Wojtek pisze: Nigdzie nie znalazłem service manual do tego modelu. Tylko schematy i instrukcja obsługi.
Dziękuję, też tylko właśnie te rzeczy odnalazłem.
Tak czy inaczej, dziś od 7:30 powoli rozkręcałem

Nic nie rozlutowywałem; odkręciłem transformatory, niektóre płytki, panel, etc.
Do czyszczenia specjalny pędzelek antystatyczny z dość sztywnego włosia (brud nie schodził sprężonym powietrzem, trochę się już "zbetonował"), bardzo dobrze wchodzi pomiędzy oporniki, etc, czasem potrzebny był izopropanol.
Do samych elementów nie mam zastrzeżeń, ba, jestem nawet pełen podziwu, że po tylu latach żaden kondensator nie spuchł
(we współczesnych np. komputerach to często kwestia kilku lat), potencjometry przy zmianie nie trzeszczą, etc.
Wyszło całkiem nieźle jak na sam pędzelek, wrzucę później kilka zdjęć
