Deszatie pisze: ↑08 kwie 2022, 06:27
Chodziło mi Wojtku o pewien instrument polityczny Brukseli na niepokorne rządy
Ja od początku wiem o co Ci chodzi, a po mojemu te kary są zasłużone.
Wybacz, ale Ty jesteś dumny z tego że prof. Pawłowicz albo poseł Piotrowicz zostali sędziami TK w drodze zmian ustawowych?
Jeśli tak to my na prawdę nie mamy o czym rozmawiać.
Jeśli nie - to kogo Ty bronisz?
Deszatie pisze: ↑08 kwie 2022, 06:27
bo nie wierzę że sądy zachodnioeuropejskie są cacy
To nie jest kwestia wiary tylko faktów. Uwarunkowań prawnych.
Wstępując do ONZ, do NATO, do UE, podpisuje się pewne umowy i przyjmuje zobowiązania. Prawo polskie zmieniło się w następstwie wejścia do Unii (i nadal się zmienia), bo takie są warunki członkostwa.
Machanie szabelką i "nikt nam tu nie będzie dyktował, ale chętnie przyjmiemy przelewy na rozwój" to nic tylko nacjonalizm zakrapiany hipokryzją.
Wiele krajów odmówiło czegoś Ukrainie. M.in. zbrojnego wejścia czy zamknięcia strefy powietrznej.
Nie, nie spiskują z Putinem.
Zabawna ta demagogia.
Deszatie pisze: ↑08 kwie 2022, 06:27
Zastanawia mnie to, że jak zawierucha się skończy to jak zwykle Polacy będą wystawieni na strzał, bo zachodni politycy znów skumają się z Rosją.
A co mają robić? Traktować jako arcywroga po wsze czasy?
Czemu Polska nie ma takich stosunków z Niemcami po 2WŚ?
Przecież to by było kretyńskie.
Nie wiem na czym wojna się skończy i czy Putin jakoś "zniknie" czy co się stanie, nie chcę się bawić w proroka tutaj, ale Rosja i Rosjanie na pewno nie znikną i będziemy mieli z nimi kiedyś znowu pozytywne relacje dyplomatyczne.
A to że Polska zostanie wyruchana przez układy sąsiadów - cóż, od dekad mamy słabą dyplomację i takie są efekty.