Przyrzekam ze tak właśnie będę juz robil od teraz
Na szczęście jeden z forumowiczów zaoferował swoją pomoc w diagnostyce sprzetu więc może jednak nie wszystko stracone. Jak się okaże że kaplica to odeślę sprzęt.
Kupiłem parę sprzętów na olx ale tylko za pobraniem i bez żadnych wstępnych przelewów za przesyłkę i koniec kropka. Wstyd się przyznać ale 2 razy tak się naciąłem omotany słodkim "pierdzeniem" sprzedawcy. OLX to wylęgarnia oszustów która niestety rzutuje na uczciwych sprzedawców. Dlatego zachować spokój jak sprzedawca stawia jakieś dziwne warunki to rezygnujemy.
Tak. Ale po stronie kupujących też często zdarzają się kwiatki i wielu sprzedawców reaguje alergicznie na jakieś dodatkowe życzenia. Generalnie ciężko się tam handluje. Przesyłka OLX wydaje się być bezpieczna, ale wielu sprzedawców się nie zgadza na nią. Ja nie mam oporów w kupowaniu na OLX, ale ja też kiedyś kupiłem gramofon w Wenezueli
Mawis
Tak ale zdjęcia nie grają .no przynajmniej u mnie. Na zdjęciach ok ...ale ...jak kolega wyżej filmik i... Bo ta.k to można sobie mówić że grało. Raz też miałem przypadek że "grało" u sprzedawcy a u mnie cisza ale...zagrało po serwisie bo ta.k nie miało prawa zagrać . Na zdjęciach też wszystko było ok
Panowie, ale o co kaman? Czy ja neguję to co mówicie? No nie. Ale o film nie poprosiłem wcześniej. Teraz już będę. Ale czy Wy zawsze tak robiliście?? Niech pierwszy rzuci kamieniem
Wojtek to zrob sonde na forum typu: czy zawsze bierzesz film przy zakupach sprzętu . I drugie pytanie: czy zawsze brałeś?
I zobaczymy jak to jest w realu...
PS. Idąc tym tropem to przy zakupie kazdego czarnego krazka trzeba by prosic o nagranie czy ocena rzeczywiście zgadza sie z tym co jest...Nawet tu na forum
Ale przecież zawsze można odesłać. I ja tego przecież nie neguję...
Po prostu chciałem uciąć dalsze dyskusje bo na ten moment już wszystko jest jasne na tyle ile może być.
Naklepaliśmy 5 stron przez 2 dni.
Porady zostały udzielone i co z tym zrobisz to już Twoje.
Po prostu chciałem uciąć dalsze dyskusje bo na ten moment już wszystko jest jasne na tyle ile może być.
Naklepaliśmy 5 stron przez 2 dni.
Porady zostały udzielone i co z tym zrobisz to już Twoje.
Wojtek, ale gdzie ja twierdzę ze jest inaczej?? Dla mnie jest wszystko jasne i robię to co uznam za stosowne w tym temacie.
Już było to poruszone w tym wątku, ale chyba nie dość szczegółowo. Na tylnej ścianie urządzenia, u góry jest duży napis: "Attention, if set inoperative, push circuit breaker", i są tam 3 przyciski, dwa oznaczone jako "secondary" - R oraz L - to są przyciski od bezpieczników głośnikowych dla kanału prawego i lewego, oraz "primary" - ten jest od zasilania i skoro urządzenie się włącza to z nim problemu raczej nie ma. Natomiast skoro nic nie słyszysz w głośnikach to być może dzieje się tak, gdyż te bezpieczniki głośnikowe są wybite.
Wg. schematu są one wpięte szeregowo pomiędzy wyjście z końcówki mocy a przełącznik wyboru kolumn głośnikowych, z którego sygnał leci też na słuchawki, więc jeżeli tam jest przerwa to zarówno na głośnikach jak i słuchawkach będzie cisza.
Ale tutaj UWAGA:jeżeli bezpieczniki były wybite, to zapewne był ku temu jakiś powód i o ile sam nie wiesz jak się za to sensownie zabrać, to lepiej od razu odeślij sprzęt do sprzedającego albo zaangażuj w to kogoś, kto ma pojęcie o elektronice. Poza bezpiecznikami (tymi własnie circuit breakers) ten ampli nie posiada układu zabezpieczeń monitorującego poziom napięcia stałego, zbudowanego na przekaźnikach więc jeżeli bezpieczniki zadziałały to zapewne doszło do jakiegoś zwarcia lub przeciążenia. Z tych powodów, nawet jeżeli nic się nie dymi ani nie wybucha, nie jest zbyt rozsądnym podłączać do niego kolumn głośnikowych zanim się go wpierw nie sprawdzi w bezpieczny sposób, przynajmniej z wykorzystaniem tzw. dim-bulb testera, czyli podłączając urządzenie z wpiętą szeregowo żarówką (taką zwykłą z żarnikiem, nie LEDową), no chyba, że chcesz sobie spalić głośniki, gdyby okazało się, że na wyjściach głośnikowych jest napięcie stałe.
Gdybyś jednak sam chciał zaryzykować (żeby nie było, OSTRZEGAM i ODRADZAM) to dla bezpieczeństwa należy je wciskać, przy urządzeniu odłączonym od prądu oraz całkowicie wypiętych przewodach głośnikowych, i tak jak pisałem wcześniej najlepiej z ampli włączonym przez żarówkę. Jeżeli nic nie wybuchnie i nie zacznie się dymić to w dalszym kroku należałoby sprawdzić multimetrem czy nie ma napięcia stałego (DC) na wyjściach głośnikowych. I tutaj znowu ostrzeżenie - jeżeli nie masz wiedzy/doświadczenia przy dokonywaniu pomiarów elektrycznych, poproś fachowca. Tam jest prąd i w zw. z tym występuje ryzyko porażenia, no i można też coś zepsuć przy okazji, np. zrobić zwarcie.
Dalsze testy, np. z podawaniem sygnału audio wprost na końcówkę mocy (poprzez wejście RCA oznaczone jako MAIN IN i przełączniku w pozycji: SEPARATE) można wykonywać dopiero jak ma się pewność, że napięcia stałego na wyjściach głośnikowych nie ma (ew. może być kilka, kilkanaście milivoltów).
Technics SL-1300 mk1, NAD C340, Transonic Strato-A7007, CS Blue VI (DIY phono preamp), AT-VM95ML, Telefunken TM-400, CA DacMagic Plus, Monitor Audio Bronze BX2, Beyerdynamic DT 990 Pro
Faktycznie te bezpieczniki sa wybite. Jednak minimalny dźwięk na słuchawkach jest slyszalny.
Jeżeli są wybite, a pomimo tego dźwięk jest słyszalny, to by oznaczało, że sygnał jednak dociera, czyli połączenie nie zostało całkowicie przerwane, zaś sam ten element zachowuje się jak opornik o dużej rezystancji lub, że podobnie jak w niższym modelu STA-7070 jest on wpięty równolegle z dodatkowym opornikiem (niestety schemat Twojego modelu, dostępny w necie, nie jest zbyt wyraźny). W zasadzie bardziej prawidłowo byłoby mówić o tych elementach "przerywacze/wyłączniki obwodu", bo w odróżnieniu od klasycznych bezpieczników można je "zresetować", czyli przywrócić ciągłość obwodu i do tego właśnie służą przycisku na tylnym panelu.
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz, a mianowicie to, że być może te przyciski "wyskoczyły" w trakcie transportu i wtedy wystarczy je na powrót włączyć. Trochę to dziwne, żeby tak oba naraz i akurat te dwa, zaś ten trzeci został wciśnięty, no ale nie takie cuda się zdarzają. Niemniej jednak, o ile jeszcze nie próbowałeś ich włączać, to nadal zalecam środki ostrożności, o których pisałem poprzednio.
Technics SL-1300 mk1, NAD C340, Transonic Strato-A7007, CS Blue VI (DIY phono preamp), AT-VM95ML, Telefunken TM-400, CA DacMagic Plus, Monitor Audio Bronze BX2, Beyerdynamic DT 990 Pro
Cześć wszystkim po dłuższej przerwie. Historia z happy endem. Nikko ożył i gra . Ale po kolei. Odezwał sie do mnie jeden z forumowiczów i zaoferował pomoc w serwisie i próbę znalezienia przyczyny zaniku dzwieku amplitunera. No i znalazł. Nikko odzyskał sprawność i gra! Było kilka tropów i pomysłów. W końcu się udało. Dla mnie super bo sprzęt piękny i szkoda byłoby odsyłać bez próby reanimacji. I to byl słuszny wybór z mojego punktu widzenia. I z punktu widzenia Nikko.
A szczegóły swojej batalii o przywrócenie dźwięku pewnie opisze niebawem sam forumowicz. A ja mu z tego miejsca oficjalnie dziękuję! Dobra robota!
Ostatnio zmieniony 02 paź 2022, 17:20 przez Mawis, łącznie zmieniany 1 raz.