Kanał lewy a kanał prawy

[slejter]

Witam, wreszcie udało mi się skompletować cały sprzęt gramofon + wzmacniacz no i wczoraj przyszły mi kolumny STX. Ale żeby nie było za bardzo słodko to mam mały problem z amplitunerem a mianowicie prawy kanał gra ciszej i tak jak by mniej wyraziście, słychać to dobrze jak dam balansem na kanał lewy to jest super a w momencie przekręcenia balansu na prawy to słychać że nie jest to samo co w lewym. I żeby było w miarę to wyrównane podczas słuchania czy to radia czy też gramofonu to pokrętło balansu mam ustawione z przewagą na prawy kanał i wtedy to jakoś gra i nie słychać tej różnicy. Gość od którego kupiłem amplituner mówi że on nie widział żadnego problemu i jak coś to mam mu odesłać ampli i on to może naprawić na własny koszt z tym że za bardzo mi się nie uśmiecha odsyłać w drugi koniec Polski i czekać znowu ze dwa tygodnie aż wróci do mnie.
Czy może mi ktoś powiedzieć czym to może być spowodowane to nie równe granie na kanałach? dodam tylko że mam wejścia na 4 pary głośników i na obydwóch tych prawych ten sam objaw. Zaznaczyłem te wejścia na fotce.

[Reymont]

Jesteś pewien, że to wina wzmacniacza a nie reszty toru tzn. któregoś z głośników, gramofonu, lub wkładki?
Jeśli tak to odsyłaj, bo to może być wszystko. Dlaczego miałbyś brać naprawę na siebie?

[darkman]

No to zonk. Faktycznie począwszy od niedomagającego potencjometru to może być początek jaj. Posprawdzaj jeszcze, ale jak masz możliwość odesłania,to skorzystaj z niej.

(zrób taki teścik, szybkim i mocnym ruchem podkręć gałę volume w górę i w dół i zobacz czy poziomy się nie wzbudziły/wyrównały - czasem pozwala to stwierdzić defekt potencjometra)

[slejter]

Jesteś pewien, że to wina wzmacniacza a nie reszty toru tzn. któregoś z głośników, gramofonu, lub wkładki?
Jeśli tak to odsyłaj, bo to może być wszystko. Dlaczego miałbyś brać naprawę na siebie?

Przecież napisałem że tak się dzieje na gramofonie jak i na radiu więc gramofon, wkładka itp.odpada. Co do głośników to na 100% też odpadają bo nowe a sprawdzałem na innych i to samo. Co do naprawy to mogę to zrobić we własnym zakresie a gość mi zwróci koszta naprawy. I tak jak pisałem nie jest to jakaś drastyczna różnica ale jest słyszalna jeśli porówna się z osobna kanały.

[Reymont]

Faktycznie, umknęło mi. Znając życie zaraz będzie Cię prosił o informację nt. kosztów naprawy. Jeśli nie będziesz tego robił sam to za diagnozę też zapłacisz a wtedy sprzedający pewnie zacznie marudzić, że za drogo itp itd i żebyś jednak odesłał imho szkoda czasu i nerwów. Ja bym odsyłał.

[grzehu82]

A pisałem żeby posłuchać przed zakupem...Teraz to już bym odsyłał, tak jak pisał reymont może być "wszystko". No chyba że sprzedawca jest na tyle wiarygodny ze odda ci nawet za naprawę która może dorównać wartości sprzętu. Raz nawet kiedyś tak mi się zdarzyło (allegro), ale ogólnie bym na to nie liczył.

[MMarek]

Zgadzam się z kolegą Reymont@ - też bym odesłał.

BTW większość sprzedawców w takich sytuacjach mówi, że u nich było wszystko OK.

[slejter]

A pisałem żeby posłuchać przed zakupem...

Jak posłuchać w drugim końcu Polski? ? Nie jest to zbyt wielka różnica ale jednak jest, co do sprzedającego jestem przekonany że jest to jeden z tych bardziej "uczciwych" sprzedających (tak mi się wydaje). Może u mnie znajdę kogoś kto by mi zdjagnozował co jest nie tak i jakie koszta i wtedy pomyślę co robić.

[zbyszek1982]

Jak masz możliwość, to odeślij.

[Reymont]

co do sprzedającego jestem przekonany że jest to jeden z tych bardziej "uczciwych"

Nie umniejszając akurat temu sprzedawcy to oni są zazwyczaj mili tylko do momentu postawienia kwestii zwrotu szmalu

Może u mnie znajdę kogoś kto by mi zdiagnozował co jest nie tak i jakie koszta i wtedy pomyślę co robić.

Wtedy dajesz sprzedającemu argument do nieprzyjęcia sprzętu, skoro w nim "grzebałeś". Mieliśmy już tutaj takie przypadki...

[pan_winyl]

To może być wszystko- tak jak piszą koledzy. Osobiście obstawiałbym balans, ale znając życie to będzie końcówka a w najlepszym wypadku kondensator który się wysuszył.

Ja raczej też bym odsyłał z prośbą o zwrot kasy- sam przerobiłem już sytuację kiedy kupiłem coś, naprawiłem i zawsze miałem potem poczucie że coś jednak nie gra tak jak miało ;/

[slejter]

To może być wszystko- tak jak piszą koledzy. Osobiście obstawiałbym balans, ale znając życie to będzie końcówka a w najlepszym wypadku kondensator który się wysuszył.

Końcówka raczej odpada bo chyba inne objawy by były (tak mi się wydaje).

[MMarek]

Może u mnie znajdę kogoś kto by mi zdjagnozował co jest nie tak i jakie koszta i wtedy pomyślę co robić.

Zrobisz jak uważasz. Twoja oczywiście sprawa i Twoje pieniądze. Dla mnie jednak osobiście Twoje stanowisko trochę jest dziwne i niezrozumiałe. Wszyscy tutaj staramy się pomóc. I jak czytam wszyscy, jak jeden mąż, doradzamy odesłanie sprzętu. Ale jak napisałem - zrobisz jak uważasz.

[slejter]

Dobra chłopaki, przekonaliscie mnie i zwracam ampli. Wysłałem do gościa tylko zapytanie odnosnie pokrycia kosztów wysyłki bo ja nie mam zamiaru za to płacić.

[Myszor]

Pewnie to przerobileś ale ja bym:
a) zamienił kolumny miejscami
b) zobaczył czy gałka balansu się ściąga i czy jest idealnie ustawiona na zero