Witam, borykam się od jakiegoś czasu z pewnym problemem. Otóż mam podłączone dwie kolumny Bose 901 do wzmacniacza Denon PMA-1500AE a do tego Denona podłączony jest "equalizer" od Bose - za pomocą pętli gramofonowej,
i wszystko pięknie działa, puszczam muzykę i słysze, że jedna kolumna prawie w ogóle nie gra, mega cicho w każdym razie - testowałem poprzez kręcenie gałką Balance.
Przepiąłem kolumny w celu sprawdzenia czy to z ich przyczyny ale tak nie jest. Kolumna podpięta do pierwszego gniazdka (kable puszczone w elewacji, gniazdka w ścianach) zawsze gra poprawnie, a kolumna, która jest podpięta do drugiego gniazdka ma problemy.
Ale zauważyłem, że zaraz po przepięciu kolumn (ta, która grała poprawnie poszła w miejsce tej, która grała źle i na odwrót) grały OK z 20min obydwie, dopiero potem w niewiadomym mi momencie ta w tym dalszym gniazdku przestaje grać normalnie
Czego to może być wina? Kable w ścianach? a może coś przy wzmacniaczu jest nie tak?
Jeden głośnik po jakimś czasie przestaje normalnie grać
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 07 gru 2014, 16:01
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Jeden głośnik po jakimś czasie przestaje normalnie grać
Problemy z kablami sprowadzają się do tego, że nie gra. Skoro kolumna gra, tzn, że jest styk i prąd jest przewodzony.
Obstawiał bym jakiś problem z samym wzmacniaczem, skoro po 20 minutach normalnego grania się zepsuło. Może jakieś zimne luty, albo jakaś złączka nie styka.
Obstawiał bym jakiś problem z samym wzmacniaczem, skoro po 20 minutach normalnego grania się zepsuło. Może jakieś zimne luty, albo jakaś złączka nie styka.
- Cyberbob
- Posty: 290
- Rejestracja: 27 sty 2012, 13:24
- Gramofon: Thorens TD160
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jeden głośnik po jakimś czasie przestaje normalnie grać
Sprawdz czy na słuchawkach tez tak jest
Thorens TD160, AudioTechnica AT150MLX, JVC A-X9, Pioneer HPM40 / Dual 1229, AudioTechnica AT440MLa, Pioneer SA-8800, B&W DM302
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 07 gru 2014, 16:01
Re: Jeden głośnik po jakimś czasie przestaje normalnie grać
Tak na szybko macając kabelki, przy doknięciu kabla - chincha, który wychodzi od equalizera i idzie do wzmacniacza, kolumna właśnie ta dalsza, z która są problemy przerywa, przestaje normalnie grać.
Już kiedyś zakładałem topic na temat moich "przypadkowych" kabli RCA:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=14 ... 172#p88172
Nie twierdze, że to wina kabli ale przy pierwszej lepszej okazji postaram się je wyszystkie wymienić na kable przyzwoite takie jak mi polecano w tamtym temacie.
Już kiedyś zakładałem topic na temat moich "przypadkowych" kabli RCA:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=14 ... 172#p88172
Nie twierdze, że to wina kabli ale przy pierwszej lepszej okazji postaram się je wyszystkie wymienić na kable przyzwoite takie jak mi polecano w tamtym temacie.