Książki

[Myszor]

W drodze powrotnej do kraju pyknałem jeszcze "Kapitan Jamróz" i o ile fanom talentu Marcina Ciszewskiego nie trzeba tematu zachwalać o tyle Forumowiczom co nie znają tej serii warto zareklamować.

Całość tej świetnej sagi zapoczątkowała książka www.1939.com.pl (taki jest tytuł). Potem były kolejne opowieści o Pierwszym Samodzielnym Batalionie Rozpoznawczym Wojska Polskiego, który zostaje przeniesiony wraz z nowoczesnym sprzętem w przeszłość i próbuje napisać historię Polski na nowo.
Książki Ciszewskiego łączą w sobie elementy historyczne, sceny batalistyczne, fantastykę, politykę i sensację. Ten misz-masz jest ekstremalnie wciągający, bohaterowie soczyści, sceny walki jak z Szeregowca Ryana. Historii uczymy się za darmo.

"Kapitan Jamróz" to szósta część o ile dobrze liczę tej świetnej serii nazywanej cyklem www i moim zdaniem najlepsza.
Książek nie trzeba czytać po kolei ale warto bo historia układa się logiczniej.

Oprócz tego warto poczytać kryminały polityczne Mróz, Upał i Wiatr z serii o specpolicjancie Jakubie Tyszkiewiczu.
Naprawdę kawał dobrego sensacyjnego pióra. Z książkami Ciszewskiego jest tylko jeden kłopot - nie sposób się oderwać i kończy się zazwyczaj tego samego dnia co zaczyna

[darkman]

Świetna recenzja jak zwykle. Zgodzę się z każdym słowem.
Poza tym:

sceny walki jak z Szeregowca Ryana

Lepsze, dużo lepsze i nie da się chyba ich nakręcić.
Dla warszawiaków i nie tylko dodam, że w serii www są dwie pozycjie 144.com.pl i bodaj druga .ru czy jakoś tak.
Niezwyczajna figura historyczna i niezwykle ciekawa. "Nasi" z SBR na Szucha ale uzbrojeni i nie dają sobie w kaszę dmuchać i w mieście.. brawura, wykop, dynamika, słowo goni słowo.
Ja się zgubiłem gdzieś po tej www .ru czy jakoś tak i muszę się odnaleźć.
Kapitan Jamróz kupię na pewno i to dzisiaj! Zacząłem parę lat temu od 1939.com.pl i potem czekałem na następne.
Bo w rzeczy samej:

nie sposób się oderwać

Ekwilibrystyki literackiej w tym nie ma. Joyce to nie jest zdecydowanie a i do Sklepów Cynamonowych spory kawałek i kolejka. Jednak beletrystyka na miarę Indiany osadzonego w polskich realiach historycznych z klasą i magnesem neodymowym.
Aż sprawdzę czego nie mam na półce.
edit: A.. jest też i zdrada, rzecz jasna. I nawet kawał akcji dzieje się u mnie na dzielni i na sąsiedniej ulicy gdzie Pan Apolinary strzyże i dziś. Kawał lekkiego ale dobrego czytania.

[Myszor]

Dziś perełka. Judith Schalansky Atlas Wysp Odległych
Przepięknie wydana (Dwie Siostry) i obsypana nagrodami książka o podróżach na wyspy.
Pięćdziesiąt wysp i pięć oceanów.
Nie sprowadza się to jednak do stereotypów typu liczba ludności, położenie , przyroda itp.
Każda wyspa ma swoją historię. Na jednej gwałcili, na drugiej jedli co popadnie, na trzeciej się pozabijali...
"Pięćdziesiąt wysp, na których nigdy nie byłam i nigdy nie będę".
I Wy też nie będziecie więc przeczytać warto.

[holy_shit_89]

Zainteresowałeś mnie

[Myszor]

Zainteresowałeś mnie

Słabych pozycji nie wstawiam. Szkoda czasu

[darkman]

Myszor, Twardoch nowy, Król. Właśnie czytam i dobre i warto!
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksi ... n-Twardoch

Wyspy mam od jakiegoś czasu-wziąłem w łapę z uwagi na własnie super wydanie, ale się przykleiła od razu i kupiłem, świetne, ale:

I Wy też nie będziecie więc

Nie mogę się zgodzić. I fajnie w sumie.

[cooledit]

Darku, a coś takiego widziałeś ??

http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksi ... -Karpinski

[darkman]

Miałem w ręku, ale jakoś nie do końca był to TEN dzień. Muszę dać jej ponownie szansę.
Ta Aleksiejewa mnie zniewala faktograficznie, pisałem Ci.
Wcześniej znałem tylko jej teksty publicystyczne.

[cooledit]

Czyli zrobiłeś odejście na drugie podejście . Też tak czasem mam, tylko najczęściej przy drugim podejściu kupuje więcej niż zaplanowałem, bo zawsze coś jeszcze wylukam na półkach

[darkman]

Przeważnie czytam 3 tytuły na raz / zmieniając oczywiście. Jakoś tak się przyzwyczaiłem. Czasem cztery, bo jakaś fantasy lżejsza dodatkowo z doskoku ..tyle jest tego fajnego czytadła, że strach się bać by czasu wystarczyło

A, chłopakom się należy wyjaśnienie: T. Aleksiejewicz, Wojna nie ma w sobie nic z kobiety.
Niesamowita rzecz.

[cooledit]

Przeważnie czytam 3 tytuły na raz

Na chwilę obecną obrabiam akurat dwa tematy: powieść z okresu templariuszy i coś ze stajni " Dawno, dawno temu w odległej...."

[Myszor]

Twardoch nowy, Król.

Biorę. Dzięki.

[holy_shit_89]

Ja się właśnie delektuję morfiną. Niestety tylko przez duże M i w cudzysłowie

[darkman]

A też świetna. Kopie. Drach też spoko.

[Myszor]

Panowie. Pls. wstawiajcie choć autora/tytuł albo link