Witam !
Mam zamiar powiększyć kolekcję o kolejnego winyla ;, padło na ROLLING STONES Let It Bleed. Znalazłem wydanie "L20P1009 London 1981 JAPAN"
Stan
płyta: NM
okładka: NM
Jako początkujący entuzjasta czarnego plastiku nie chce się naciąć i przepłacić ;] czy cena 160zł to dość wygórowana cena za ten krążek ?
Inna opcja to Klasyk :
LP LED ZEPPELIN IV JAPAN (P-10125 A) sprzedawca życzy sobie 230zł
Stan
płyta: EX
okładka: M
Kamilek pisze:Witam !
Mam zamiar powiększyć kolekcję o kolejnego winyla ;, padło na ROLLING STONES Let It Bleed. Znalazłem wydanie "L20P1009 London 1981 JAPAN"
Stan
płyta: NM
okładka: NM
Jako początkujący entuzjasta czarnego plastiku nie chce się naciąć i przepłacić ;] czy cena 160zł to dość wygórowana cena za ten krążek ?
Inna opcja to Klasyk :
LP LED ZEPPELIN IV JAPAN (P-10125 A) sprzedawca życzy sobie 230zł
Stan
płyta: EX
okładka: M
Wypłata jest tylko jedna a płyt tak wiele ;/
Kup sobie wydanie inne jak Japan i bedziesz mial taniej > No chyba ze to musza byc Japonskie wydania
Właśnie odsłuchiwałem ..... żelazna pozycja do wątku , który założyłem o dobrze zrealizowanych płytach Wydanie niemiecke i 30 zeta Superrr realizacja !!!! Ale to co pokazał Weather Report i jak brzmią talerze w otwierajacym płyte tytułowym kawałku Black Market tooo.......poezja i miód dla uszu
Raczej nie bo za tyle co pujdzie to kupisz nowa re-edycje gdzie dzwiek nie bedzie odbiegal od Japonskiego wydania a pozatym to taniej kupisz pierwsze wydanie w stanie N/M
Chyba ze chcesz japonce to co innego
wesh pisze:
Orientujecie się a propos cen King Crimson "In the Court of the Crimson King" ?
Jakieś kilka tygodni temu parę zeszło nawet w okolicach 50 złotych. Teraz zauważyłem, że raczej w okolicach 80-100 złotych za płytę. Nie mówię oczywiście o japońcach.
Zakupiłem do mojego nowego nabytku (gramofon DUAL 1019) płytę ( Dark Side of The Moon Pink Floyd). I pierwsza porażka Wg opisu była dobra 4+) Otrzymałem strasznie porysowaną płytę z kilkoma wgnieceniami wielkości ziarnka piasku. Wymyłem ją forumową miksturą, ale wg mnie szkoda igły na takiego strupa. Najwyżej dokończę ją na Bambino...
zbyszek1982 pisze:Zazwyczaj ocena płyty jako "dobra" właśnie oznacza bardzo porysowaną płytę, którą można sobie co najwyżej w celach kolekcjonerskich postawić na półce.
Jeśli wg Record Goldmine to się zgadza, ale nie wszyscy stosują tę klasyfikację. Pytanie jak określił "dobry+" sprzedawca.
co to jest 4+ Jaka to skala? 1-10 /0 - 8 czy -10 - 12 ale jaja. Unikam tego jak ognia, a nie lepiej opsiac bo do Record Goldmine tez roznie sie podchodzi i praktycznie malo plyt mozna by bylo uznac za EX czy N/M bo co powiedziec jak kupujemy nowa zapieczetowana i slychac lekkie trzaski N/M czy EX a moze VG ? a przeciez grala dopiero 1 raz a tak na marginesie zastanow sie czy nieraz nie warto dac wiecej za pewniaka niz mniej i ryzykowac Teraz najprawdopodobniej kupisz ponownie ta plyte i koszta masz x2
Darek pisze:[ a tak na marginesie zastanow sie czy nieraz nie warto dac wiecej za pewniaka
Pewniaki nie istnieją. Raz na jakiś czas musi zdarzyć się wpadka i wtedy dobrze mieć możliwość odzyskania przynajmniej części pieniędzy. Czyli zamiast allegro lepiej wybrać ebay i płacić przez paypal.
co to jest 4+ Jaka to skala? 1-10 /0 - 8 czy -10 - 12 ale jaja. Unikam tego jak ognia, a nie lepiej opsiac bo do Record Goldmine tez roznie sie podchodzi i praktycznie malo plyt mozna by bylo uznac za EX czy N/M bo co powiedziec jak kupujemy nowa zapieczetowana i slychac lekkie trzaski N/M czy EX a moze VG ? a przeciez grala dopiero 1 raz a tak na marginesie zastanow sie czy nieraz nie warto dac wiecej za pewniaka niz mniej i ryzykowac Teraz najprawdopodobniej kupisz ponownie ta plyte i koszta masz x2
Człowiek na błędach się uczy - co tanie to drogie. Na pewno będę kupował jeszcze raz - czyli 30 zł jestem do tyłu....