RHCP: Blood Sugar Sex Magik - które wydanie?

[Luc_b]

Witam,
mam na oku dwupłytowy album Red Hotów - Blood Sugar Sex Magik.
Dostępne są dwie wersje:
- wydanie 1991 (Ean: 075992668118 - tłoczenie Warner Music Manufacturing Europe),
- reedycja 2011/12 (Ean: 093624954163 - tłoczenie Record Industry).

Czy ktoś z Was porównywał te dwa wydania, albo ma opinie o którymkolwiek?

[Darek]

wydanie 1991 (Ean: 075992668118 - tłoczenie Warner Music Manufacturing Europe),

Wybralbym ta. Re-edycje czesto sa cienkie

[Luc_b]

A jeśli chodzi o podane miejsca tłoczenia... macie jakieś opinie o jakości ich wydań?

[Wojtek]

Jakie "miejsca tłoczenia"? Podałeś jedynie wydawców.

Ja na Twoim miejscu kupiłbym CD.

[Darek]

wydanie 1991 (Ean: 075992668118 - tłoczenie Warner Music Manufacturing Europe),

ta to pewnie bedzie Niemieckie tloczenie natomiat ta 2 to chyba wydanie 180g USA. Zadales ciezkie pytanie. Kto wie jakie brzmienie lubisz i na jakim sprzecie bedziesz sluchal. Tak wiec chyba Wojtek ma racje, lepiej CD. Jak mozesz to posluchaj gdzies podobnie wydanych plyt i podejmij decyzje

[Luc_b]

Jakie "miejsca tłoczenia"? Podałeś jedynie wydawców.

Doprecyzowując:
- 075992668118 - Warner Music Manufacturing Europe (aktualnie Cinram GmbH) - Alsdorf, Niemcy.
- 093624954163 - Record Industry - Haarlem, Holandia

[Barnaba]

Jeśli nie masz możliwości odsłuchu kupiłbym wydanie z 1991 roku. Ja ostatnio kupiłem RHCP: Californication i jestem delikatnie pod***wiony. Pomijam już to, że album dwupłytowy został wciśnięty w pojedynczą okładkę a same płyty zostały włożone w ciasne koperty z szorstkiego papieru (już po pierwszym wyjęciu miały papierówki). Najgorsze że brzmi to trochę jak MP3 w wersji 64 kb/s. Płaskie, drewniane, zero separacji kanałów. Porażka. Miałem sobie kupić również Blood Sugar Sex Magik, ale w tym wydaniu - nie ma mowy. Widziałem zresztą że jest tak samo wydany - dwie płyty w pojedynczej okładce. Omijać łukiem...

[Luc_b]

Dzięki za odpowiedź.
Problem "Californication" dodatkowo polega na tym, że ta płyta jest chyba na pierwszym miejscu w wyścigu kompresji dynamiki ("loudness war"). Niektórzy twierdzą, że nie było jeszcze albumu popularnego zespołu, który byłby bardziej zniszczony na etapie produkcji. Ale przynajmniej dobrze słychać z głośników w supermarkecie

[Darek]

supermarkecie

?????????????? Co za supermarket sprzedaje plyty i puszcza z glosnikow?

[Wojtek]

Chodziło raczej o puszczenie muzyki z głośników w super/hipermarkecie

[Luc_b]

Tak Niekoniecznie z gramofonu!

[Darek]

Chodziło raczej o puszczenie muzyki z głośników w super/hipermarkecie

Zartowalem. Tak mysle ze tylko puszczaja muzyke Chociaz byloby to ciekawe, idziemy na zakupy z zona, zona na miesko a my na winylki> no a jak czasem sie zgubimy to zona wie gdzie nas szukac