Sindsoron pisze:cognacu
W Polsce cognac to po prostu koniak
Sindsoron pisze:to się tyczy tylko palenia przy którym się zaciągasz dymem aż do płuc ;p
Rak płuc? Tak.
Sindsoron pisze:przy paleniu cygara czy fajki dym wciąga się tylko do ust ;p
Jak dla mnie to debilizm

Zresztą, nawet jeżeli ktoś jest jakiś nienormalny (bo np. pali bardziej dla szpanu niż dla palenia) i trzyma tylko papieros/cygaro/fajkę w ustach bez "wciągania" to i tak grozi mu np. rak jamy ustnej czy też wargi
Sindsoron pisze:dodatkowo większość ludzi pali fajke czy cygaro dość rzadko więc prawdopodobieństwo raka w tym wypadku jamy ustnej wzrasta o tyle co nic ;p
Ale wzrasta. Zaraz się dowiemy, że jak się rzadko coś pali to jest mniejsze ryzyko wystąpienia raka niż u tych co w ogóle nic nie jarają
Sindsoron pisze:dodatkowo i cygaro i fajka nie uzależniają tak mocno i tak szybko jak papierosy ;p
Kolejny debilizm. Próbujesz sobie samemu coś wmówić czy jak? No chyba że to znowu chodzi o to, że "bo rzadko"
Sindsoron pisze:a w zamian daje niepowtarzalne wrażenia smakowe ;pp
No jak ktoś pali tytoń kokosowy czy coś w tym stylu to chyba też ma coś niepoukładane
Sory za ostry ton, ale strasznie irytuje mnie takie gadanie (szczególnie głupizny).
Co do używek i mnie to: z rzadka napiję się piwa czy też wina, papierosy paliłem parę lat temu (nie doszło do nałogu

).
Niedawno kupiłem sobie 3 różne cygara na próbę, wypaliłem, posmakowałem, więcej raczej nie kupię
