No tak, szydzimy sobie bo jak coś nie kosztuje (tu wpisz dowolną odp. dla Ciebie sumę) no to napewno jest do bani, ew wyczytałem w netach to wiem lepiej

No tak, szydzimy sobie bo jak coś nie kosztuje (tu wpisz dowolną odp. dla Ciebie sumę) no to napewno jest do bani, ew wyczytałem w netach to wiem lepiej
Jak już mówiłem, odsłuchy (bardziej z rozpędu niż umyślnie) prowadziłem bez znajomości cen i dlatego troszeczkę jestem z siebie dumny. Coś trochę było w tym ze ślepego testu, który udało się przebrnąć. Nic bowiem nie wiedziałem o tym, że te RCA są referencyjne i wycenione inaczej, że wołają za nie w przypadku lamp dobrze dobranych w parę oraz z pełną emisją ponad tysiąc osiemset. Niewiele też mogła podpowiedzieć długa anoda, bo u poprzednich też długie; ewentualnie jakość mogło podszeptywać tych anod czarne, metaliczne pokrycie, ale ileż to lamp takiego nie ma, a grają fenomenalnie. (Za chwilę na takie się natkniemy.)
Dość, do rzeczy. Największa dźwięczność, czułki dotyku, magia, mienienie się w koloraturach – soprany samo piękno. Więcej niż u poprzednich brzmieniowych warstw, czaru, ciepła i falowania. Dystans do referencyjnych Mullardow ledwie zauważalny – odrobina mniej magii i oddechu. Ta sama natomiast dawka wszelakiej holografii, tak samo dźwięczne dzwoneczki. Głębia nie tylko samego brzmienia, ale przede wszystkim warstwowa, jakby muzycznych planów i kształtów przybyło. Dopiero wraz z nimi ten sam co u referencji meszek na dźwiękach i dopiero wraz z nimi powrót aktywnych – pompujących brzmienia pogłosów. Te lampy naprawdę warto kupić, tamte przy nich to jak protezy. Gardła, oddechy, chrypki, tekstury – to wszystko wreszcie super. I super też oklaski. Znów na koncercie całym sobą, znów „tam”, pośród autentycznej muzyki i zjawiskowo pięknych głosów. Identyczna jak u Mullardów stylizacja dźwięku, a ślepego testu normalnej mowy nie próbowałem, bo w pojedynkę się nie da, ale trudny byłby do przejścia na innych słuchawkach niż L5000. Ogólnie zatem super i pełna rekomendacja. Może nawet je sobie sprawię.
bierę te zwykłe EML 300bRecommended: 22Wat Anode dissipation.
Absolute maximum: 28 Watt Anode dissipation. Please note, this is a lot less than with standard 300B, which has 40 Watt absolute maximum.
VT-231 to zdaje się odpowiednik 6sn7GT. Ja od lat wolę brzmienie 6F8G zamiast 6sn7, bez względu na markę (choć niewiele 6sn7 słyszałem, bo szybko się przerzuciłem na 6F8G, a tych słyszałem całkiem sporo). Są one też i tańsze (generalnie). Ken Rad 6F8G rok temu kosztował 740 zł za parę.
Well, postanowiłem jednak być jedynym na forum, który ich nie ma. Zawsze to jakiś prymat pierwszeństwa
Ja wiem, że 6c8g = 6sl7 = ecc83, czyli to nie to samo co 6F8G = 6sn7 = itd. Ale różnica jest na tyle mała, że (jako laik) zapytałem producenta wzmacniacza czy mogę je podpiąć. I odpowiedział, że mogę, że nic nie uszkodzę. Co Ci szkodzi też zapytać? No, chyba, że sam się na tym znasz.
Kod: Zaznacz cały
Successor Tubes 6SC7 12AY7
Może się przyda - data sheet: