Klasyka - od czego zacząć? (gdyby ktoś chciał)

[misienka2008]

Zespol nazywa sie Camerata Nova i istnieje/ istnial przy Zamku Ksiazat Pomorskich w Szczecinie. Nie wiem czy maja gdzies w swoim archiwum recenzje z tego tournee. Od bardzo dawna nie utrzymuje z nimi kontaktow. Dyrektorem i dyrygentem jest/ byl Eugeniusz Kus. Sklad:16 smyczkowcow, dwa oboje i maly chor z Politechniki Szczecinskiej.

Ze skrzypkow cenie Dawida Ojstracha, Christiana Ferrasa, Anne-Sophie Mutter i Henryka Szerynga. Wlasnie zaczynam szukac w jego wyk. Koncertu skrzypcowego Brahmsa na winylu. Mialem go juz kiedys ale gdzies mi przepadl w zawierusze dziejow.

Nie daj sie kierowac gustami innych. Moimi rowniez. Tu trzeba byc samotnikiem. Najwazniejsze jest to co przemawia do Twojej duszy. Jak z wkladkami gramofonowymi.

Koncze bo zaczynam pisac banaly.

Pozdrawiam

Edit. Zajrzalem do Internetu. Camerata Nova zostala z powodow finansowych i nieporozumien z Dyrekcja Zamku rozwiazana w listopadzie 2012 r. Szkoda.

[misienka2008]

Do Carpenter,

zainteresuj sie koncertem skrzypcowym Czajkowskiego w wyk. Ferrasa, Karajana i Filharmonikow Berlinskich. Deutsche Grammophon, Club-Sonderauflage J 845/ 9

Mysle, ze ta interpretacja sie Tobie spodoba.

[Carpenter]

O Ferrasie wcale nie słyszałem - dzięki za polecenie! Masz rację z tym niekierowaniem się gustami innych, ale zacząć jakoś trzeba, a czasu coraz mniej, więc takie podpowiedzi i wskazówki są mile widziane.

Szukałem informacji o Cameracie i faktycznie 90% informacji to pełne żalu i zdziwienia teksty prasowe o zatargu Zamku Szczecińskiego z Zespołem. Na szczęście znalazłem też garść bardzo pozytywnych recenzji z kilku koncertów. Czy występ Cameraty Novy (jak odmieniać te łacińskie wyrazy po polsku?) we Francji pod batutą Rostropowicza w 2003 roku był jeszcze "za Twoich czasów"?

[misienka2008]

Nie. Moja wspolpraca z nimi datuje sie na lata 80-te.

Jesli chodzi o upodobania moge doradzic koncerty na zywo prezentowane na YT. Daja one ogolne pojecie o walorach muzycznych solistow i dyrygentow. Nie do konca oczywiscie, ale mozna to ostroznie potraktowac jako drogowskaz. I wtedy szukac nagran na plytach.

Mam tez Koncert skrzypcowy Czajkowskiego w wyk. Dawida Ojstracha, Kiryla Kondraszyna i Panstwowej Orkiestry Symfonicznej ZSRR. Tloczenie " Melodia " 87 693 XAK. Interpretacja bardzo dobra. Przeszkadza tylko brak dojrzalosci ekipy nagrywajacej. Nie ma poglosu i przestrzeni; calosc troche za blisko sluchacza. Ale muzycznie...

Powodzenia w szukaniu.

[Carpenter]

Do Carpenter,

zainteresuj sie koncertem skrzypcowym Czajkowskiego w wyk. Ferrasa, Karajana i Filharmonikow Berlinskich. Deutsche Grammophon, Club-Sonderauflage J 845/ 9

Mysle, ze ta interpretacja sie Tobie spodoba.

misienka, to chyba nie jest ta płyta, choć być może ten sam koncert:

http://allegro.pl/tschaikowsky-koncert- ... 97894.html

[misienka2008]

Moja okladka jest inna. Przedstawia Ferrasa i Karajana w zwyklych ubraniach w czasie proby. Oprocz symboli, ktore juz podalem jest jeszcze na labelu D.C. 626 534 ( 695 116 S 1 ). Nie wiem co to oznacza. Kupiles juz czy masz taki zamiar? Cena nie jest wygorowana; mozna zaryzykowac. Wybacz, ze tak opisowo, ale nie wychodzi mi zmniejszanie zdjec. Dotychczasowe opisy jak to robic sa dla mnie niejasne. Ciagle wychodza mi za duze na wklejenie na Forum.

Piekna kotka/ kot. Mialem kiedys tchorzofretke i chetnie wstawilbym ja jako ikonke, ale powody dla ktorych tego do tej pory nie zrobilem juz wymienilem. Miala na imie Misienka ( z kreseczka nad n ) i bylo to w roku 2008.

Pozdrawiam

Edit. Polecam goraco: http://www.amazon.de/Huhn-Jagd-Konigin- ... B0000282NO. Przyklad wlasciwych temp ukazujacych krystaliczna przejrzystosc i wrazliwosc uczuciowa muzyki Haydna.

[Carpenter]

Czyli zapewne masz to wydanie:

http://www.discogs.com/Tschaikowsky-Chr ... se/4071918

Ale nagranie zapewne jest to samo, no chyba, że obaj panowie nagrali ten koncert więcej niż raz. Jeszcze nie kupiłem i chyba się wstrzymam, bo jutro u mnie giełda staroci i każde 35 zł może się przydać. A ta aukcja ma bardzo długi termin - może nikt przede mną nie kupi.

Kot to Frodo, ŚP. Odszedł od nas cztery lata temu. Norweg czyli norweski leśny. Kochany zwierz!

Płyta z Twojego linku to CD. Nie ma zapewne wersji winylowej.

[misienka2008]

Tak, to jest to wydanie.

Haydn jest na CD, o wersji winylowej nie slyszalem. Nagrana w 1996 roku. Wtedy jeszcze powrot winyli byl niezauwazalny. Namawiam, bo jakosc warta odstapienia od " jedynej slusznej " linii na Forum.

Gdzie jest ta Twoja gielda staroci?

Mojej Misienki tez juz nie ma. Mam nadzieje, ze przywita mnie kiedys po drugiej stronie Styksu.

[Carpenter]

Zgubił mi się jeden dzień Giełda będzie nie jutro ale pojutrze, w sobotę. Trochę daleko od Szczecina (dobrze trafiam?), bo w Częstochowie.

[misienka2008]

Gdynia

Zycze ladnej pogody i udanych zakupow.

[zukzukzuk]

Witam i pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników muzyki
Szczerze zazdroszczę i podziwiam muzyków, a tym bardziej takich wirtuozów jak misienka2008 (i Wszystkich, którzy bywają na forum).
Mnie pozostaje tylko słuchanie...
Klasyka zadomowiła się u mnie na dobre od jakiegoś roku. Żyć - nie umierać
Jazz-u słucham coraz mniej (choć trąbka Amstronga ciągle brzmi w uszach).
Koledzy już napisali od czego zacząć, tak więc pozwolę sobie na sygnalizowanie moich ulubionych pozycji oraz tego, co akurat słucham.
Oprócz klasyki, słucham także sporo a capella. To jest PIĘKNE:)
Na początek - nieśmiertelne Requiem Mozarta, które to "tłukę" praktycznie bez przerwy (od roku praktycznie co drugi dzień całość!). Co ciekawe - nie uważam tego za smutną, pogrzebową muzykę. Czasami przytupuję nogą...
Ważne. Tak jak wspomniał ktoś powyżej - niezmiernie WAŻNE jest kto i jak interpretuje daną kompozycję, bo jest tego co niemiara (zwłaszcza najbardziej znanych utworów).
Mnie szczególnie przypadło do gustu Requiem pod batutą Bohma, z naszym tenorem - W.Ochmanem. Cudowna, wspaniała i ponadczasowa muzyka. Cudne, współgrające głosy solistów i chórów! Jak zresztą cała klasyka...

Pozdrawiam!
Jacek

[misienka2008]

Dziekuje za kwiaty ale chyba za duzy ten bukiet i witamy w klubie.

Karla Böhm`a rowniez mozna z czystym sumieniem polecic. Jak i Bernarda Haitink`a i dopiero ostatnio ( wstyd przyznac ) " odkrytego " przeze mnie Sir Johna Barbirolli`ego.

Wyglada na to, ze starzy Mistrzowie wcale sie nie zestarzeli.

Co do przytupywania noga to jest to zamierzona prowokacja kompozytora. Jakos trzeba dac znak proboszczowi i muzykantom, ze nieboszczyk nieboszczykiem ale stypa czeka !

[zukzukzuk]

Dobre tą stypą To życiowa prawda!
Nie no - bukiet się należy! Tak bynajmniej sądzę...
Grałem w przedszkolu na fujarze, coś w rodzaju "dmuchanego parapetu" - proste melodyjki, ale nic więcej. Trąbka harcerska leżała na strychu, ale ledwo starczyło sił, aby dźwięk wydała, a co dopiero dalej. To nie takie proste.
Choć muszę się też pochwalić. Chrześniak kształcił się na fortepianie i teraz pogrywa na organach w kościołach za Odrą

W ramach dobrego początku - mam dla Ciebie fajną i myślę interesującą propozycję. Tak mi zagrała, że kupiłem drugą identyczną. W razie czego...
Znakomite koncerty, znakomite wykonanie! Przy tym - świetna realizacja!

[misienka2008]

Propozycji ciąg dalszy:

Bernstein, Leonard: West Side Story. Suita koncertowa.

Bach, Johann Sebastian: Koncert c - moll BWV 1060 na obój i skrzypce.

[zukzukzuk]

No proszę!
Jak widać klasyka nie umarła jeszcze... Zainteresowanie jest takie, że ludziska walą drzwiami i oknami
Ale - nic to Baśka...

Ostatnio "Bachuję" i "Handluję" co nieco i stąd moje propozycje.
Wrzucam konkretne płyty, bo jak wiadomo wykonań i interpretacji (oraz jakości samego nagrania, płyty) jest czasami tak wiele, że szok!

Pozdrawiam!