Bo za 50 PLN nie za bardzo kupisz cokolwiek wartosciowego (w sensie kolekcjonerskim oczywiscie)radek229 pisze:Byłem. Wybór był, i to o dziwo głównie zagranicznych tytułów. Jednak mając w kieszeni 50zł nie za bardzo dało się tam cokolwiek kupić. Pan z największym asortymentem ceny miał nie małe np. http://allegro.pl/bob-marley-same-lp-su ... 95442.html - 70zł , Był też LZ I Polski za 50zł. Nie widziałem, żeby ktoś coś kupował. Po za tym trochę mi się spieszyło. Czyli w sumie 5zł na darmo bo nic nie zakupiłem nawet

Generalnie ludzie przyjezdzajacy na takie gieldy licza na to, ze zarobia, stad ceny wyzsze od tych oferowanych miedzy kolekcjonerami ale nie zniechecaj sie: przyjdz, porozmawiaj, sproboj potargowac sie. To dziala, choc niezawsze (np. probojac kupic oryginal UK lub US Led Zepelin I nie oczekuj, ze sprzedawca zjedzie ze 130 do 50 bo to jest jednak jakis tam rarytas juz jesli stan jest excellent lub mint).
Poza tym, zawsze mozesz porozmawiac i umowic sie na sprowadzenie danych tytulow, sprzedawcow jest sporo, ja rowniez oferuje tego typu uslugi: klient zamawia, jak szukam, ustalamy prog cenowy i dobijamy targu
