rejn pisze: ↑13 sty 2018, 19:26
Zastanawiam się, czy to nie jest tak jak z zakupem nowego samochodu, gdzie w Polsce do dzisiaj pokutuje przekonanie, że nikt normalny nie kupuje nowego, „że frajerzy” i najlepiej 10 letnie VW, bo każdy mechanik da radę naprawić.
Dupowata analogia.
Główna oś "frajerowania" przy zakupie nowego auta nie opiera się na kiepskiej jakości wykonania nowej auty, a na tym że szybko traci na wartości w większości wypadków, a że Polska to "cebulandia" to o inne poglądy ciężko
Przy gramofonach to po prostu kalkulujemy co dostajesz względem poniesionych kosztów, bo to że traci na wartości nowy sprzęt to normalka.
W "prasie" z zasady nie znajdziesz negatywnych opinii - warto o tym pamiętać.
rejn pisze: ↑14 sty 2018, 00:12
Rozumiem też tego typu argumentacje, natomiast mi bardziej chodzi o jakieś realne podsumowanie "dlaczego" ten sprzęt pokroju Projec'a jest taki kiepski... Tabelki tabelkami ale wydaje mi się, że słuchamy winyli dla przyjemności która nie zawsze jest tak łatwo policzalna... Szczerze? To trudno znaleźć informacje na forum, które w racjonalny sposób komentowały by gramofony potencjalnie kiepskie - najczęściej to wszystko mówiące "nie warto nowego" albo wiele wnoszące do dyskusji komentarze typu:
Wybacz... ale chyba nie doczytałeś ciągnących się dyskusji. Nie jesteś pierwszym (ani pewnie nie ostatnim) który będzie kwestionował wiodące zdanie na forum.
Większość popularnych tanich nowych gramofonów została SZEROKO omówiona i wszystkie minusy i prawdy dot. tych konstrukcji zostały objawione.
Więc jeśli teraz starasz się ubrać cały problem w takie ciuchy że "w sumie to nikt konkretnie nie wskazał co w tych sprzętach jest złego" to wybacz ale zaśmieję się z politowaniem
I nie, nie oczekuj że teraz będziemy na nowo Tobie udowadniać że jest tak, a nie inaczej. Poczytaj sobie. Jak już inni wskazali, takie powtarzanie tematu już nuży.
rejn pisze: ↑14 sty 2018, 00:12
le być może gdyby udało mi się znaleźć informacje, żeby nie brać project'a bo jakość materiałów jest kiepska, lub napęd z jakiegoś powodu jest kiepski albo hx500, gdyż jego rozbudowa jest niemożliwością czy istniał by problem z dostępnością lepszych igieł... i nie chodzi mi o złośliwość, a raczej o lekkie skołowanie po ilości przeczytanych informacji na forum

Być może przegapiłem, ale nie znalazłem na przykład relacji kogoś z posiadaczy np. debut carbon, który skomentował by jego wady, być może odniósł się do jakości dzwięku itp. To samo tyczy się kwestii sprzętów używanych, 20 letnich i więcej... Co sprawia, że są Waszym zdaniem takie nieśmiertelne ? Pomijając wspomniane tabelkowe parametry, które być może są już wyłącznie na papierze - czy dzwięk z nich jest faktycznie inny, lepszy ?
Wybacz ale teraz już ośmieszasz się tylko. GUZIK czytałeś jeśli mówisz że my tu tylko z tabelkami w łapie sprzęty oceniamy
I dopóki nie uzupełnisz braków to wszelka dyskusja jest jak dla mnie jałowa, bo musiałaby się sprowadzić do wyszukiwania za Ciebie tematów na forum.
rejn pisze: ↑14 sty 2018, 00:12
czy dzwięk z nich jest faktycznie inny, lepszy ?
Nie. Jest gorszy. Wszyscy są masochistami. Niezadowoleni użytkownicy nowego sprzętu (a mamy takich trochę) przeszli na starszy (również częstokroć niedowierzając na początku) bo są idiotami. Oczywiście. Nie ma innych opcji
