Zakupy płytowe (temat ogólny)

[Wojtek]

Dział wyceny jest po to by wycenić coś co chcemy sprzedać, a nie żeby oceniać ile jest warta czyjaś oferta
Zapytanie przeniesione tam gdzie trzeba.

[drifter]

Spoko. Jeśli tylko znajdę tu kogoś, kto kupował u tego sprzedawcy

[Tyrystor]

Bo z opisu wyglądają na dobrą inwestycję (1 wydanie UK, stan jak nowe), a w takich przypadkach warto czasem zapłacić więcej.

Opis nie wspomina o tym, że to pierwsze wydanie. Wczesne wydanie może oznaczać różne rzeczy. Znaczy, ja nie twierdzę, że to nie jest 1. wydanie, po prostu jestem wyczulony na takie niedopowiedzenia w opisach.

[adik75]

Kupowałem u niego jedną płytę, zszedł z ceny dość znacznie, płyta zgodna z opisem, stan rzeczywiście świetny. Zapłaciłem sporo... Płyty Floydów, o których piszesz, kupiłem w stanach EX za 50 zł za sztukę (brytyjskie Meddle i amerykańskie A Momantary). To nie są jakieś megarzadkie tytuły, jest ich sporo.
Ale jeśli Ci zależy, spróbuj wynegocjować cenę, zaproponuj kupno dwóch, np. Meddle i A Momentary... pozdrawiam i powodzenia

[drifter]

Dzięki za info. Właśnie tak próbowałem, 300 zł za obie te płyty, ale sprzedający zgodził się tylko na obniżkę 400->350. To było dla mnie wciąż trochę za dużo, 175 za każdy tytuł kupując dwie. No nic, będę szukał dalej w stanie NM, albo wrócę kiedyś do niego, bo "Momentary" się jednak sprzedała za 199

Co do 1 wydania masz rację, właśnie "Momentary" było w 1 wydaniu, a "Meddle" we wczesnym, co de facto dla mnie też jest OK.

[Robertson]

Tiaaa... to ja dzisiaj dostałem od sklepu shochrock z Wrocławia w podobnej kwestii butną odpowiedz ...przecież nie musisz kupować kup se gdzie taniej .Polecam ten sklep.Zdrowe podejście do klijenta !!!

[adik75]

Poluj gdzie indziej, ja za Momentary dałem 50 zł, stan EX, a stare Meddle też chodzą w tej cenie. Z Floyd'ów tak naprawdę droga jest Division Bell, resztę można kupić w przyzwoitych cenach. Teraz też będzie taniej, myślę. Wydaje mi się, że w okresie świątecznym ceny poszalały. Powodzenia!

[nightspy]

Witam
zaznaczam, że nie jest to moja aukcja... ja płyt nie sprzedaję...
http://allegro.pl/kolekcja-dla-audiofil ... 18277.html

pytanie do speców od płyt i od wydań... czy są to faktycznie pierwsze i unikatowe brytyjskie wydania "z jakością nieporównywalną do tego co reprezentowała pozostała część europy"?
i ile ten zestaw może być wart...

[Wojtek]

Przy muzyce klasycznej, zależnie od okresu (jak i samej treści), częstokroć zabawa kończyła się na jednym wydaniu, stąd w większości przypadków bardzo łatwo o pierwsze wydania tych albumów (bo nie było reedycji ).

Same nagrania oczywiście mogły być powtarzane i wydawane wielokrotnie, na różnych płytach.

"z jakością nieporównywalną do tego co reprezentowała pozostała część europy"?

E tam, handlarz podpicowuje towar Zresztą, cała ta kolekcja jest "europejska", a nie tylko z wysp brytyjskich.

i ile ten zestaw może być wart...

Trudno powiedzieć. Pytanie czy w ogóle znajdzie się chętny na to wszystko, za cenę wydumaną przez sprzedawcę, bo przecież mamy tutaj ustawioną cenę minimalną. Można strzelać czy chce 1000 czy 5000

[nightspy]

Masz rację Wojtek, w muzyce klasycznej i operowej wiele różnych wydań, wiele różnych edycji tej samej opery czy koncertu...
tak myślałem, że w emailu trochę pozmyślał z tymi unikatowymi i jedynymi i super jakościowymi wydaniami...

o to, ile może to być warte, pytałem bo ja słucham takiej muzyki i byłbym tym zainteresowany... ale nie po wiadomości tego sprzedawcy, że cena minimalna to 4.000 zł a chciałby nawet jeszcze więcej... wg mnie przesadził bo zdarzyło mi się kupować boxy 5-6 płytowe po 2-5 zł

[Wojtek]

Cóż, to jest jego pierwsze podejście. Jak nie sprzeda to pewnie będzie bardziej skory do zbijania ceny.
Na razie pewnie jest przekonany, że te 4 kafle to gratka

[nightspy]

Cóż, to jest jego pierwsze podejście. Jak nie sprzeda to pewnie będzie bardziej skory do zbijania ceny.
Na razie pewnie jest przekonany, że te 4 kafle to gratka

teraz jest przekonany jeszcze bardzie o ich wyższej wartości... teraz dał 4.999 zł kup teraz

[grummer]

Cóż, to jest jego pierwsze podejście. Jak nie sprzeda to pewnie będzie bardziej skory do zbijania ceny.
Na razie pewnie jest przekonany, że te 4 kafle to gratka

teraz jest przekonany jeszcze bardzie o ich wyższej wartości... teraz dał 4.999 zł kup teraz

I zadziwiają mnie tacy ludzie. Znajdzie się taki handlowiec naturszczyk, który wywinduje cenę tak wysoko, że nikt tego nie kupi. Wystawi nawet 15 razy pod rząd aukcję z taką samą bądź wyższą ceną, a przecież najlepszym punktem odniesienia wartości danego towaru są właśnie takie licytacje od 1zł. Gdyby wystawił na ebay, to może by zarobił nawet więcej niż tutaj. Ostatnio sam miałem do czynienia z takim handlarczykiem, co to nie zejdzie z ceny 27 na 25, bo nie, ale po raz 20-sty wystawia ten sam album będąc już 20 parę złotych do tyłu za samo wystawianie. I nie kupiłem u niego tylko i wyłącznie dla zasady. Na ebayu sprzedałby tę płytę 2x drożej, no ale cóż.

[vinylpiotrek]

Ciasny łeb i bezmyślność, ot po prostu.

[Wojtek]

Polacy (sprzedający) generalnie boją się eBay, ale to już inny temat