Ale, jak już pisałem, nie ma czegoś takiego jak "takie same, lub porównywalne ceny na giełdzie". Zdarzało się nam nawet w polskim grajdołku, gdzie siłą rzeczy przez wzgląd na historię wygląda to inaczej niż na zachodzie, że jeden miał coś za 30 zł, drugi za 60, a trzeci za 120.pablos pisze: ↑02 lut 2023, 12:53Skupiając się na cenach płyt na giełdzie. Inna zastanawiającą kwestią są ceny płyt w PL sklepie i na giełdzie. Myślę, że śmiało można powiedzieć ceny są takie same lub porównywalne. Dlaczego? Przecież na giełdzie ceny powinny być niższe. Niższe koszty, nie trzeba utrzymywać sklepu (czynsz), odprowadzanie podatku itd.
Jak masz sklep, szczególnie rozpoznawalny i w sensownym miejscu, ludzie przynoszą Ci płyty.