
Nikko STA-8080 nie gra
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 22 wrz 2021, 23:01
- Gramofon: Technics SL-1300 mk1
Re: Nikko STA-8080 nie gra
No i pięknie
Czekam na więcej szczegółów, co było nie tak.

Technics SL-1300 mk1, NAD C340, Transonic Strato-A7007, CS Blue VI (DIY phono preamp), AT-VM95ML, Telefunken TM-400, CA DacMagic Plus, Monitor Audio Bronze BX2, Beyerdynamic DT 990 Pro
- amrowek
- Posty: 8349
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
- Mawis
- Posty: 5986
- Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
- Gramofon: JVC QL-A7
- Lokalizacja: Owczarnia
Re: Nikko STA-8080 nie gra
Nikko jest pod Namco podpięty. Szczegóły sa opisane w kolekcjach...
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Nikko STA-8080 nie gra
Cześć
Na ożywianie wzmacniacz trafił do mnie. Tak w ramach rehabilitacji po dłuższej przerwie od elektroniki, spowodowanej przeprowadzką i pogrążeniem w tematach budowlano-wykończeniowych. Także miło było na powrót wziąć w rekę lutownicę zamiast udaru lub łopaty.
Co było nie tak w tym sprzęcie? Ano nikt z nas zdalnie nie miał najmniejszych szans na postawienie trafnej diagnozy. A to dlatego, ze amplituner został doposażony w moduł protect. Wygląda na fabryczną modyfikację, choć pewności nie mam. Nie ma tego na żadnym schemacie. Śrubki są oryginalne, przewody takie same jak reszta, w takich samych kolorach. Zasilanie przedziwne (AC 8V i DC 48V). Żaden uniwersalny moduł tak nie ma raczej. Modyfikacji jest w tym egzemplarzu więcej. Np. kilka dodatkowych bezpieczników umieszczonych od dołu urządzenia. Były sprawne, ale gdyby nie były, nie ma szans by ich ktoś tam szukał. Bo na schemacie ich nie ma. Także niespodzianka goniła niespodziankę. Idąc tropem sygnału doszedłem do wielkiej zielonej płytki z wielkim przekaźnikiem i wszystko stało się mniej więcej jasne. Sam moduł był najwyraźniej "poprawiany" przez kogoś. Wymienił kondensatory i wypalił druk tak ze poodpadały pady. Trudne było to do zauważenia, ale... też powymieniałem kondensatory, bo co innego mogłem zrobić. Półprzewodniki były sprawne. No i płytka "posypała się". Po niezbyt pieknej, ale skutecznej naprawie ścieżek wzmacniacz zadziałał. Niestety opóźnienie przekaźnika jest minimalne. Mniej niż 0,5s. Owocuje to stukami w kolumnach przy włączaniu. Pewnie któryś kondensator ma złą wartość, ale który to już nie szukałem. A może tak miało być? Wzmacniacz działa co najmniej tak jak w oryginale bez protecta i tak już zostało.
Na ożywianie wzmacniacz trafił do mnie. Tak w ramach rehabilitacji po dłuższej przerwie od elektroniki, spowodowanej przeprowadzką i pogrążeniem w tematach budowlano-wykończeniowych. Także miło było na powrót wziąć w rekę lutownicę zamiast udaru lub łopaty.
Co było nie tak w tym sprzęcie? Ano nikt z nas zdalnie nie miał najmniejszych szans na postawienie trafnej diagnozy. A to dlatego, ze amplituner został doposażony w moduł protect. Wygląda na fabryczną modyfikację, choć pewności nie mam. Nie ma tego na żadnym schemacie. Śrubki są oryginalne, przewody takie same jak reszta, w takich samych kolorach. Zasilanie przedziwne (AC 8V i DC 48V). Żaden uniwersalny moduł tak nie ma raczej. Modyfikacji jest w tym egzemplarzu więcej. Np. kilka dodatkowych bezpieczników umieszczonych od dołu urządzenia. Były sprawne, ale gdyby nie były, nie ma szans by ich ktoś tam szukał. Bo na schemacie ich nie ma. Także niespodzianka goniła niespodziankę. Idąc tropem sygnału doszedłem do wielkiej zielonej płytki z wielkim przekaźnikiem i wszystko stało się mniej więcej jasne. Sam moduł był najwyraźniej "poprawiany" przez kogoś. Wymienił kondensatory i wypalił druk tak ze poodpadały pady. Trudne było to do zauważenia, ale... też powymieniałem kondensatory, bo co innego mogłem zrobić. Półprzewodniki były sprawne. No i płytka "posypała się". Po niezbyt pieknej, ale skutecznej naprawie ścieżek wzmacniacz zadziałał. Niestety opóźnienie przekaźnika jest minimalne. Mniej niż 0,5s. Owocuje to stukami w kolumnach przy włączaniu. Pewnie któryś kondensator ma złą wartość, ale który to już nie szukałem. A może tak miało być? Wzmacniacz działa co najmniej tak jak w oryginale bez protecta i tak już zostało.
- Frey
- Posty: 608
- Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
- Gramofon: Dual 604
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nikko STA-8080 nie gra
Miał prawo działać przed sprzedażą czy to mało prawdopodobne?
Dual 604 || Dual M20E || Buphono
Audiolab 6000CDT || Wiim Ultra || Denafrips Enyo 15th
Atoll PR200 Signature || Atoll AM100 Signature || Infinity RS6000A
AKG K271 Studio || Audio-Technica ATH-AD500X || Sennheiser Momentum M2 || Bowers&Wilkins PX7 S2
Audiolab 6000CDT || Wiim Ultra || Denafrips Enyo 15th
Atoll PR200 Signature || Atoll AM100 Signature || Infinity RS6000A
AKG K271 Studio || Audio-Technica ATH-AD500X || Sennheiser Momentum M2 || Bowers&Wilkins PX7 S2
- olsza84
- Posty: 3288
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Nikko STA-8080 nie gra
Ja miałem kiedyś model STA-5050 i ten akurat nie miał na pewno modułu protect a to chyba podobny okres, ale wykluczyć nie można, że wyższy model już został doposażony.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 22 wrz 2021, 23:01
- Gramofon: Technics SL-1300 mk1
Re: Nikko STA-8080 nie gra
@chydy_b Dzięki za wpis i gratulacje za skuteczną reanimację pacjenta.
Zrobiłem jeszcze mały research w necie i wg. schematu dostępnego dla modelu wyższego STA-9090 wychodzi na to, że tam był zamontowany moduł protect. Może egzemplarz, który nabył Mawis to jakaś wersja pośrednia lub ktoś mu później zrobił transplantację.
Tak, czy inaczej cieszy, że kolejny oldtimer znów jest na chodzie.
Zrobiłem jeszcze mały research w necie i wg. schematu dostępnego dla modelu wyższego STA-9090 wychodzi na to, że tam był zamontowany moduł protect. Może egzemplarz, który nabył Mawis to jakaś wersja pośrednia lub ktoś mu później zrobił transplantację.
Tak, czy inaczej cieszy, że kolejny oldtimer znów jest na chodzie.
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka