Yamaha RX-E400 - Jeden kanał gra ciszej

[Adam68]

Witajcie, mam problem, od niedawna jeden kanał mojego sprzętu gra ciszej, niezależnie od źródła - tak samo przy gramofonie, cd i radio. Co dziwne, w słuchawkach jest ok, tylko na kolumnach jest ten problem. Różnica jest dość znacząca. Macie jakiś pomysł, co może być przyczyną?
Pozdrawiam,
Adam

[darkman]

Sprawdź najpierw zamianę kabli głośnikowych prawy na lewy od strony kolumn najpierw. Potem od strony wzmaka. I zobaczymy co dalej.

[kriss]

A moze coś więcej? Jaki wzmacniacz?
Zamieniałeś kable z kolumnami stronami?

[Adam68]

Amplituner Yamaha RX-E400, niczego nie zamieniałem, spróbuję. Nad balansem mam kontrolę, nie jest przekręcony

[Adam68]

Zamieniłem kolumny - bez zmian, nadal prawa gra ciszej. Zmieniłem podłączenia we wzmacniaczu - to samo, prawa ciszej. Czyli coś z kablem? Ten prawy jest dłuższy, łatwo go nie wymienię, nie dziś. Ale czy z tego powodu może ciszej grać, skoro przez lata było ok? Chyba raczej coś we wzmacniaczu, ten prawy kanał gra inaczej, nie tylko ciszej, ale też mało wysokich tonów.

[kriss]

No niestety skoro zamiana kolumn i kabli nic nie daje to może to wyglądać ba problem od strony ampli.

[darkman]

Ten prawy jest dłuższy, łatwo go nie wymienię, nie dziś. Ale czy z tego powodu może ciszej grać

Nie.

Zamieniłem kolumny - bez zmian, nadal prawa gra ciszej.

Jeśli zrobiłeś tę dokładnie zamianę (potwierdza sprawność kolumn), to oznacza uszkodzenie w obrębie wzmacniacza.
Dla potwierdzenia diagnozy wystarczy podłączyć inne jakiekolwiek głośniki.

[blispx]

Może być już wypalony przekaźnik załączający kolumny, miałem tak u siebie na jednym ampli- było ciszej na jednym kanale a czasami potrafił w ogóle się nie załączać/ lub trzeszczał, koszt naprawy jakieś 10pln wyszło mnie + trochę czasu

[metallsnow]

A słuchawki nie są też przypadkiem załanczane przez przekaźnik?

[Adam68]

Witajcie. dziękuję wszystkim za porady, dzięki nim metodą eliminacji doszedłem do przyczyny kłopotów. To był prawie na pewno kabel. Teraz już gra dobrze. A co się stało? Przewód do prawej kolumny poprowadziłem m.in. przez metalową rurkę, na której wiszą zasłony. Jest schowany, nie widać go. Rurka jest przykręcona do wspornika zamocowanego na ścianie. I otóż: sprawdzając, czy z kablem jest wszystko ok zauważyłem, że rurka wypadła z mocowania, i wisiała na przewodzie głośnikowym! Powiesiłem ją z powrotem, i gra, jak należy
Pytanie, dlaczego były te zakłócenia, samo naprężenie kabla tego przecież nie tłumaczy. Przypuszczam, że izolacja się przetarła, i było mikroprzebicie do tej rurki. Ale nie jestem inżynierem, więc nie wiem, czy to tak się dzieje Takie mam przypuszczenie. Teraz w każdym razie gra ładnie, więc nie wymieniam przewodu.
Sytuacja, bardzo nietypowa, jak sądzę. Spodziewam się teraz przeniesienia wątku do działu "Okablowanie", Wojtek na pewno to zaraz zrobi

[darkman]

Adam, ale było pytanie: Czy zamieniłeś kable.

Sytuacja, bardzo nietypowa, jak sądzę.

Bynajmniej. Nie posłuchałeś nas. A to akurat jest typowe w takich przypadkach
Tak czy siak, może sprzęt już zasłużył na nowe przewody głośnikowe?

[Adam68]

Nie posłuchałeś nas. Tak czy siak, może sprzęt już zasłużył na nowe przewody głośnikowe?

Darku, posłuchałem, a nawet doszedłem sam do wniosku, że kabel może być przyczyną. Bez Was, to ja bym siedział i płakał. I słuchał mono
Tak, wymienię te kable, bo jak jest przetarcie, to znowu kiedyś mogą być problemy.

[blispx]

A słuchawki nie są też przypadkiem załanczane przez przekaźnik?

nie są, no przynajmniej w moim ampli są podłączone przez dzielnik oporowy bezpośrednio pod końcówki, więc sprawdzanie tego na słuchawkach można sobie w buty wsadzić

[chudy_b]

Pytanie, dlaczego były te zakłócenia

To proste. Cos uciskało kabel i prąd miał problem z przepływem

[Adam68]

To proste. Cos uciskało kabel i prąd miał problem z przepływem

O, i tego będę się trzymać! Zaoszczędzę na wymianie kabla