Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wojp79
Posty: 22
Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:00
Gramofon: Denon DP-55l
Lokalizacja: Gdańsk

Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

#1

Post autor: wojp79 »

Pomimo lekko kontrowersyjnego tytułu nie mam zamiaru przepychać dziwnych tez, zwyczajnie liczę na Wasze doświadczenie.

Mój problem jest następujący:
Używam:
- wzmacniacza Grundig Fine Arts A904 - przyzwoity, ale zawsze można lepiej
- kolumn Roth Oli 40 - przyzwoite szczególnie w swojej budźetowej klasie do 2500zł
- gramofonu Thorens TD 166kmII z ramieniem TP11mkII - gramofon po wszystkich możliwych modyfikacjach, także ramię i udało mi się wyciągnąć z niego więcej niż miał początkowo.
- wkładka aktualnie Shure M97xE, była AT440 Mla i Ortofon 2m RED.

Zestaw gra dla mnie bardzo dobrze, ale człowiek zawsze szuka lepszego.

Zestaw ten posiada sowje ograniczenie i moje pytanie polega na tym czy jest sens pchać się z nim w lepsze pre (np. powyżej 1000zł) np. LAR, iFi PHONO czy Phoenix Audio
Testowałem te tańsze: Art DJ Pre II, CS BLUE i wbudowane w różnych klockach.
Żaden z wymienionych pre zewnętrznych nie zagrał lepiej od wbudowanego w Grundiga.

Kolumny, wzmacniacz i gramofon raczej nie są do zmiany, dlatego szukam w przedwzmacniaczu gramofonowym. Do wkładki z czasem przyjdzie igła SAS od JICO (chociaż tu też powstaje problem, że system możę ją "przydusić"

Wiem, że najlepiej coś pożyczyć droższego i sprawdzić czy da znaczącą różnicę i tak też zrobię....

....ale liczę też na Wasze doświadczenie, zresztą wątek może być ciekawy dla innych pomimo różnic w sprzęcie.
Denon Dp-55l; Nagaoka MP-200; Yamaha A-1020; Yamaha CR-800; Roth Oli 40
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 603
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

#2

Post autor: caveas »

Ale Cię nosi....

Można i wymienić kable zasilające, połączeniowe. Wymienić nóżki w gramofonie. Wymienić kable w gramofonie (tu ostrożnie i fabrycznych nie wyrzucać). Można za te pieniądze kupić płyty i sobie słuchać (ja mam wymienne główki i zmieniam sobie wkładki w zależności od humoru, tłoczenia i stanu płyty. Można przejść na wkładkę MC (ja przymierzam się do zrobienia prepreampu czyli wzmacniacza x10 z 100ohm rezystancji wejścia).Można wymienić zestawy głośnikowe (czytałem zastrzeżenie) bo to zawsze wymienia świat doznań. Można tunigować zestawy głośnikowe jeśli są już po gwarancji - tu cały wszechświat możliwości.

Napisz raczej czego Ci brakuje dopełni szczęścia. Na pewno nie zostawię Cię bez możliwości wydania kasy na eksperymenty. a i czasu się zejdzie.
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
ahaja
Posty: 1244
Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
Lokalizacja:

Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

#3

Post autor: ahaja »

Do TP11mkII nie nadają się wkładki MCLO. Tylko MMki i to o dość duzej podatności.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3238
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

#4

Post autor: Bacek »

A czemu nie MC? Podatność rozumiem. Mnie wychodzi że np taki Denon DL-304 albo 301II powinien sobie poradzić.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
caveas
Posty: 603
Rejestracja: 07 sty 2015, 18:32
Gramofon: Telefunken CS20

Inwestycja w lepszy preamp (nie) zawsze konieczna...

#5

Post autor: caveas »

Nie wszystkie MC są "twarde".
Spróbuj i się po przesłuchaniu ze 20 różnych tłoczeń podziel wrażeniami.
Ar2r
Carver 4000, C-500 Tannoy HPD315A :chores-mowlawn:
ODPOWIEDZ