jest to angielska maszynka chyba z lat 60-tych,
nigdzie nie mogę znaleźć instrukcji obsługi ( co chyba nie dziwi

ale może ktoś z Was będzie miał o tym pojęcie,
poniżej kilka zdjęć. Jeśli ktoś z Was może pomóc to bardzo byłbym wdzięczny.




Pozdrawiam
Moze to byc do ladowania akumulatorawinylowo pisze:Nie wiem po co ta korbka z boku
"Jakimś wzmacniaczem"?winylowo pisze:Bateria pewnie do niczego, ale zawsze można jakimś wzmacniaczem tutaj podłączyć
Czyli pewnie sam za bardzo nie miał pojęciawinylowo pisze:Facet który mi to sprzedał powiedział, że działa, ale jak, to już nie powiedział
Teoretycznie pewnie można by coś podpiąć zamiast mikrofonu, ale raczej nic liniowego. Sygnał musiałby być prądowo zbieżny z tym generowanym przez mikrofon, o ile sam wzmacniacz nie ma jakichś dodatkowych wejść.winylowo pisze:też skumałem, że isę nagrywa tylko przez mikrofon, ale pomyślałem, że może udałoby się podłączyć coś zamiast tego mikrofonu?
mnie tez tak sie zdaje ze to do baterii (raczej akumulatorkow) Jak ciezko chodzi to nic dziwnego. Zawsze take korbki ciezko chodza a dodatkowo moze tam byc zabrudzenie czy jakas korozja wewnatrz i to tez w duzym stopniu bedzie stawialo duzy opor. Rozkrecic przeczyscic i wtedy bedzie wiadomoWojtek pisze:korba najprawdopodobniej służyła jako źródło ładowania baterii
Dyktafon zarówno mógł nagrywać jak i odtwarzać zarejestrowany materiał. Po to ma wbudowany głośnik i nie tylko.winylowo pisze:Mam też pytanie: jeśli potrzebne są specjalne krążki żeby zapisać na niej głos, to czy były specjalne narzędzia odtwarzające, czy może sama "dyktafon" również odtwarzał,
masz może Wojtku pojęcie?