Pytanie – konserwacja/naprawa gramofonu – Kraków

[oleczka]

Witam wszystkich!
Wpadły mi w ręce 2 gramofony Unitra Fonica na licencji Telefunken – Mister Hit i Stereo Hit. Jako, że jestem zupełnie nowa w temacie (jak i na Forum), chciałabym zasięgnąć Waszej opinii
Oba gramofony są sprawne. Mam do nich jedną wkładkę z igłą (UF 50). Problem jest taki, że po włożeniu wkładki oba gramofony grają bardzo cicho (z relacji osoby, która używała jednego z gramofonów x lat temu, wynika, że grał on wcześniej sporo głośniej). Z tego, co wyszukałam na Forum i googlach, to zazwyczaj problem z głośnością wiąże się np. z przedwzmacniaczem, ale tu może to kwestia wkładki? Dziwne by było, jakby oba gramofony miały tę samą usterkę..
Poradźcie proszę, co można zrobić? Ewentualnie, gdzie zanieść gramofon? Znacie dobry serwis w Krakowie?

[zoombie]

Szczerze? Zanieść na śmietnik, a w najlepszym razie do muzeum lub postawić sobie na półce do ozdoby. W żadnym wypadku nie próbować odtwarzać na nich płyt. Chyba, że chcesz szybko zniszczyć płyty.

[Winters]

Szrot. To się nie nadaje do niczego i na dodatek jest brzydkie.

[oleczka]

Dzięki za odpowiedzi, ale szczerze mówiąc, spodziewałam się bardziej rzeczowych komentarzy...

[Robert007Lenert]

A podpielas glosnik? Powinien byc w zestawie.

[Winters]

spodziewałam się bardziej rzeczowych komentarzy...

My tu nie klepiemy po plecach. Z tego się nie da zrobić gramofonu i już. Żaden uczciwy i rzetelny fachowiec nie powiedziałby nic innego.

[Wojtek]

To, że nie jest to sprzęt polecany do odtwarzania płyt to jedno.

Druga sprawa to kwestie techniczne. UFka jest wkładką piezoelektryczną, a nie magnetyczną, więc w praktyce nie potrzebuje ona przedwzmacniacza jak do chociażby wkładek magnetycznych.

Podłączasz do czegoś te gramofony czy mają grać same w sobie?

Co do fachowca to generalnie można spróbować z serwisami RTV gdzie siedzą Panowie starszej daty (młodzi się boją, bo nie mieli do czynienia z takim sprzętem ).

[vinylpiotrek]

Prawdopodobnie uszkodzona jest wkładka ( wkładki typu UF w większości zgniły same z siebie), wartość wkładki przewyższa wartośc obu gramofonów (realnie sa warte ok 5 zł za sztukę).
Nawet sprawne oferowałyby bardzo niska jakość dźwięku (porównywalną do przenośnego radyjka na baterie) i powodowałyby znacznie przyspieszone zużycie płyt.
Koszt jakiejkolwiek naprawy przewyższa wartość urządzenia..