
Test słuchawek Superlux HD330
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Test słuchawek Superlux HD330
Panowie,ale te słuchawki kosztują tyle co nowość na winylu z MM a Wy tu jakieś pomiary,testy,itd jakby to był sprzęt za kilka paczek...nie przesadzacie trochę? Wymagania niemal podobne jak dziennikarze od Janowicza 

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Test słuchawek Superlux HD330
U nas generalnie nigdy nie robiłem z takimi sprawami problemu, więc nie ma co się ukrywaćtollo pisze:Mam nadzieje, że Wojtek nie będzie miał nic przeciwko jak wspomnę w wątku nazwę sklepu

Skoro można sprzedawców besztać to można i sklepy chwalić, robiąc im darmową reklamę

Recenzja sprzętu byłaby kompletna gdyby nie brak jakichkolwiek zdjęć (własnych)

Mówisz że np. tanie wkładki też nie warto porównywać?kielek pisze:nie przesadzacie trochę?

Choćby był to test adapterka DIN5 to ja zawsze się cieszę z recenzji na forum, a takich konkretnych i opisowych jest naprawdę mało.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- tollo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
- Lokalizacja: Zgierz
Test słuchawek Superlux HD330
Nadrobię gdy znajdę kartę od apratuWojtek pisze:Recenzja sprzętu byłaby kompletna gdyby nie brak jakichkolwiek zdjęć (własnych)

Jutro idę obczajać nowe Superluxy oraz Audio Technica

-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Jakby w danych technicznych było napisane 20Hz-20kHz +/- 10dB to bym nawet nie pisnął o żadnych pomiarach, ale podane dane są raczej z tych spotykanych w dużo droższych produktach, stąd naturalne w tej sytuacji pytanie, czy ktoś te dane zweryfikował.kielek pisze:Panowie,ale te słuchawki kosztują tyle co nowość na winylu z MM a Wy tu jakieś pomiary,testy,itd jakby to był sprzęt za kilka paczek...nie przesadzacie trochę? Wymagania niemal podobne jak dziennikarze od Janowicza
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Rozumiem, że jakby taka Tata Motors wprowadziła na nasz rynek auto za 20 tys zł. z silnikiem 3l, 400KM, klimą i systemem audio obrandowanym jako Bang & Olufsen, to byś pobiegł bez zastanowienia do salonu celem zakupu?kielek pisze:To najlepiej do tych słuchaweczek dokupić od razu oscyloskop.
Co do tych słuchawek, znalazłem już odpowiednie testy i wykresy, i faktycznie dane podawane przez producenta są prawdziwe. Istnieje jednak pewien rozrzut jakościowy, ponieważ poszczególne egzemplarze mają nieco inne parametry. Kolejną sprawą jest to, że słuchawki grają zdecydowanie lepiej z welurowymi gąbkami i po zmianie kabla i wtyczki (Taka opinia jest przy niemal wszystkich recenzjach). Tak więc z ceny 130zł robi nam się drugie tyle, bo same gąbki BD kosztują z 80zł, do tego jeszcze porządny kabel i wtyczka.
Tak czy siak, poważnie zastanawiam się nad ich zakupem, bo moje stare philipsy hp890 już powoli padają (źle rozwiązane mocowanie muszli do pałąka).
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Kiełek.Mam AGG K518 i są to przyjemnie grające słuchawki z potężnym basem.To spore zadowolenie z nich znika kiedy orientujesz się że bas jest nawet w tych nagraniach w których go nie ma.Obadam te podróbki Beyerów i zobaczymy.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Test słuchawek Superlux HD330
Zbyszku z całym szacunkiem,ale mimo trafnej analogii motoryzacyjnej nie porównywalbym 20 tys.(mimo ,że było by to strasznie mało za nowy samochód),które stanowi jakąś tam sumkę do równowartości 10 paczek papierosów.
Wiadomym jest,że Chińczyk zapewne naciągnął nieco rzeczywistość podając takie dane,ale podobnie ma się rzecz u wielu producentów np.kolumn.Dla mnie nie inżyniera,tylko zwykłego chłopo-robotnika jest mniej istotne,że Chińczyk oszukał mnie na kilka hertzów,dał kabelek w mniej elastycznej izolacji i na dodatek domieszał aluminium do miedzi ,by obnizyc koszty,ważny jest efekt końcowy czyli całkiem przyzwoity produkt za niską cenę.Naprawdę nie widzę sensu w rozbieraniu na czynniki pierwsze produktu,by dowieźć że jest trochę gorszy od firmowych odpowiedników prawdopodobnie z tej samej linii produkcyjnej,gdyż bronią go argumenty wymienione wczesniej.
Wiadomym jest,że Chińczyk zapewne naciągnął nieco rzeczywistość podając takie dane,ale podobnie ma się rzecz u wielu producentów np.kolumn.Dla mnie nie inżyniera,tylko zwykłego chłopo-robotnika jest mniej istotne,że Chińczyk oszukał mnie na kilka hertzów,dał kabelek w mniej elastycznej izolacji i na dodatek domieszał aluminium do miedzi ,by obnizyc koszty,ważny jest efekt końcowy czyli całkiem przyzwoity produkt za niską cenę.Naprawdę nie widzę sensu w rozbieraniu na czynniki pierwsze produktu,by dowieźć że jest trochę gorszy od firmowych odpowiedników prawdopodobnie z tej samej linii produkcyjnej,gdyż bronią go argumenty wymienione wczesniej.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Test słuchawek Superlux HD330
A ja nie chcę niczego takiego dowodzić. Chciałem tylko zaspokoić swoją ciekawość. Uzyskanie takich osiągów za tak atrakcyjną cenę pozwala się tylko cieszyć, że taki produkt się pojawia na rynku. Gorzej z tym, że od strony wzorniczej superluxy są po prostu przykładem złodziejstwa. Co więcej, decyzja producenta o skopiowaniu wyglądu markowych słuchawek jest o tyle perfidna, że pomimo iż w środku siedzi zupełnie co innego, to z racji wyglądu superluxy są niejako z automatu porównywane z produktami z górnej półki.kielek pisze:Naprawdę nie widzę sensu w rozbieraniu na czynniki pierwsze produktu,by dowieźć że jest trochę gorszy od firmowych odpowiedników prawdopodobnie z tej samej linii produkcyjnej,gdyż bronią go argumenty wymienione wczesniej.
Jeżeli zaś chodzi o tę samą linię produkcyjną, to nie wiem jak to jest w przypadku BayerDynamic, ale wysokie modele AKG są produkowane w Austrii.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Test słuchawek Superlux HD330
Ale przecież jeśli chodzi o kwestię kradzieży wzornictwa to w przypadku produktów z Chin nie powinno Cię już to dziwić 

-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Niby tak, ale zazwyczaj takie produkty nijak się mają do pierwowzorów, a w tym wypadku wygląda na to, że jest inaczej.kielek pisze:Ale przecież jeśli chodzi o kwestię kradzieży wzornictwa to w przypadku produktów z Chin nie powinno Cię już to dziwić
edit: literówki
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2014, 13:08 przez zbyszek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Może być ciekawie. Na razie to tylko SD426 miały absurdalny stosunek jakości do ceny. Może Chińczykom też wyszło? Pewnie się skuszę bo pieniądz relatywnie niewielki.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Mam ich starszy pierwowzór, K81. Potężny bas można w nich okiełznać wyjmując gąbkowe płatki przykrywające przetworniki. Pomaga też lekkie rozgięcie pałąka. Ja te słuchawki uwielbiam, bo są rewelacyjne do słuchania na ulicy, mam je już 8 lat.andre pisze:Mam AGG K518 i są to przyjemnie grające słuchawki z potężnym basem.To spore zadowolenie z nich znika kiedy orientujesz się że bas jest nawet w tych nagraniach w których go nie ma.Obadam te podróbki Beyerów i zobaczymy.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Kiedy byłem nastolatkiem to z tego słynęli Koreańczycy a teraz są już na innym poziomie,a o Chińczykach nikt nie słyszał(chyba,że mowa była o piórnikach czy pachnących gumkachzbyszek1982 pisze:Niy tak, ale zazwyczaj takie produkty nijak się mają do pierwowzorów, a w tym wypadku wygląda na to, że jest inaczej.kielek pisze:Ale przecież jeśli chodzi o kwestię kradzieży wzornictwa to w przypadku produktów z Chin nie powinno Cię już to dziwić


-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Re: Test słuchawek Superlux HD330
Dobrze że ja nie jestem taki stary by pamiętać ze to co robią dziś Chińczycy robili Japończycy.kielek pisze:Kiedy byłem nastolatkiem to z tego słynęli Koreańczycy a teraz są już na innym poziomie,a o Chińczykach nikt nie słyszał(chyba,że mowa była o piórnikach czy pachnących gumkachzbyszek1982 pisze:Niy tak, ale zazwyczaj takie produkty nijak się mają do pierwowzorów, a w tym wypadku wygląda na to, że jest inaczej.kielek pisze:Ale przecież jeśli chodzi o kwestię kradzieży wzornictwa to w przypadku produktów z Chin nie powinno Cię już to dziwić),być może i oni osiągają wyższy stopień wtajemniczenia
. Przypuszczam,że Niemiec czy Austriak nie podniósłby nogi by olać ten produkt,a nam przyszło się cieszyć,że jest coś takiego na rynku...