Procedurę przeprowadziłeś prawidłowo, a tych drobnych odchyłek 0,5-1mv bym się nie czepiał, przy małych wartościach nap.wej. miernik przekłamuje bardziej nieraz niż mierzona wartość.yamahafan pisze:Ok, wyłączam "A", i ... po 10 min spada do 4,4 mVA było idealnie 5. Więc reguluję raz jeszcze, stabilne 5 mV, potem Auto, 44 mV, wyłączam, spada do 4,8 mV więc lepiej ... w kółko to samo na jednym i drugim kanale. Ostatecznie po blisko półtorej godzinie zabawy udało mi się doprowadzić oba prądy do poziomu 4,9 - 5,0 mV bez A i 39,9 - 41,4 mV z A, na obu kanałach. Więc uznałem, że można skończyć zabawę. Pytanie czy dobrze ?
Przy półprzewodnikach zmiana temperatury o jeden stopień C to bardzo dużo /chodzi o jej wpływ na warunki pracy układu/, więc nie dziw się, że tyle musiałeś czekać, jeżeli masz zmiany o kilkanaście stopni przy trybach wzmacniacza A i AB. Dlatego też w niektórych sprzętach podaje się tzw. czas wygrzewania, czyli okres od włączenia zasilania do osiągnięcia prawidłowych warunków termicznych układu, które nie powodują negatywnego wpływu na jego pracę.