
Zastanawiam się jak w temacie czy warto inwestować pieniądze na preamp phono?
Dodam na początku, że kwota jaką ewentualnie mógłbym wydać to ok. 300-400 zł.
Zestaw to wzmacniacz rotel ra980bx, kolumny Arcus TM -85 w których wymieniłem kondensatory na mkp i okablowanie na solida, gramofon dual 505-3 z wkładką audiotechnika at-120 z przbiegiem ok 200-300h ^
Pomieszczenie- powoli coraz bardziej wygłuszony przez meble, obrazki i kwiatki salon 40m2 z otwartą kuchnią i klatką schodową razem ok 55m2.
Zastanawiam się nad sensem zakupu przedwzmacniacza gramofonowego w podanej wyżej kwoy.
Jak myślicie Koledzy?
Pozdrawiam