Ostatnio oglądałem...

[Szelak]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

[Mawis]

Ja też pamietam te czasy o których pisze Szelak. Całkowita zgoda. Pierwszy seans Terminatora: Kino Oświata w Pruszkowie

[Szelak]

Ja oglądałem Elektronicznego Mordercę w Relaxie.
W Polsce dystrybucja filmu była dopiero ponad 2 lata później po amerykańskiej premierze, 1 marca 1987 roku.
Miałem wielu kolegów co obejrzało film wcześniej na pirackich kopiach VHS. Całe szczęście ja pierwszy raz zobaczyłem go w kinie i to jakim. Stąd wrażenia pozostały większe.

[Mawis]

Ja oglądałem Elektronicznego Mordercę w Relaxie.
W Polsce dystrybucja filmu była dopiero ponad 2 lata później po amerykańskiej premierze, 1 marca 1987 roku.
Miałem wielu kolegów co obejrzało film wcześniej na pirackich kopiach VHS. Całe szczęście ja pierwszy raz zobaczyłem go w kinie i to jakim. Stąd wrażenia pozostały większe.

Dokładnie, ja w tamtych czasach nie mialem jeszcze magnetowidu, pamiętam ze ojciec kupil jakoś na początku lat 90tych. Takze pamietam tamte czasy z tego ze chodzilo się znacznie częściej do kina niz dziś. Taka mała anegdota mi się przypomniała. Grali we wspomnianej powyżej przeze mnie kinie Oświata jakiś katastroficzny film. Polski. Ale tytul miał odpowiedni. Wiec wybraliśmy sie z kumplem,myslelismy że będą tlumy. Ale kurcze pustki...ale jakos tak nie zaniepokoilo nas to. Byliśmy ja z kumplem i jakis starszy facet na oko 60-70 lat. No nic czekamy. Nikt więcej nie przyszedł. Film o obejrzelismy we trójkę. Nosił tytuł: "Katastrofa w Giblartarze" Mial być thriller i był! A kończąc juz ten przydlugawy wpis - wtedy nie było limitu widzów...przyszlo 3? Zapłacili? To niech oglądają

[BRob]

A kończąc juz ten przydlugawy wpis - wtedy nie było limitu widzów...przyszlo 3? Zapłacili? To niech oglądają

Z czasów, które wspominacie, przypomina mi się taka scenka.
Przy placu Leńskiego (aktualnie pl. Hallera w Warszawie) było kino, w zasadzie dwa - Mewa i Albatros ( w jednym budynku, jedno wejście, można powiedzieć że kino miało dwie sale), pojechałem z kolegą na jakiś film (dziś nie przypomnę sobie jaki) , wchodzimy do holu z kasą, kupujemy dwa bilety i czekany. Na kilka minut przed seansem wychodzi jakaś pani i pyta.
- Kto na seans do Mewy?
Cztery lub pięć rąk powędrowało w górę, w sumie mogło być w holu max z 10 osób. Pani głośno krzyknęła do operatora projektorów.
- panie ( tu jakieś imię, nie pamiętam) puszczany bez kroniki.

W ten oto sposób nie zostaliśmy poczęstowani serią wspaniałych wieści z kraju mlekiem i miodem opływającym.

Przepraszam za ten off ale jak przeczytałem Wasze wpisy to od razu cofnęło nie do tych lat.

[mrcnoos]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

Dzięki za link.
Super dokument.
Kilka ciekawych historii, których nie znalazłem.
Też polecam.

[Bart_S]

Przy placu Leńskiego (aktualnie pl. Hallera w Warszawie)

to ja też pff-top'owo, łącząc wątek oglądania z czytaniem, polecę książkę "Plac Leńskiego" autorstwa Daniela Wyszogrodzkiego, który miał przyjemność na owym placu mieszkać. Daniela chyba przedstawiać nie trzeba, a książka jest świetna.

[trafalgar]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

Ogólnie film ok, tylko za dużo tych didżejów.

[syko]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

Z którego roku ten film?
Lata dziewięćdziesiąte?
Film o tym że mimo wszystko LP nie umarł i jest masa ludzi którzy słuchają nadal analogowo.
Super film. Pokazałem znajomemu i pochłonelismy go jak ciepłą bułkę.
Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić to do lektora. Za głośno i sycząco.
Reszta super. Prześledzę płyty z tego filmu, a nóż coś mi podejdzie.
Podziękować.

[mrcnoos]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

Z którego roku ten film?
Lata dziewięćdziesiąte?
Film o tym że mimo wszystko LP nie umarł i jest masa ludzi którzy słuchają nadal analogowo.
Super film. Pokazałem znajomemu i pochłonelismy go jak ciepłą bułkę.
Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić to do lektora. Za głośno i sycząco.
Reszta super. Prześledzę płyty z tego filmu, a nóż coś mi podejdzie.
Podziękować.

W napisach koncowych jest wspomniany RSD 2012.

[syko]

Zakładam, że już było w tym wątku, że wszyscy już widzieli? Jak nie to lektura obowiązkowa:
Winylomania - Gramofon kręci światem. Dokument

https://www.cda.pl/video/93911499

Z którego roku ten film?
Lata dziewięćdziesiąte?
Film o tym że mimo wszystko LP nie umarł i jest masa ludzi którzy słuchają nadal analogowo.
Super film. Pokazałem znajomemu i pochłonelismy go jak ciepłą bułkę.
Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić to do lektora. Za głośno i sycząco.
Reszta super. Prześledzę płyty z tego filmu, a nóż coś mi podejdzie.
Podziękować.

W napisach koncowych jest wspomniany RSD 2012.

Czy tam nie było faceta z telefonem komórkowym?
Za dużo oglądam filmów i mi się mieszają.

[mrcnoos]

Pewnie jakiś był, ale nie zwróciłem uwagi. Patrzylem na płyty

[syko]

Patrzylem na płyty

A kto nie patrzył?
Słuchanie gramofonu w samolocie jest zadziwiające.

[mrcnoos]

Patrzylem na płyty

A kto nie patrzył?
Słuchanie gramofonu w samolocie jest zadziwiające.

A to nie był pociąg?

[syko]

No przecież.