W pierwszym dniu użytkowania Technicsa SA-404 czułem, że może być niewypał, ale wierzyłem w to, że uda mi się go doprowadzić do porządku. Jak głosi pewien utwór ; wiara czyni cuda - tu nie było żadnych cudów, tylko sporo cierpliwości, czasu chęci i parę PLN

.
Prawdziwym niewypałem był mój pierwszy gramofon od Sanyo z szafirową igłą, a niewypał szczególny to magnetofon kasetowy za mniej niż 2 zł. Pojechałem po 22 i okazało się, że sprzedawca nie odbiera domofonu. W domu sprawdziłem, że już go sprzedał i nie przyznał się do tego. Zanim to sprawdziłem, udało mi się dojechać do domu ostatnim tramwajem. Niezapomniana noc

.