Ale do innych docierają :p mnóstwo ludzi tak robi, kombinują, fachowo to się nazywa optymalizacja coś tam coś tam, każdy księgowy tym się zajmuje. Jakbyś miał zapłacić wyższy podatek to też byś się zastanowił. Jest jak jest, widać gołym okiem co sie porobiło po wprowadzeniu tych przepisów. Kupując np, rower na allegro za 1.000zł idziesz na dywanik do Skarbówki jeżeli sam tego nie zgłosiłeś i nie opłaciłeś podatku. Możesz się zdziwić.
Jeżeli chodzi o zakupy do 100km to wsiadam w auto i jadę, powyżej to już musi być coś szpeszial.