Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#166

Post autor: amrowek »

Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#167

Post autor: amrowek »

Witam w temacie ...
Cały temat ten założyłem w odpowiedzi na prośbę sanitariusza Maxima walczącego w Bachmucie w 2023 r. nie znam człowieka , nie udało mi się go poznać i nie wiem czy uda. Został zdemobilizowany , teraz okazało się że ma raka skóry Wyświetlił mi się na fcebooku post o zbiórce. Nie jest to fejk , ani ściema. Można powiedzieć a co mnie to obchodzi. No właśnie. Został praktycznie sam ze swoim problemem , państwo mówiąc w paru żołnierskich słowach ma go w d...e. Zrobił swoje może odejść, brutalna prawda. Zwracam się z prośbą do Was o pomoc w zbiórce na leki dla niego.
link

https://www.facebook.com/story.php?stor ... YpPuqR5KqZ#
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#168

Post autor: Wojtek »

amrowek pisze:
11 lut 2025, 18:57
państwo mówiąc w paru żołnierskich słowach ma go w d...e.
A czego byś oczekiwał? Polscy ex-żołnierze mają inaczej w takiej sytuacji?

Niech przyjedzie do Polski. Jeszcze może załapać się na leczenie z NFZ :)
My przecież bogaci jesteśmy - leczymy z publicznej kasy nawet tych co pojawiają się tu tylko na chwilę w gabinecie, a po wizycie jazda na granicę bo przecież trzeba PKB wyrabiać...
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#169

Post autor: amrowek »

Wojtek pisze:
11 lut 2025, 19:16
Niech przyjedzie do Polski. Jeszcze może załapać się na leczenie z NFZ
My przecież bogaci jesteśmy - leczymy z publicznej kasy nawet tych co pojawiają się tu tylko na chwilę w gabinecie, a po wizycie jazda na granicę bo przecież trzeba PKB wyrabiać...
komentarz zbyteczny,
Wojtek pisze:
11 lut 2025, 19:16
A czego byś oczekiwał? Polscy ex-żołnierze mają inaczej w takiej sytuacji?
jednak nie do końca.

Wojtek pierwszy się zgłosisz czy pierwszy będziesz krzyczał że się nie nadajesz albo że od tego są inni bo im płacą a ty płacisz na nich podatki?
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#170

Post autor: Wojtek »

amrowek pisze:
11 lut 2025, 20:54
komentarz zbyteczny,
Czemu? Akurat ciekawi mnie Twoja opinia w temacie turystyki medycznej z Ukrainy do Polski.

A wracając do biednego wojaka - pembrolizumab jest u nas refundowany (choć nie mam pewności czy akurat przy jego chorobie tak).

Zdecydowanie lepszy deal niż wysyłanie pieniędzy w potencjalną próżnię.

Zbiórka nie jest ogarniania przez żadną fundację z tego co rozumiem - u nas byłby to nielegal.

W ogóle co za niefortunny przypadek - pierw kobieta zbierała pieniądze na jakieś leczenie, teraz jej młodszy brat potrzebuje kasę na leki.
Ja bym zapytał ile jeszcze jest tego pechowego rodzeństwa, tak na zaś :morda:
amrowek pisze:
11 lut 2025, 20:54
jednak nie do końca.
Ponawiam pytanie: czego byś oczekiwał?
amrowek pisze:
11 lut 2025, 20:54
Wojtek pierwszy się zgłosisz czy pierwszy będziesz krzyczał że się nie nadajesz albo że od tego są inni bo im płacą a ty płacisz na nich podatki?
Pierwszy się zgłoszę do czego?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#171

Post autor: amrowek »

@Wojtek...
Zanim napisałem post i zamieściłem link...to potwierdziłem czy to nie jaki fejk. A po za tym masz tam też opis diagnozy ( ,tak wiem wszystko można napisać i wydrukować).

Czytając to co napisałeś to wynika , że miał czas aby sobie to wymyśleć jak siedział w Bachmucie....no bo co mógł tam robić innego jak planować....jak za 2 lata wyciągnąć kasę.
No cóż, my Europa a oni pretendują więc ...tak jak my kiedyś, doić naiwną krowę.

Chodziło mi o to jak byś się zachował w przypadku tego co jest na Ukrainie, gdyby dotarło do nas.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#172

Post autor: MaciejT »

amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
No cóż, my Europa a oni pretendują więc ...tak jak my kiedyś, doić naiwną krowę.
Jak to rozumieć?
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#173

Post autor: amrowek »

@MaciejT
Co się mówiło jak Polska miała wejść do UE, co zarzucano Polakom. Czym straszono kraje będące już w UE. Zapomnielśy już, wygodnie się rozsiedlismy i konsumujemy nasz kawałek tortu.
W naszym interesie jest Ukraina w UE i NATO.
Ale to już wykracza po za temat tego wątku.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2303
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#174

Post autor: MaciejT »

amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
doić naiwną krowę.
Znaczy spłacając dług wobec starej unii mamy ochoczo nadstawiać wymiona czy jak to rozumieć?
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#175

Post autor: amrowek »

@MaciejT
Normalnie, nie chodzi o spłatę długu a straszenie nadchdzacym pretendentem do UE , który wyciąga rękę po daj , bo nie ma co zaoferować w zamian. A tak też i nas postrzegano kiedy mieliśmy wejść do UE. Tylko tyle nic więcej bez podtekstów itp.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#176

Post autor: Wojtek »

amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
to potwierdziłem czy to nie jaki fejk
OK. Jak?
amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
A po za tym masz tam też opis diagnozy ( ,tak wiem wszystko można napisać i wydrukować).
Tak. Przetłumaczyłem go sobie. Informacja o pembrolizumabie nie wzięła się znikąd.
amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
Czytając to co napisałeś to wynika
Nie, nie wynika.
amrowek pisze:
12 lut 2025, 07:12
Chodziło mi o to jak byś się zachował w przypadku tego co jest na Ukrainie, gdyby dotarło do nas.
Co ja bym zrobił jakby Rosja zaatakowała Polskę? :D
Andrzej, to jest odwracanie kota ogonem na poziomie tonącego co się brzytwy chwyta.
Mam kat. A i jestem w rezerwie, jeśli już musisz wiedzieć. Zadowolony? :morda:

W zamian za to - zrobisz coś dla mnie?
Jak następnym razem będąc na zakupach zobaczysz na parkingu Range Rovera czy innego Lexusa na ukraińskich tablicach, podejdź do kierowcy i zapytaj jak mu się spierdalało i dlaczego jest tu, a nie tam?
OK? Tylko tyle.
Lekcja życia.

Żeby nie było - lubię Ukraińców, daję im zarobić, nie mam problemu z imigracją. To dobrzy pracownicy.
Nie wiem tylko jak się nazywa ukraiński odpowiednik "Polaczka", bo tacy też istnieją.

Nie lubię natomiast kiedy ktoś pluje na tego co rękę podaje.
Ba, nie tylko rękę, ale na szeroko otwarte ramiona.

Konflikt trwa ile trwa, ale myślę że nie skłamię jeśli powiem że wszyscy już jesteśmy tym zmęczeni i fajnie by było jakby to zmierzało ku końcowi.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2702
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#177

Post autor: dale »

amrowek pisze:
12 lut 2025, 09:49
A tak też i nas postrzegano kiedy mieliśmy wejść do UE.
Świadomość społeczno-polityczna społeczeństw ogólnie jest niska, czego dowodem są wybory dokonywane okresowo, dzięki nim dochodzą do głosu populiści, którzy potem szukają azylu w innych krajach lub strukturach. Ale nie o tym...
Niektórzy postrzegają nowych członków UE jako przyszłych konsumentów, zarówno produktów, jak i ekonomicznych. Dostrzegają zalety otwartego rynku gospodarczego, przepływu towarów i usług, a także kapitału. Wypadało by wyrosnąć z wyobrażenia że UE coś "daje" - to wszystko, są to inwestycje przynoszące realne korzyści. Ale nie o tym również.
Problem jest taki, że kraj musi być gotowy, ludzie i ich mentalności muszą dorosnąć, nie może być choćby korupcji na taką skalę. Ukraina najpierw sama musi sobie pomóc w tej kwestii.
Zarzucasz tutaj czyt to Wojtkowi, czy innym "jak by się zachował"... Nie wiem, może zapytaj tych młodych Ukraińców z nocnych klubów, często całkowicie opanowanych przez nich, jedź na zachód Europy, zapytaj ich jak pomagają i co nimi kierowało. Bo wcale nie uważam że należy teraz i już, za wszelką cenę brać cały ten bagaż do UE czy NATO. My musieliśmy zapracować na to, coś z siebie dać, osiągnąć standardy.
I wcale nie uważam że "bronią nas przed Putinem".
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16901
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#178

Post autor: darkman »

Wojtek pisze:
12 lut 2025, 10:29
Nie wiem tylko jak się nazywa ukraiński odpowiednik "Polaczka", bo tacy też istnieją.
Chyba Lashek. Wielorakich odmian znamiona określnego Lahy - lahiv jest kupa w filmach, to pewnie jakoś tak, zwykle mają wydźwięk pogradliwy (np: Wołyń). (nie komentuję, stwierdzam fakty).
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#179

Post autor: Wojtek »

Nie znałem, dzięki!
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8349
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

#180

Post autor: amrowek »

@ Wojtek
Dobrze wiedzieć , że jak by u nas się zaczęło to ktoś obok mnie może być pełnowartościowym kompanem :D Co najwyżej od czasu do czasu byśmy się kłócili.
Inaczej odbiera się pewne sytuacje jak się spędzi trochę życia w mundurze niż w cywilu i dobrze jest wiedzieć że za plecami masz kogoś kto nie spier...li.


Nie pomagam i nigdy też nie pomagałem tym co spier...li a byli w wieku poborowym. Nie cenię ich, zresztą nie lubia ich i swoi co zostali .Nie mówię o tych którzy wjechali grubo przed, ale oni się urządzili im pomocy nie potrzeba. Znam takich co u nas mieszkają i pomagają. Dzięki nim mam też różne namiary :D

@dale
Jeśli chodzi o przyjęcie Ukrainy z całym ich dorobkiem to zgoda ...sama sobie z Rosją nie pomoże , nie ten potencjał ludzki nie ta mentalnosc. Co do NATO nie można bagatelizować ,że na chwilę obecną jest to jedna z lepiej wyposażonych armii i jedyna w Europie która bierze udział w wojnie. Inna kwestią to dowodzenie bo jak w każdej armii są dobrzy i źli dowodcy. Jest prosty sposób na zwiększenie rekrutacji w armii Ukrainy. Każdy Ukrainiec który popełni u nas przestępstwo równa się deport. Wystarczą odpowiednie porozumienia.
Przed Putinem nie a przed zwykłymi Rosjanami?
Widzisz Rosja jest jak niedźwiedź fajnie ogląda się go w zoo za kratkami na wolności już nie. Jak myślisz jakie jest nastawienie ludzi w Rosji do wojny na Ukrainie, widziałeś jakieś protesty? Nie pisz tylko że specjalnie nie mówią i nie pokazują tam tego a społeczeństwo jest przeciwne.

I kończąc już Ukraińcom z całym ich bajzlem , mentalnie blzej do Europy niż ruskim.

@Dark
Nie tylko tam....jak byś był w Iranie (nie wie może byłeś) i na pytanie
Where arę you from?
Powiesz from Poland. ....nie załapią ale jak już powiesz La'hestan z gardłowym H to już tak :D, tak więc Lachami jesteśmy nie tylko na Ukrainie.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
ODPOWIEDZ