Wczoraj odkryłem straszną dziurę w mojej kolekcji, mianowicie brak jakichkolwiek płyt Patti Smith. Chcąc to nadrobić poczytałem trochę i jak zwykle zastanawiam się nad tym jak brzmią nowe wydania i w rezultacie czy opłaca się polować na stare wydania z lat 70'tych?
Płyty, które chciałbym nabyć to: Horses, Radio Ethiopia, Easter i Wave (przynajmniej na początek).
Wiem, że przeważnie opłaca się polować na oryginalne wydania względem wznowień, ale niestety z rzetelnością czy nawet uczciwością sprzedających bywa różnie jak wiemy, a nagrania Patti miewają sporo cichych momentów i nie zniósłbym smażenia czy równomiernych klików przez 'delikatne papierówki' na płycie w opisie NM

Czy ktoś z kolegów/koleżanek forumowych miał styczność z nowymi wydaniami? A jeszcze lepiej miał możliwość porównać oryginalne wydania ze współczesnymi wydaniami
