Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#1

Post autor: miti1986 »

Szanowni Państwo,
od razu mówię że sprawdzałem temat w necie, szukałem rozwiązania problemu różnymi hasłami ale nie znalazłem. Jeżeli coś mi umknęło, to proszę o podanie linka do tematu i zamknięcia obecnego wątku.
Temat jest taki:
Kupiłem dzisiaj gramofon SONY PS-X55(na OLX za 350 zł, możliwe że niektórzy z Was chcieli go zakupić ale byłem pierwszy :mrgreen: ).
Podczas odbioru gramofonu okazało się, że Sprzedający posiada wzmacniacz Toshiba SB-M22. Wizualnie w bardzo dobrym stanie, poszedł za 50 zł.
Po powrocie do domu, i odczekaniu kilku godzin podłączyłem wzmacniacza do sieci, włączyłem słuchawki, poszedł lekki dym (prawdopodobnie jakieś śmieci) ale wzmacniacz zadziałał na słuchawkach. Wzmacniacz włączyłem na pusto ok 2 godziny, żeby sobie podziałał i nic się nie działo, żądnego smrodu, dymu, grzania.
Mam kolumny, które mają raptem rok i nie chciałbym ich uszkodzić wzmacniaczem niewiadomego pochodzenia.

Moje pytanie:
czy istnieje sposób sprawdzenia wzmacniacza bez głośników. Sprawdzenia multimetrem? Jakiś domowy sposób? Od razu mówię, że nie posiadam innych głośników niż tych nowych, nie mam dostępu do żadnych specyficznych urządzeń mierniczych. Ale nie tylko ja mam pewnie takie obawy. Ludzie kupują wzmacniacze na allegro, OLX i muszą je sprawdzić a pewnie też mają wahania czy to dobry pomysł. A może moje obawy to bzdura i uszkodzenie kolumn mi nie grozi?
Proszę o pomoc dla laika, który chciałbym się tylko cieszyć dobrą muzyką.

P.S. Sposób z żarówką podpiętą zamiast bezpiecznika, który był podawany na forum z filmika kanału "ReduktorSzumu", jest chyba bezcelowy bo u mnie nie ma wybuchów, ognia ani jakiegoś dymienia(rozumiem że wzmacniacz stał nieużywany długo i pewnie jakiś kurz, kłaczki zebrały się w nim, po czym po włączeniu uległy spaleniu, dlatego tego incydentu nie biorę aż tak bardzo na poważnie).
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#2

Post autor: zbyszek1982 »

Trzeba było sprawdzić u sprzedawcy.

Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
grzehu82
Posty: 2009
Rejestracja: 27 wrz 2016, 18:42
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#3

Post autor: grzehu82 »

Zdejmij pokrywę i obejrzyj co się zjarało, czy na pewno kurz i śmieci. Nawet jak to śmieci ale zrobiły ci jakieś zwarcie, to że gra na słuchawkach to jeszcze nie wszystko.
Creative E-MU 0204 || Rotel RA-12 || Heco P3302 || Superlux HD 681 ||AKG K551
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#4

Post autor: miti1986 »

grzehu82 pisze:
06 mar 2021, 22:21
Zdejmij pokrywę i obejrzyj co się zjarało, czy na pewno kurz i śmieci. Nawet jak to śmieci ale zrobiły ci jakieś zwarcie, to że gra na słuchawkach to jeszcze nie wszystko.
Z jednej strony chciałem tego uniknąć, z drugiej chyba mu się przyda czyszczenie sprężonym powietrzem bo widać, że sporo kurzu jest w nim.
Co do dymka który się pojawił: był serio niewielki i krótko. Gdybym się nie patrzył akurat na wzmacniacz to pewnie bym się nie kapnął że coś takiego się wydarzyło.
grzehu82
Posty: 2009
Rejestracja: 27 wrz 2016, 18:42
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#5

Post autor: grzehu82 »

miti1986 pisze:
06 mar 2021, 22:28
Z jednej strony chciałem tego uniknąć
A co, dostałeś plombę i gwarancję na tą Toshibe? :lol:
Creative E-MU 0204 || Rotel RA-12 || Heco P3302 || Superlux HD 681 ||AKG K551
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#6

Post autor: miti1986 »

grzehu82 pisze:
06 mar 2021, 22:35
miti1986 pisze:
06 mar 2021, 22:28
Z jednej strony chciałem tego uniknąć
A co, dostałeś plombę i gwarancję na tą Toshibe? :lol:
Obawiam się trochę, że z moim szczęściem coś popsuję... Z drugiej strony niewielka strata.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#7

Post autor: chudy_b »

zbyszek1982 pisze:
06 mar 2021, 22:14
Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
I tego się trzymaj.

Dziwny ten dym. W sprawnych wzmacniaczach nie ma takich miejsc które mogłyby natychmiast po włączeniu spalić kurz. Może tylko Ci się wydawało. Ten wzmacniacz nie ma żadnego nawet najprostszego zabezpieczenia kolumn. Podepnij miernik ustawiony na pomiar napięcia stałego (DC) do wyjść głośnikowych i zobacz co pokazuje. To że gra na słuchawkach to dobrze, najprawdopodobniej wszystko jest ok. Tam wyjście słuchawkowe jest podpięte bezpośrednio (tylko rezystor) do zacisków głośników. Słuchawki grają, to kolumny też powinny. Ale zmierz napięcie. Nawet najprostszym miernikiem z Biedry.
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników

#8

Post autor: wiktorsam »

Tak jak koledzy piszą, podłącz miernik ustaw na napięcie stale i powiedz co zmierzy. Ja niestety już kiedyś upaliłem jedną kolumnę, gdy podłączyłem ją pod naprawiany przez siebie wzmak i okazało się, że poszło stałe na wyjście głośnikowe... Mnie zgubiła wtedy zbyt duża wiara w serwisówkę ;) - znalazłem upalone elementy (tranzystory sterujące) wymieniłem je, ale zamiast sobie zrobić zdjęcie przed demontażem to nowe wlutowałem zgodnie z serwisówką i okazało się, że był w niej błąd - w jednym kanale tranzystor sterujący był oznaczony odwrotnie. Zamiast sprawdzić wszystko dobrze przed testami podpiąłem kolumny i poszedł z jednej piękny dymek - cewka w niskotonowym się zjarała. Pamiętam, że mi wtedy we Wrześni dorabiali nową :).
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#9

Post autor: miti1986 »

chudy_b pisze:
07 mar 2021, 00:25
zbyszek1982 pisze:
06 mar 2021, 22:14
Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
I tego się trzymaj.

Dziwny ten dym. W sprawnych wzmacniaczach nie ma takich miejsc które mogłyby natychmiast po włączeniu spalić kurz. Może tylko Ci się wydawało. Ten wzmacniacz nie ma żadnego nawet najprostszego zabezpieczenia kolumn. Podepnij miernik ustawiony na pomiar napięcia stałego (DC) do wyjść głośnikowych i zobacz co pokazuje. To że gra na słuchawkach to dobrze, najprawdopodobniej wszystko jest ok. Tam wyjście słuchawkowe jest podpięte bezpośrednio (tylko rezystor) do zacisków głośników. Słuchawki grają, to kolumny też powinny. Ale zmierz napięcie. Nawet najprostszym miernikiem z Biedry.
wiktorsam pisze:
07 mar 2021, 00:48
Tak jak koledzy piszą, podłącz miernik ustaw na napięcie stale i powiedz co zmierzy. Ja niestety już kiedyś upaliłem jedną kolumnę, gdy podłączyłem ją pod naprawiany przez siebie wzmak i okazało się, że poszło stałe na wyjście głośnikowe... Mnie zgubiła wtedy zbyt duża wiara w serwisówkę ;) - znalazłem upalone elementy (tranzystory sterujące) wymieniłem je, ale zamiast sobie zrobić zdjęcie przed demontażem to nowe wlutowałem zgodnie z serwisówką i okazało się, że był w niej błąd - w jednym kanale tranzystor sterujący był oznaczony odwrotnie. Zamiast sprawdzić wszystko dobrze przed testami podpiąłem kolumny i poszedł z jednej piękny dymek - cewka w niskotonowym się zjarała. Pamiętam, że mi wtedy we Wrześni dorabiali nową :).
Zdjąłem pokrywę, przedmuchałem sprężarką środek. Zauważyłem jakieś miejsca po rezystorach, które chyba zostały wycięte. Chodzi mi o rezystory nr R31, R35, R33, R37.
Nie znalazłem nic nadpalonego w miejscu wczorajszego dymka, obejrzałem sobie dobrze, stwierdziłem tylko że gniazdo słuchawek nie siedzi za stabilnie. Poza tym nie znalazłem niczego ciekawego co wskazywało by na jakiekolwiek nadpalenie.
Podpiąłem multimetr pod wzmaka, ustawiłem zakres napięcia stałego z dokładnością 0,001 V i pod każdym zaciskiem wyjścia na głośniki na początku multimetr zaczyna wariować ale po chwili pokazuje wartość max 0,005 V.
Pytanie co dalej pomierzyć, bo chyba taka wartość napięcia stałego nie rozwali głośnika.
Załączniki
IMG_20210307_104812_2m.jpg
wiktorsam
Posty: 302
Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#10

Post autor: wiktorsam »

No nie powinien rozwalić głośników, ale po zdjęciu widać, że ktoś już tam był. Warto sprawdzić za co odpowiadały te rezystory. Tranzystory w końcówce też już kombinowane - nie są jednego producenta. Mam nadzieję, ze zdjęcie to przed przedmuchaniem ;). Co do dymku to może któryś kondensator wylał?
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#11

Post autor: chudy_b »

miti1986 pisze:
07 mar 2021, 12:21
po chwili pokazuje wartość max 0,005 V.
5mV to całkowicie akceptowalna wartość, powiedziałbym ze bardzo dobra da tak prymitywnej i grzebanej konstrukcji.
miti1986 pisze:
07 mar 2021, 12:21
Chodzi mi o rezystory nr R31, R35, R33, R37.
To bardzo dziwne. Te tranzystory są w okolicy pary różnicowej. Nie wiem jakim cudem to działa. W drugim kanale też są wycięte?
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#12

Post autor: miti1986 »

wiktorsam pisze:
07 mar 2021, 15:10
Mam nadzieję, ze zdjęcie to przed przedmuchaniem ;)
Przed, ale jest tak zasyfiony że to dmuchanie niewiele dało w zasadzie.
wiktorsam pisze:
07 mar 2021, 15:10
Co do dymku to może któryś kondensator wylał?
Nic nie zlokalizowałem.
chudy_b pisze:
07 mar 2021, 15:20
To bardzo dziwne. Te tranzystory są w okolicy pary różnicowej. Nie wiem jakim cudem to działa. W drugim kanale też są wycięte?
Wstawiam zdjęcie, ale widać że nie są wycięte. Mam serwisówkę, jednak nie jestem w stanie stwierdzić do czego potrzebne są te rezystory.


Zacząłem rozglądać się nad jakimiś szmelcowatymi głośnikami, których nie szkoda by było jak się spalą. Z drugiej strony nie wiem czy mi się chce dalej bawić, czy nie wystawić na sprzedaż, niech go sobie ktoś doprowadzi jeżeli będzie używał. Z drugiej strony jeżeli te rezystory są wycięte dla jednego kanału, to mogę podpiąć głośniki pod 2 kanał i powinno być OK?
Załączniki
serwisówka Toshiba.jpg
IMG_20210307_104742_2.jpg
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#13

Post autor: chudy_b »

A balans działa? Mozesz sprawdzić na słuchawkach. Może ktoś zmostkował jeden kanał do dwóch wyjść.
miti1986
Posty: 146
Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#14

Post autor: miti1986 »

chudy_b pisze:
07 mar 2021, 21:47
A balans działa? Mozesz sprawdzić na słuchawkach. Może ktoś zmostkował jeden kanał do dwóch wyjść.
Oddałem koledze przejściówkę na wtyk słuchawkowy. Podepnę w wolnej chwili multimetr i zobaczę czy znika napięcie jak zacznę się bawić balansem.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników

#15

Post autor: chudy_b »

miti1986 pisze:
07 mar 2021, 23:27
Podepnę w wolnej chwili multimetr
Tylko w tym wypadku przełącz miernik na AC.

Generalnie ja bym sobie chyba ten wzmacniacz darował. Dałeś za niego 50zł więc strata niewielka. Widać, że o ile jeden kanał chyba jest w porządku, to drugi mocno grzebany i to po partyzancku. Być może wcale nie działa. Naprawa w serwisie całkowicie nieopłacalna.
ODPOWIEDZ