Jest taka aukcja:
https://allegro.pl/oferta/gramofon-sony ... 9540760577
Sprzedający zapomniał nadmienić, że auto return potrafi nie zadziałać, a klejeń pokrywy wypadałoby nie ukrywać na zdjęciach, by kupujący wiedział co bierze. Bo też dyskretne te klejenia nie są, a nowa pokrywa za darmo nie chodzi.
Skąd to wiem? Bo kupił go ode mnie parę dni temu

tutaj:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/gramo ... -nowa-igla
Miałem ten gramofon od paru lat, głównie grał w biurze. Przyszła pandemia, stał się niepotrzebny, wystawiłem na olx.
Po kilku dniach parę razy odpaliłem w domu, okazało się, że nagle zdarza mu się nie podnieść ramienia na koniec niektórych płyt, do tego igła zaczęła na moje ucho gorzej grać, zdjąłem ogłoszenie z olx.
Gramofon znów stał w domu i się kurzył, długo nie miałem na niego czasu.
W końcu wrzuciłem nową igłę, gruntownie przetestowałem - tym razem autostop działał

Puściłem na alledrogo, już z odpowiednim opisem.
A tu taka niespodzianka, hehe

Sprzedający nawet skopiował grafomanię z mojego ogłoszenia

Zastanawiałem się czy w ogóle wspominać o sytuacji, bo wiadomo - będzie, że marudzę, że sprzedałem za tanio (co mi akurat w tym wypadku zwisa, cieszę się, że nie zagraca domu, a cena jaką otrzymałem za ten stan raczej adekwatna.)
Ale przypomniałem sobie jakie to niefajne uczucie kupić sprzęt nie do końca zgodny z opisem i później użerać się ze sprzedawcą, więc uprzejmie donoszę

A co kto zrobi z tą informacją to już inna sprawa.