Waxwing / old ver: Puffin ParksAudio LLC

[R4F4L]

Witam, czy ktoś z szanownych forumowiczów posiada jeszcze to urządzenie, czy tylko kolega Twistman?

Właśnie zamówiłem "na próbę". Powinien dotrzeć do 9 grudnia. Jeśli się nie sprawdzić (a po opiniach wątpię, by tak się stało), to "pójdzie w obieg"

[Wojtek]

Projekt się jeszcze rozwija?
Ostatni "news" na stronie jest z lipca. Słabo by było jakby twórca już porzucał temat i nie było dalszych aktualizacji softu.

[R4F4L]

Projekt się jeszcze rozwija?

Nie mam pojęcia - nie sprawdzałem. Tzn. sprawdziłem, że jest apka do sterowania, bo to jest dla mnie najważniejsze. Myślę, że tego nie uwalą, a nie oczekuję rozwoju - wystarczy, jeśli będzie działać w takim kształcie, jaki jest dziś. Zobaczymy

Ostatnia aktualizacja na stronie była około 2 miesiące temu (choć nie w formie nowego newsa).

[ciepok77]

Zamówiłem i ja (ma być na 4 grudnia), co prawda dla szwagra, ale ma przyjść do mnie i do świąt będzie u mnie, więc też przetestuję

[R4F4L]

Super! Im więcej użytkowników, tym łatwiejszy self-service.

[Bacek]

Swoją drogą coraz więcej jest pre cyfrowych. Ostatnio miniDSP dołączyło. Elektrycznie jest lepsze od Puffina, ale nie ma tych wszystkich cyfrowych reduktorów śmieci także to nie do końca bezpośrednia konkurencja.

https://www.minidsp.com/products/usb-au ... face/adept

[R4F4L]

Swoją drogą coraz więcej jest pre cyfrowych. Ostatnio miniDSP dołączyło. Elektrycznie jest lepsze od Puffina, ale nie ma tych wszystkich cyfrowych reduktorów śmieci także to nie do końca bezpośrednia konkurencja.

https://www.minidsp.com/products/usb-au ... face/adept

Dzięki za info Faktycznie decyzja zakupowa była spowodowana dwiema rzeczami: 1. funkcja magic, 2. mnogość opcji konfiguracji, więc - w sumie - nie żałuję (przynajmniej dopóki nie usłyszę tego sprzętu).

[Wojtek]

Ostatnio miniDSP dołączyło. Elektrycznie jest lepsze od Puffina, ale nie ma tych wszystkich cyfrowych reduktorów śmieci także to nie do końca bezpośrednia konkurencja.

Nie ma też wyjścia analogowego, więc trochę słabo bo trzeba kombinować jak sygnał przerzucić z powrotem do wzmaka co nie ma DACa

[R4F4L]

Ostatnio miniDSP dołączyło. Elektrycznie jest lepsze od Puffina, ale nie ma tych wszystkich cyfrowych reduktorów śmieci także to nie do końca bezpośrednia konkurencja.

Nie ma też wyjścia analogowego, więc trochę słabo bo trzeba kombinować jak sygnał przerzucić z powrotem do wzmaka co nie ma DACa

No właśnie! A kombinowałem, czy nie podłączyć mojego Tube Box do DMP-A6 (przed wzmacniaczem) i ogarnąć temat przez jego EQ/PEQ, ale doszedłem do wniosków, że to nie da takiego efekty, jak Waxwing. Poza tym wydłuża tor. Poza tym-2 EQ/PEQ w DMP-A6 nie działa dla urządzeń zewnętrznych (działa tylko dla ustawienia input na Internal Player), o czym dowiedziałem się w międzyczasie.

[Bacek]

Nie ma też wyjścia analogowego, więc trochę słabo bo trzeba kombinować jak sygnał przerzucić z powrotem do wzmaka co nie ma DACa

Bo oni robią pod siebie, żeby to łatwiej walnąć pod korekcje akustyki i cyfrowe zwrotnice. Puffin w sumie też to robi (wyjście cyfrowe) więc featureów ma zdecydowanie więcej.
ADept natomiast ma też wejście liniowe więc sampolować można wszystko albo nawet używać do pomiarów. ADC ma bardzo przyzwoite.

[dale]

Swoją drogą coraz więcej jest pre cyfrowych. Ostatnio miniDSP dołączyło. Elektrycznie jest lepsze od Puffina, ale nie ma tych wszystkich cyfrowych reduktorów śmieci także to nie do końca bezpośrednia konkurencja.

https://www.minidsp.com/products/usb-au ... face/adept

Przede wszystkim, to jest konwerter analogowo - cyfrowy. Wchodzi analog, wychodzi cyfra. Inne przeznaczenie, inna funkcjonalność. To że ma wejście phono, nie czyni z niego jeszcze konkurencji dla waxwinga. Obawiał bym się tu pisać o jakiejkolwiek konkurencji.
Również argument o lepszości elektrycznej, przy wyjściu cyfrowym jest chybiony, chyba że zarzucasz waxwingowi wadliwość konstrukcji i działania? Miałem okazję słuchać efekt finalny całego toru, robił wrażenie. Nie będę się rozpisywał o wrażeniach, bo ani nie miejsce, ani sensu nie ma większego. Jedynie, o czym warto wspomnieć, to że właśnie te "ficzery" tak trochę lekceważone przez niektórych robią robotę, potrafią "naprawić" zjechaną płytę, wyeliminować słyszalne rysy i pomóc wydatnie ustawić idealnie wkładkę.

Osobiście, gdybym był mniej "ortodoksyjny" i dopuszczał takie świętokradztwo jak cyfra w torze gramofonowym, miał bym go już dawno.

[Bacek]

Również argument o lepszości elektrycznej, przy wyjściu cyfrowym jest chybiony, chyba że zarzucasz waxwingowi wadliwość konstrukcji i działania?

Zarzucam mu gorszy SINAD przy samplowaniu, to miałem na myśli o lepszości elektryczniej/pomiarowej. W wychodzącym sygnale jest więcej szumów własnych i zniekształceń urządzenia. Przy czym poziom z płyty, szumów i zniekształceń przykrywa i Puffin i to co z miniDsp wychodzi.
Oczywiście nie samym SINAD żyje człowiek.

Obydwa urządzenia są adresowane do dwóch różnych grup użytkowników.

[dale]

Przy czym poziom z płyty, szumów i zniekształceń przykrywa i Puffin i to co z miniDsp wychodzi.

No to jakie ma to znaczenie w praktyce?
Z jednej strony, fizyki nie przeskoczysz i dużo parametrów da się określić bezwzględnymi wartościami, z drugiej, liczy się efekt ostateczny, czyli nasze odczucia przy słuchaniu muzyki.

[Bacek]

Bo przy większych różnicach (innych pre) i cichszych materiałach i mocniejszym pogłośnieniu mimo wszystko może być to słyszalne. Najłatwiej jest to zauważalne w hummie. W moim setupie każdy pre który miałem na gościnnych występach głośniej hummiał od ifi iPhono np.

A jak ktoś ma nerwicę natręctw to ten szum w każdej ilości będzie słyszalny przy zmienianiu płyty .

[dale]

Nerwica natręctw raczej winylom nie sprzyja Dawno mierzyłeś tego waxwinga? No i to było u Ciebie słyszalne, czy nie? Bo napisałeś że może być.