Gramofon do 800 zł

[tollo]

Wintersowi prawdopodobnie chodziło o sprawdzonego handlarza na allegro, który daje gwarancje "rozruchową" na swoje produkty. Wyzej wymienione przez Ciebie gramofony nie są polecane i na pewno warte swojej ceny. Za 800zł dostaniesz spokojnie dobry, używany gramofon po serwisie.

[Wojtek]

A to nie ma znaczenia co?

Nie ma znaczenia czy auto odpali czy nie?

Wiem, że czasami można w sklepie zwykłym przepłacić za słaby sprzęt.

To już jest kwestia podejścia. Albo płacimy więcej za pewniaka z jakąś gwarancją albo płacimy mniej za coś bardziej ryzykownego.

Tam widzę też jakieś nowe sprzęty.

czy po prostu iść gdzieś do jakiegoś sklepu muzycznego w Warszawie ?

Przy takim budżecie możesz sobie wybić z głowy nowe gramofony.

[Winters]

Naprawdę uważasz, że każdy gramofon z 10cm drewniana plintą jest świetny?

Pewnie, że nie, ale plastikowa tanizna i dalekowschodnie plastikowe cięcie kosztów a la wielkie koncerny nie ma szans w konfrontacji z dobrą inżynierą, precyzją i zastosowaniem materiałów dobrej jakości jak w starej szkole HiFi.

Są plinty drewniane i są plinty udające drewniane, to też różnica

PS. plastikowy Technics to nie złom, tylko:

[chudy_b]

Naprawdę uważasz, że każdy gramofon z 10cm drewniana plintą jest świetny?

Pewnie, że nie, ale plastikowa tanizna i dalekowschodnie plastikowe cięcie kosztów

Daj spokój. Moje myśli ani przez ułamek sekundy nie krążyły wokół współczesnych wyrobów tego miliardowego narodu tylko z uwagi na zbliżony wygląd nazywanych gramofonami

[Winters]

Ja miałem na myśli również Japonię...

[wilk]

A może coś takiego? Cena taka jak za uzywanego technics sl-1900 z niewiadomą wkładką...
http://allegro.pl/gramofon-denon-dp-300 ... 15638.html

[Tyrystor]

A może coś takiego?

Lepiej nie.
Za te pieniądze da się kupić lepszy, starszy gramofon i dołożyć mu M97xE

[chudy_b]

Wolałbym używanego Technicsa 1900. Ten Denon to współczesna konstrukcja, czyli jego wartość dzieliłbym przez co najmniej cztery, żeby mieć jakieś odniesienie do używanych sprzętów. To oczywiście tylko moje zdanie.

[brombel]

Odkurzyłem Bambino i naszła chętka na winyle. Znalazłem na Allegro;
http://allegro.pl/pioneer-pl-540-i4141967576.html; - 1200PLN
http://allegro.pl/pioneer-pl-514-i4122788819.html - 700PLN
http://allegro.pl/pioneer-pl-120-i4140979232.html - 800PLN
http://allegro.pl/garrard-dd75-i4141967043.html - 1500PLN
http://allegro.pl/gramofon-garrard-dd13 ... 56313.html - 600PLN
Popękana i poklejona pokrywa.
Chcę wydać 800PLN, wiadomo dojdzie przedwzmacniacz i wkładka.
W co wejść, oto jest pytanie. Mój typ to Pioneer PL 514 lub Garrard DD 131. A co wy sądzicie?

[tollo]

Te Garrardy sobie daruj, to nie są dobre modele tej marki. Pioneer PL-12D drogo, w dodatku NOMOS trochę się kompromituje nie potrafiąc przepisać poprawnie modelu, to nie jest PL-120. Jednak oni sprzęt można powiedzieć maja po pełnym serwisie. O PL-514 wypowiedział się Wojtek w tym wątku http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=46&t=1289

[brombel]

Dzięki tollo.
sprzedawca w NOMOS jest niezłym czarodziejem. Fakt bez stroboskopu da się żyć, szczególnie jak ma się doświadczenie z odsłuchu Bambino. Wniosek pozostaje Pioneer PL 540 i handryczenie się o cenę. A tak by the way, jaki dobry jest Garrard poza DD 401?

[Winters]

DD 401?

Nie ma takiego.

Seria Syncholab, seria Autoslim (AT), SP25, A70, 4HF, Type A.

[brombel]

Sorry, chyba jednak jest/był.

http://www.garrard501.com/#auction

[tollo]

DD 401?

Miales na myśli pewnie napęd Garrard 401. Cała rodzina jest udana: 201, 301, 401, 501. Z czego 301 i 401 zyskały miano kultowych. Winters miał na myśli pewnie, ze to nie jest żaden "DD"

Z dobrych Garrardów masz na allegro AP75.http://allegro.pl/garrard-ap-75sw-arena ... 44006.html
Niższy brat mojego SL-95. Cena fajna, dobra wkładka w komplecie: Pickering v15. Tylko te gramofony trzeba lubić. Jakbys na niego sie zdecydował to najlepiej odebrać osobiście albo bardzo dogłębnie wytłumaczyć sprzedawcy jak go zapakować bo nie jest zbyt rozgarnięty. Negocjuje cenę, za 250zł może Ci się uda.

[brombel]

Pewnie tak. Nie ma DD. Tego Garrarda oglądałem. Ale jak każdy nowy w temacie, mam łeb nabity różnymi poradami i im więcej czytam, to dochodzę do wniosku, że wchodząc w stary gramofon pakuję się w niezły pasztet. Wydam kupę kasy, trochę sobie posłucham, a później z braku czasu i używania, żona postawi sobie na nim kwiatka. Odradzany jest zakup nowego budżetowego sprzętu i to rozumiem, bo to co jest w rozsądnej cenie jest strasznym badziewiem. Guru od gramofonów, właściciel kilku sprzętów, w tym także robionego na miarę AD Fontesa, po łaskawym wysłuchaniu mnie dał takie rady:
-napęd bezpośredni,
-ramię w kształcie S z regulacją siły nacisku, z antiscatingiem, regulacją wysokości ramienia,
-wkładki uniwersalne 1/2", żadne specyficzne, dedykowane lub unikatowe,
-wymienna igła,
i na koniec stabilizator napięcia.
Reszty dowiem się później jak już będę dysponował odpowiednim sprzętem, wkładki, ustawianie, trymowanie, igły etc.
Mając sprzęt spełniający takie wymagania, to ja powinienem mieć słuch Karajana, a nie mam. Po pobieżnym rozeznaniu i próbach zgłębienia tematu stwierdziłem kompletną pomroczność umysłową, postanowiłem się poddać odtruwaniu i mam zamiar właśnie udać się na dobrego browara w dobrym towarzystwie, a po powrocie to coś sobie posłucham z Bambino, z modnych kiedyś pocztówek dźwiękowych. Może mi jednak przejdzie ochota na te winyle ze sprzętem vintage.