Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

[Winters]

A wykluczyłeś wszystkie prawdopodobne przyczyny inne niż potencjometr głośności? Oprócz tego szwankować może któryś przełącznik, albo inny potencjometr np. balansu.

[cimas]

Mam nadzieję, że wiesz co to jest i że bazuje ona na kompensacji tonalnej w zależności od ustawienia głośności?

Tak szczerze to wlasnie doczytalem co to jest . Tak dla pewnosci, jest to tozsame z funkcja "Tone" (reczne ustawianie podbic bass i tony wyzsze) czy jest to osobna funkcja dzialajaca "automatycznie"?

A wykluczyłeś wszystkie prawdopodobne przyczyny inne niż potencjometr głośności? Oprócz tego szwankować może któryś przełącznik, albo inny potencjometr np. balansu.

Szczerze mowiac, nie... i za bardzo nie wiem jak to zrobic. Cala historia w skrocie:

Na poczatku byly trzaski w lewym kanale . Wystepowaly dosc losowo. Probowalem krecic wszystkimi galami zeby je "wzbudzic" i szczerze mowiac tylko raz czy dwa krecenie potencjometrem glosnosci bylo zsynchronizowane z trzaskami. Moze przypadek , ale mnie przekonalo. Rozkrecilem i psiknolem kontaktemPR (dla pewnosci tez poty od basow i wysokich dzwiekow). Poczekalem godzine az wyschnie. Pierwsze wlaczenie bylo niepokojace, bo calosc grala bardzo cicho, praktycznie nieslyszalnie. Dopiero jak "kliknolem" przyciskiem "Tone" (ten od aktywacji podbicia basow i wyzszych) nastapila fala dzwieku ktora prawie mnie ogluszyla (pokretlo dzwieku bylo wtedy dosc wysoko). Po tym "wypadku" wszystko gralo poprawnie i bez trzaskow a ja zalozylem ze po prostu nie poczekalem wystarczajaco dlugo na wyschniecie spreja. Nietety trzaski wrocily po 1-2 miesiacach spokoju. Pojawily sie tez przypadki uaktywnainia sie przekaznika ochronnego.

Nie mam na 100% pewnosci ze to potencjometry, ale na chwile obecna jedyny sposob jaki mi przychodzi do glowy zeby to sprawdzic to wymiana potow. Dla pewnosci chce kupic tez poty od basow i tonow wyzszych (nie zaszkodzi, lutowac z grubsza potrafie ). Jak to nie pomoze, to bede myslal dalej . Celem kupienia tego Sansuia bylo sluchanie muzyki a nie grzebanie w srodku, ale jak trzeba to mnie to nie przeraza . Chyba ze macie jakis inny pomysl jak moge wskazac winowajce dziwnych zachowan wzmaka.

Wojtek - spotkales sie juz z takim potencjometrem skladajacym sie z 3 blokow a nie z 2? Zastanawiam sie czy jak wymienie go na 2-bloczkowy (czyli krotszy) to czy trzpien bedzie wystarczajaco dlugi. W moim nozki wystaja na granicach miedzy bloczkami, czyli wzgledem tego potencjometru ktory mi podeslales na ebayu sa cofniete od trzpienia o jedna grubosc bloczka.

[Wojtek]

Tak dla pewnosci, jest to tozsame z funkcja "Tone" (reczne ustawianie podbic bass i tony wyzsze) czy jest to osobna funkcja dzialajaca "automatycznie"?

Teraz dopiero przyjrzałem się zdjeciom AU-D9 i skapnąłem się, że nie ma tutaj w ogóle przycisku "loudness", więc w tym modelu raczej tego nie ma. Tożsame z załączaniem regulacji tonalnej to raczej nie jest.
W takim układzie sam już do końca nie wiem do czego służy ta ostatnia para połączeń w tym wzmacniaczu.
Musiałbym spojrzeć na schemat.

Rozkrecilem i psiknolem kontaktemPR (dla pewnosci tez poty od basow i wysokich dzwiekow). Poczekalem godzine az wyschnie.

To wysycha momentalnie i po psiknięciu wypadałoby solidnie pokręcić gałkami, co by środek wszędzie dotarł.

Chyba ze macie jakis inny pomysl jak moge wskazac winowajce dziwnych zachowan wzmaka.

Zacznij od ponownego przeczyszczenia tego potencjometru.
Masz słuchawki? Na słuchawkach generalnie łatwiej wyłapać jakieś kłopotliwe szmerki.

Nie wiem o jakich blokach/bloczkach mówisz. Nie radzę kombinować z krótszym/innym rozmiarem części.
Zresztą, po co tak kombinować? Części za drogie czy jak?

[cimas]

Nie wiem o jakich blokach/bloczkach mówisz.

O tych:



Wszystkie potencjometry typu RK27 (chyba to samo co 100KAX2 alps) jakie widze w internecia na zdjeciach, w sklepach czy aukcjach skladaja sie z 2 takich polaczonych czlonow. Moj sklada sie z 3 (jest dluzszy).

Nie radzę kombinować z krótszym/innym rozmiarem części.
Zresztą, po co tak kombinować? Części za drogie czy jak?

Nic z tych rzeczy, naprawde nie chce kombinowac a jak juz to jak najmniej . Po prostu nigdzie nie widze potencjometru identycznego jak ten moj.

Zacznij od ponownego przeczyszczenia tego potencjometru.
Masz słuchawki? Na słuchawkach generalnie łatwiej wyłapać jakieś kłopotliwe szmerki.

Chyba sprobuje. Tym razem go wczesniej wylutuje zeby miec lepszy dostep do wnetrza. Te kabelki co sa widoczne na zdjeciu (czarny i bialy) idealnie blokuja dostep do jednej ze srubek trzymajacych obudowe potencjometru i poprzednio tylko wszystko poluzowalem i psikalem troche na slepo (i przez dziurke w papierku na tyle ). Swoja droga - ten KontaktPR moze spowodowac jakies problemy jesli sie dostanie np na plytke? Ten jego smar nie moze zrobic jakichs zwarc czy cos w tym rodzaju? Osttanio jak psikalem poty od basow i tonow wysokich to moze troche "kapnelo" na okolo.

Edycja:

Tutaj znalazlem zdjecie RK27 skladajacego sie z 4 bloczkow, ale to po prostu wersja 4 kanalowa ktora ma 4 zestawy nozek.
http://www.diyaudio.com/forums/swap-mee ... 7-10k.html. Normalne RK27 jakie widze w necie to 2-kanalowce z 2 bloczkami. Jesli sie wezmie pod uwage sposob laczenia tych bloczkow i polozenie nozek to nasuwa sie prosty wniosek ze kazdy bloczek to osobny kanal. Tylko moj ma 3 bloczki a od spodu widze lutowania do 2 zestawow nozek :/..... Moze jak go wylutuje to odkryje uciete nozki od 3 kanalu ?

[Winters]

Przeczyść wszystko. Wszystkie potencjometry, przełączniki i gniazda RCA. Do dwóch ostatnich użyj izopropanolu.