Serwis wzmacniacza

[tomkan]

Daj sobie spokój. Szkoda kasy.

I to jest konkret! 1:0
Może jednak ktoś ma zdanie przeciwne?

[amrowek]

jesli nic się nie dzieje to tak ale jesli coś się dzieje to nie.
Jak kiedy sfajczysz kolumny to porozmawiamy na temat tak czy nie.

[tomkan]

Jak kiedy sfajczysz kolumny to porozmawiamy na temat tak czy nie.

Jak spalę kolumny, to sie obrażę i nie będę z Wami gadał .

A serio, to największa bolączka na razie, to że kręcąc potencjometrem głośności czasami "zaczepia" się balans i też się przekręca. Ale ja rzadko kręcę głośnością.

[zbyszek1982]

Tak w temacie kupowania sprzętów od ludzi, to warto sie dwa razy zastanowić zanim się kupi wzmacniacz od palacza.

Miałem kilka razy w domu taki sprzęt i to była masakra. Smród nie do wytrzymania jak wzmacniacz się rozgrzał, a czyszczenie tego i wietrzenie to katorga. Trzeba cały taki sprzęt rozebrać na części i szorować.

[amrowek]

Zbyszek
A nie było wlać mu jaki olejek zapachowy jak się rozgrzał to by ....

[grzehu82]

Smród nie do wytrzymania jak wzmacniacz się rozgrzał, a czyszczenie tego i wietrzenie to katorga. Trzeba cały taki sprzęt rozebrać na części i szorować

Też tak miałem (mój pierwszy poważny wzmacniacz), wietrzenie, czyszczenie, a i tak smród było czuć, a jak się nagrzeje to jak się nachylisz to jakbyś sam
Po prostu nie zdawałem sobie z tego sprawy i nie zapytałem wogóle o to sprzedającego.
Nigdy więcej sprzętu od palacza