Sprawa wygląda następująco. Z racji tego, ze przez dłuższy czas rozglądałem się za gramofonem, szanowna małżonka postanowiła przepuścić wyprzedzająco atak i sprawiła mi klona Duala dt 210. No i cóż, działa. Wiem, że nie wymienię ani wkładki, ani igły na nic lepszego, a słyszałem, że ma to nacisk dość spory.
No i moje pytanie brzmi, w co mógłbym pójść w budżecie około 600 zł. Nie wiem, czy powinienem kupić nowy, czy używany. Nie wiem czy pasek czy bezpośredni napęd. Nie mam pojęcia w jaką wkładkę celować ( np czytałem, że do starych Technicsów już nie ma oryginalnych igieł, z zamienniki bywają średnie). Mam przedwzmacniacz.
Jedyne co wiem na pewno, to że musi być automat i musi być czarny
