Nie było lidera. Włosi mieli dwóch. Nasza gra szarpana strasznie. Blok działał i zagrywka dopiero na koniec. Niewiele brakło ale widać że drużyna nie była w optymalnej formie. Wszystkie sety prowadzić i przegrać ? Włosi byli spięci i to było widać po błędach jakie popełniali. Nie daliśmy rady wbić ich w parkiet mimo ich braku pewności. Możliwe że brak Kurka trochę osłabił drużynę i te trochę pewnie by wystarczyło, ale to już melodia przeszłości. Z czechami wymęczymy brąz bez problemu nawet w takiej formie jak dziś.
Można tylko gdybac co bylo gdyby był...I czy nasi przegrali bo nie mieli po drodze nikogo z kim mogliby na poważnie powalczyć. Miejmy tylko nadzieje ze nikomu nie przyjdzie do glowy zmieniać teraz trenera...