Ależ kolega nie napisał że jest niewłaściwy, tylko że nie wiadomo czy właściwy a to chyba akurat prawda. Nie wiemy do końca jaki jest TF, trzeba by nabyć wagę, wtedy będzie wiadomo.
Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
- Peter007
- Posty: 2249
- Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
- Gramofon: Dual 721
- Lokalizacja: Opoczno
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Przecież Piterski napisał że nie wiadomo. Sęk w tym, że nawet Ty tego nie wiesz. Nikt tu nie przytaknie że masz wspaniały gramofon więc musisz sam nad nim piać. Nie odpowiedziałeś na pytanie po co ten tasiemiec?
- Squonk_94
- Posty: 165
- Rejestracja: 17 paź 2022, 12:33
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Tak samo jak prawdą jest że jest zgodny z przewidywaniami - producent robi gramofon plug&play w którym należy dokręcić przeciwwagę do określonego punktu tak żeby parametry odtwrzania były ok.
Żebym mógł pisać jaki wspaniały mam gramofon

Amplituner - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
No właśnie może i tak jest, a może jednak nie. Piterski napisał tylko że nie wiemy jaki jest nacisk ustawiony i dopóki tego nie sprawdzisz to tak zostanie. Kolega nigdzie nie napisał że jest niewłaściwy, co mu zarzuciłeś, stąd moja dygresja.
Jedno rozumiem: gramofon ma być nowy bo jest ładny. I taki argument do mnie trafia. Raduje Ci oko, przesłuchasz płytę na tydzień i ok. Nie ma sensu zmieniać wkładki bo ten sprzęt zdaje się nie wspierać takiego procederu (problem z ustawieniem nacisku). Koledzy próbują Ci tylko uświadomić, że wyciąganie wniosków o możliwościach winyla wymaga nieco bardziej wyrafinowanego sprzętu, ten jest do oglądania i okazjonalnego plumkania bez wygórowanych oczekiwań.
- Peter007
- Posty: 2249
- Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
- Gramofon: Dual 721
- Lokalizacja: Opoczno
- Squonk_94
- Posty: 165
- Rejestracja: 17 paź 2022, 12:33
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Racja - moja pomyłka.
Tak - nie byłoby tematu wymiany wkładki gdyby nie przeszkadzające syczenie na niektóreych płytach. Ale tutaj zostało podpowiedziane że po prostu niektóre płyty mogą być słabiej zrobione - sprawdzimy na Daft Punk.
Amplituner - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
I gitara.
Syczenie nie powinno być winą wkładki czy nowej w końcu igły, może trzeba ją poprawić w headshellu?
Syczenie nie powinno być winą wkładki czy nowej w końcu igły, może trzeba ją poprawić w headshellu?
- Szelak
- Posty: 1662
- Rejestracja: 17 maja 2022, 11:14
- Gramofon: Adam GS424/Lenco L75
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Ale jaja.
Ja kupiłem jako pierwszy właśnie nowy pro-ject debut carbon, z dziesięć lat temu, z wkładką ortofon 2M Red, kierowany myślami tak jak kolega Squonk. I co? Bardzo szybko wylądował w szafie, bo przypomniałem sobie o Adamie w piwnicy z poczciwą MF104, a potem kupiłem sobie jeszcze 50 letniego idlerowego Lenco L75.
Oba te stare gramofony demolują tego pro-jecta (choć z eliptyczną igłą od Ortofona). Demolują go nie tylko jak grają, ale i wyglądem, też wyglądem właśnie, choć ten Debut wcale nie wygląda źle.
PS. Aha, Debut ma niezłą możliwość regulacji nacisku igły.
Ja kupiłem jako pierwszy właśnie nowy pro-ject debut carbon, z dziesięć lat temu, z wkładką ortofon 2M Red, kierowany myślami tak jak kolega Squonk. I co? Bardzo szybko wylądował w szafie, bo przypomniałem sobie o Adamie w piwnicy z poczciwą MF104, a potem kupiłem sobie jeszcze 50 letniego idlerowego Lenco L75.
Oba te stare gramofony demolują tego pro-jecta (choć z eliptyczną igłą od Ortofona). Demolują go nie tylko jak grają, ale i wyglądem, też wyglądem właśnie, choć ten Debut wcale nie wygląda źle.
PS. Aha, Debut ma niezłą możliwość regulacji nacisku igły.
- Piterski
- Posty: 1492
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Po tym, że poprawiałem już ustawienia w takich wynalazkach. Tak więc nie masz żadnej gwarancji, że masz właściwą geometrię i nacisk igły, a to mam znaczenie zasadnicze. Gramofon to nie CD i nie pliki.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
- Piterski
- Posty: 1492
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Uzupełnię moją poprzednią wypowiedź. Z tego co znalazłem to dla twojej wkładki Rega zaleca siłę nacisku między 2-3 gramy. Jeśli jednak jest to brandowana AT91 to jej producent zaleca nacisk 1,4-2,5 g. Czyli bez sprawdzenia nawet nie wiesz w jakim jesteś miejscu. Szczerze mówiąc nie chciał bym swoich płyt traktować wkładka z naciskiem grubo powyżej 2 gram.
Uważam, że skoro chcesz słuchać winyli to coś takiego jak waga nawet taka najprostsza mechaniczna ProJecta i szczoteczka do płyt to podstawa.
Uważam, że skoro chcesz słuchać winyli to coś takiego jak waga nawet taka najprostsza mechaniczna ProJecta i szczoteczka do płyt to podstawa.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
- Squonk_94
- Posty: 165
- Rejestracja: 17 paź 2022, 12:33
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Więc jeśli byłbyś w pobliży Łodzi i chciałbyś pomóc - to zapraszam

Amplituner - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
DAC - Referencyjne kable - Kolumny głośnikowe aktywne
Telefon - Referencyjny kabel - Słuchawki
- Piterski
- Posty: 1492
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Sporadycznie ale bywam u mojego kolegi w okolicy Łodzi. Ostatnio chciał likwidować kolekcje winyli, a po mojej wizycie kupił porządną igłę i drugą wkładkę do płyt w gorszym stanie.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
-
- Posty: 843
- Rejestracja: 22 sty 2021, 18:53
- Gramofon: Micro Seiki DD-7
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Jak ktoś pisze, że Rega Planar 1 jest ładna to niby o gustach się nie dyskutuje ale...
Miałem przygodę a zarazem spostrzeżenia bardzo zbliżone do kolegi Szelaka. Jako pierwszy "gramofon" kupiłem właśnie to cudo - RP1. Po jakimś czasie (na usprawiedliwienie dodam tylko, że nie znałem wtedy jeszcze forum), jak zauważyłem, że ani to gra ani wygląda wymieniłem na Micro Seiki DD-7 z 1976 roku. Wtedy zaczęło naprawdę grać i wyglądać. I nawet jeżeli ta moja używka jest sporo poza budżetem to w cenie do 1500 zł można naprawdę kupić świetny gramofon, który ucieszy i estetę, i człowieka który co nieco słyszy.
Ale niech każdy robi jak uważa. Ma ktoś ochotę wydać pieniądze na nowy sprzęt i odsprzedać za chwilę za pół ceny to proszę bardzo. Kto bogatemu zabroni... Może nawet trzeba i powinno sie tak zrobić bo jak wiadomo człowiek najlepiej edukuje się na własnych błędach.
Miałem przygodę a zarazem spostrzeżenia bardzo zbliżone do kolegi Szelaka. Jako pierwszy "gramofon" kupiłem właśnie to cudo - RP1. Po jakimś czasie (na usprawiedliwienie dodam tylko, że nie znałem wtedy jeszcze forum), jak zauważyłem, że ani to gra ani wygląda wymieniłem na Micro Seiki DD-7 z 1976 roku. Wtedy zaczęło naprawdę grać i wyglądać. I nawet jeżeli ta moja używka jest sporo poza budżetem to w cenie do 1500 zł można naprawdę kupić świetny gramofon, który ucieszy i estetę, i człowieka który co nieco słyszy.
Ale niech każdy robi jak uważa. Ma ktoś ochotę wydać pieniądze na nowy sprzęt i odsprzedać za chwilę za pół ceny to proszę bardzo. Kto bogatemu zabroni... Może nawet trzeba i powinno sie tak zrobić bo jak wiadomo człowiek najlepiej edukuje się na własnych błędach.
Sony PS-X75 [Empire 4000] // Restek Tensor // Restek Vector // preamp klon Audio Note by MISSE // Infinity RS II
Micro Seiki DD-7 [Ortofon 2m Black] // NAD 160A // Buphono // Monitor Audio Silver 6G 200
Micro Seiki DD-7 [Ortofon 2m Black] // NAD 160A // Buphono // Monitor Audio Silver 6G 200
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Co by nie mówić, białych gramofonów jest jak na lekarstwo. Kojarzę jeszcze klasyczne Duale w białych plintach, ale to nie każdy model.
Trzeba by robić jakiegoś moda dla efektu.
Trzeba by robić jakiegoś moda dla efektu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- domibobi
- Posty: 2530
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 06:13
- Gramofon: Sony PS X65
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gramofon - czy to w ogóle dla mnie?
Thorens TD 201, zapewne niemający już nic z tradycji wielkiej marki. Cena pewnie zbliżona do tej Regi. Może robione nawet w tej samej fabryce w Chinach. Tu chociaż podstawowe funkcje regulacji są. Inna sprawa czy to działa precyzyjnie. Wydaje się, że przy zakupie można było sobie dać minimalnie większa szansę na polubienie winyli. Fajnie wytarować i ustawić sobie ramię, a nie dokręcić krążek we wskazane miejsce.
analog: SonyPSX65 / PreampDyskretniok / OnkyoA8850 / PylonAudioPearl27
cyfra: Tidal / Wiim Ultra
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
cyfra: Tidal / Wiim Ultra
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195