Wiem słyszałem - jest na liście ale jakoś jej w bibliotece nie mogę trafić i chyba w końcu będę musiał zamówić. Tyle jest fajnego sf w literaturze, że moja lista "do przeczytania" jest naprawdę długa a sf to nie jedyna moja branża, choc dla rozrywki napewno ulubiona.
Ostatnio oglądałem...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Dodałbym jeszcze pasażerów z Chrisem Prattem oraz kilka sf które jakoś tak bez większego echa przeszły a są naprawdę warte poświecenia im kilkudziesięciu minut - Sunshine z 2007, Coherence z 2013, anihilacje z Natalie Portman, szwajcarskie Cargo z 2009 i Dark City z 1999.
Z tuzów można się zmierzyć z fahrenheit 451 choć mi książka a tym bardziej film nie podeszły aż tak jakby wskazywały na to recenzje. Ale doceniam pomysł choć z realizacją... Dystopie i totalitaryzmy to nie jest mocna strona pisarzy z zachodu którzy nigdy realnie czegoś takiego nie dotknęli. Poza Orwellem w zasadzie jest słabo choć wyżej wym. Equilibrium i tak zupełnie fajnie daje radę.
Tyle, że jak człowiek pamięta socrealizm i ma "odhaczony" dorobek Janusza Zajdla to... Czym to wszystko jest przy Limes Inferior...
Z czołowych pozycji podobał mi się również Ja robot i obie wersje pamięci absolutnej - nie przepadam za remeakami ale ta nowsza z C. Farrellem całkiem dawała radę. Jest jeszcze taki jeden dystopijny sf z Farrellem i R. Weisz tylko tytuł mi uciekł z głowy - równie dobry co chory a chory w cholerę

Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- amrowek
- Posty: 8350
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Ostatnio oglądałem...
hm jakoś tak dla mnie nie za bardzo, Ja próbowałem 3x Matrixa obejrzeć i za każdym razem miałem tak , że zapadałem w matrixa tak w połowie.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
fahrenheit 541 mi też nie podszedł. Książka trochę lepiej ale poza motywem przewodnim niewiele mi się tam podobało.
Mówisz, że na Matrixie sie wyłożyłeś

Za to taki problem jak Twój z Matrixem miałem z odyseją kosmiczną 2001. Prawdziwy tuz SF a ja nudziłem się jak mops. W żaden sposób egzystencjalne pytania filmu nie potrafiły osłodzić zwykłej nudy. Druga moja jazda to Stalker Tarkowskiego. Trzy razy zasnąłem podczas jazdy drezyną... Czwarty raz zacząłem jak już dojechali

Co prawda kilka zdań jakie wypowiada każdy z trójki bohaterów przed wizytą przy studni to chyba jedne z najlepszych kwestii jakie w życiu słyszałem ale 3 h pałowania się po niczym dla kilku zdań...
O Solaris Tarkowskiego nawet nie wspomnę... Qpa jakich mało. Wcale sie nie dziwię, że Lem walnął drzwiami i powiedział, że nie przyłoży ręki do tego gniota.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- amrowek
- Posty: 8350
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Ostatnio oglądałem...
ale była potem też wersja USA z Cloneyem
Ja odyseję za to w całości za jednym podejściem

hm a seria Mad Max

Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Oglądałem ją ale prawie nic po sobie nie pozostawiła poza konkluzją, że nie potrafię sobie wyobrazić filmu, który potrafiłby oddać klimat książki. Przecież do połowy książki to absolutny thriller i nawet tego film nie potrafił oddać.
Dziwi mnie, że filmowcy biorą się za Solaris a nie np za Niezwyciężonego, który jest praktycznie gotowym scenariuszem pod superprodukcję.
Ja odyseję za to w całości za jednym podejściem![]()

Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- darkman
- Posty: 16905
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- amrowek
- Posty: 8350
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Ostatnio oglądałem...
No bo co to by było jak by były filmy na jedno kopyto

ja polecę
Gentlemen na Netflixie, fajny humor , akcja , się dzieje


Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Hmmm... W zasadzie seria prosta jak konstrukcja cepa, co nie zmienia faktu, że wszedł w odpowiednim dla filmowego postapo czasie i wywarł na nie wpływ, którego nie można nie doceniać. I każdy z docinków miał swoje fajne pomysły i kompletny świat. I jaka trampolina dla Mela drewno Gibsonaamrowek pisze: hm a seria Mad Max![]()

Coby nie mówić to nawet dzisiaj drogę gniewu dało się obejrzeć - wszelkie braki nadrabiała gęsta akcja

Choć miałem mieszane uczucia jak patrzyłem na Charlize... To jeden z najmocniejszych punktów odcinka ale tak psuć arcydzieło...
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- Mawis
- Posty: 5988
- Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
- Gramofon: JVC QL-A7
- Lokalizacja: Owczarnia
Re: Ostatnio oglądałem...
Ja nie dotrwałem, uciekają tą cysterną, uciekają i... ch...j zasnąłem
Jak Charlize lubie to tu mi jakos nie pasi...

JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Powiedzmy wprost to sf klasy C, akcja klasy B a zdjęcia i montaż klasy A
Raczej go nie polecam
podobnie jak starszych MM - miały swój czas ale dzisiaj to żal patrzeć
Raczej go nie polecam

Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Przypomniałem sobie jeszcze fajny sf z Denzelem i Russelem - zabójcza perfekcja z 1995r.
Nie wiem czemu film ma tak niskie noty. Jak na tamte lata był dla mnie zupełnie dobry a rola Rusella jako szwarccharaktera palce lizać.
I jak z Denzelem to oczywiście Deja vu jako pozycja obowiązkowa.
Nie wiem czemu film ma tak niskie noty. Jak na tamte lata był dla mnie zupełnie dobry a rola Rusella jako szwarccharaktera palce lizać.
I jak z Denzelem to oczywiście Deja vu jako pozycja obowiązkowa.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Właśnie skończyłem Ostatni pojedynek Ridleya Scotta na Disneyu - w rolach głównych M. Damon. A. Driver i B. Affleck.
Druga połowa 13 wieku. Normandia i Paryż. Scenografia, zdjęcia, montaż... Scott w formie, bez zarzutu, klasa sama w sobie. Sceny batalistyczne, choć tylko przewijaja sie w tle, okrutnie sprawne a finałowy pojedynek to prawdziwa uczta metalu i przemocy. Nie przypominam sobie zebym widział coś równie przekonującego dla białej broni. Scenariusz na faktach - dobry, podobał mi się. Fajna rola kobieca. Dobre kino w zakresie scenariusza i epicki pojedynek na koniec.
Druga połowa 13 wieku. Normandia i Paryż. Scenografia, zdjęcia, montaż... Scott w formie, bez zarzutu, klasa sama w sobie. Sceny batalistyczne, choć tylko przewijaja sie w tle, okrutnie sprawne a finałowy pojedynek to prawdziwa uczta metalu i przemocy. Nie przypominam sobie zebym widział coś równie przekonującego dla białej broni. Scenariusz na faktach - dobry, podobał mi się. Fajna rola kobieca. Dobre kino w zakresie scenariusza i epicki pojedynek na koniec.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 2488
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 20:44
- Gramofon: Dual 510
- Lokalizacja: Świat
Re: Ostatnio oglądałem...
Widziałeś może "Speed Racer"?: https://www.filmweb.pl/film/Speed+Racer-2008-394984 Skojarzył mi się właśnie z "Cin City" z powodu komiksowego przekazu, tylko że w kolorze

Dual 510, Shure M95G-LM, Sansui AU-417, Philips 22RH427
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Nie widziałem. Ogólnie mam problem z dalekowschodnimi anime i pochodnymi. Zbyt to dla mnie egzotyczne. Brałem się kilkukrotnie za polecane pozycje i jakoś nie siadły. Co prawda trafiało się czasem coś ciekawego ale w masie raczej nie.syko pisze: ↑14 mar 2024, 21:10Widziałeś może "Speed Racer"?: https://www.filmweb.pl/film/Speed+Racer-2008-394984 Skojarzył mi się właśnie z "Cin City" z powodu komiksowego przekazu, tylko że w kolorze. Familijny, polecam.
Zdecydowanie wolę hybrydy tj. gdy jest zachodni "sznyt na kreskówce" jak w wyżej wym. Cyberpanku czy Samuraju o niebieskich oczach.
Ale z ciekawości sięgnę po braciosiostry Wachowskie

Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...