Co jest nie tak z recenzjami?

[klaus1973]

Witam szanownych forumowiczów.
W ciągu 4 dni czytania lektury tego forum dowiedziałem się więcej niż ... szkoda moich palców i klawiatury.
Mam wrażenie że pisanie w polskich gazetach, blogach o Audio HiFi to jedna nie kończąca się reklama.
Co jest nie tak w tej branży że nikt nie napisze sorry ale głośniki za 950 zł raczej nie będą grać lepiej od tych dołączonych do komputera, a nawet gorzej od komputerowych z zewnętrzną kartą dźwiękową. Głośniej ale gorzej.
I jak rozpoznać, że te wszystkie achy, echy to tylko bełkot? Przecież nie będę tutaj wrzucał linka za linkiem, żebyście mnie zbanowali za robienie bałaganu.
Qrw. przeczytałem kilka recenzji np: KEF Q950, Tannoy DC8 Ti, Tannoy XT8F oraz STX Electrino i Pylon Diamond. I zastanawiałem się po kiego wała wyrzucać 20 tys. na głośniki jak w testach te za 2 tys. są minimalnie gorsze, a nawet podobne.
nosz ja pierd... To tak jakby ktoś napisał że romet Adv 125 to +- Multistrada 1260.

To tyle
Pierwsze śliwki robaczywki. Trza będzie popracować kilka weekendów.
Teraz mi lepiej.
Pozdrawiam
Klaus.
A miało być tak pięknie za max 5 tys. złotych

[zbyszek1982]

Za 950zł kupisz dobre kolumny, ale używane.

[zelazny]

Nie rozumiem skąd te nerwy. Masz więcej kasy kupujesz droższe, mniej - tańsze, jeśli taka wola. Za swoje kolumny Monitor Audio R352 dałem 60 funciaków a grają zacnie. Tak z ciekawości wszedłem na ebay no i się zdziwiłem bo obecna cena za ten model to 250 funtów.

[Wojtek]

Przerzucam do forum sprzętowego.

Co jest nie tak w tej branży że nikt nie napisze sorry ale głośniki za 950 zł raczej nie będą grać lepiej

Odpowiedź jest mega-prosta.

W dobie Internetu, czyli alternatywnego i darmowego źródła informacji względem tradycyjnej prasy - nikt nie chce tracić dystrybutorów (znanych też jako reklamodawcy).

Jak napiszesz szczerze że dany sprzęt to gówno, gość kto Ci to wypożyczył za darmo licząc na przychylne słowo które napędzi sprzedaż, może się urazić i już nie przesłać cokolwiek drugi raz. To samo tyczy się blogów audio okraszonych reklamami.

Są też kwestie o których nie mówi się głośno, ale częstokroć dany magazyn/recenzent ma umowę która zabrania mu wystawienie oceny niższej niż 3.5/5 gwiazdek np.
Oczywiście nie wiadomo na ile szeroka jest skala powyższego procederu, ale jestem pewien że występuje.

Niewiele jest dzisiaj takich miejsc gdzie z jednej strony jest marka i renoma dziennikarska, a z drugiej mają jaja by zbesztać coś co dostali na testy.

Youtube to nowe pole, nieco bardziej szczere, choć to też zależy od kanału.


Koniec końców - recenzje właścicieli/użytkowników, nawet jeśli nie mają tak lekkiego pióra jak redaktor, są o wiele bardziej wartościowe niż recenzje prasowe.

Kiedyś tego nie było i praktycznie jedynym "okienkiem na świat" była prasa i targi.
Jednakże to były też czasy gdzie poważniejsze redakcje miały własne laboratoria i zabawa polegała na samodzielnej weryfikacji parametrów którymi chwali się producent.
Zupełnie inna liga.

[zbyszek1982]

Wartościowe recenzje z pomiarami ma już chyba tylko Stereophile. Na te wszystkie wynurzenia z polskich portali branżowych szkoda czasu.
Ja jak czytam recenzję np. kolumn to w zasadzie od razu przechodzę do pomiarów i jak mnie coś zaciekawi to wracam do opisu słowno- muzycznego.

Wbrew pozorom, impreza typu Audio Show potrafi otworzyć oczy i może pomóc zejść na ziemię.

[Viniu]

Wbrew pozorom, impreza typu Audio Show potrafi otworzyć oczy i może pomóc zejść na ziemię.

W tym roku przekonałem się o tym osobiście dochodząc do wniosku że sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy zł nie musi grać wcale lepiej od tego u składanego za kilka tysięcy

[MarcinK]

Szczególnie gdy nasze pomieszczenie "odsłuchowe" jest też pomieszczeniem używanym przez innych domowników.

[charliez88]

Ech.
Audio to cholernie subiektywne hobby.
Jeden lubi jak mu podłoga skacze.
Drugi jak mu ucho krwawi.
Trzeci lubi jak się podoba sąsiadowi.
Czwarty jak kolega z pracy zazdrości.
A piąty za głowny wyznacznik ma WAF (żeby żonie się podobala obudowa)

Recencje? Gazety żyją z reklam, reklamodawcami są producenci/dystrybutorzy. W każdej branży jest tak samo.

Trzeba się osłuchać, pochodzić po salonach, słuchać tych samych kawałków, potem kupić jakiś względnie uznany używany sprzęt za niewielkie pieniądze... a potem już tylko próbować i wyrabiać sobie własne zdanie podnosząc poziom względem dotychczasowej referencji... pamiętając ze gra całość.

Czy trzeba drogo żeby było fajnie? Obstawiam, że znajdzie się masa systemów za 3k, które grają lepiej od nowych za 20k. Ale nie jest też tak, że stare to dobre. Pewnego poziomu bez wiedzy, doświadczenia, osłuchania i paru złotówek się nie przeskoczy - to na pewno.

[darkman]

że sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy zł nie musi grać wcale lepiej od tego u składanego za kilka tysięcy

Jest tak bardzo często. A mega wydumki lubią się gęsto gubić w czasie wielorakich pokazów i brzmieć bardzo przeciętnie.

Wbrew pozorom, impreza typu Audio Show potrafi otworzyć oczy i może pomóc zejść na ziemię.

Dokładnie tak. Jako stary złośliwiec uwielbiam oglądać i słuchać pacjentów z kwiecistych opisów. Weryfikacja z autopsji bywa dla nich okrutna.