Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
falon
Posty: 133
Rejestracja: 17 lut 2014, 23:54

Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#1

Post autor: falon »

Ok,
Zamierzałem pytać jakiś czas temu aż mi się zebrało :)
Co się dziś dzieje z "fabrykami winyli", i nie chodzi mi o mastering czy sporadyczne trzaski (choć i tu nie do pomyślenia), kupuje człowiek nowy winyl i spodziewa się bezbłędnie granej płyty a tu same przeskoki i inne błędy. Czy to tak trudno dziś stworzyć matrycę i nacisnąć na papkę plastiku żeby to grało bez problemów?
Kupiłem ostatnimi czasy sporo nowych winyli i nie obyło się bez żenujących problemów, np., Pink Floyd Wish...... , piękny mastering, pięknie gra ale w trakcie produkcji podszedł jakiś syf, wtłoczył się i klika ze cztery razy, wymieniłem na inny. Kolejny Shades Of Deep Purple z dnia winyla, strona B nie nadaje się do użytku, na każdym utworze przeskoki, wymieniłem na inną i to samo, mycie nic nie daje, jedynie do kosza. O nowych PD Ironów to nawet nie wspominam, oddałem w cholerę. Doors - Weird Scenes Inside The Gold Mine, z dnia winyla, pierwszy utwór ma przeskok czy dwa.
Jak to możliwe, że błędów jest tak dużo? Nie kupowałem nowych w dawnych latach bo wtedy to mi pieluchy były potrzebne :) , jak to było wtedy? Były problemy z nowymi?
Dual CS 704; Denon PMA-355UK; Infinity Reference 30; CD Marantz CD6000OSE; Tape Sony TC-KB820S QS
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#2

Post autor: eenneell »

falon pisze:jak to było wtedy? Były problemy z nowymi?
Nie!
Awatar użytkownika
grummer
Posty: 409
Rejestracja: 21 cze 2013, 03:41

Re: Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#3

Post autor: grummer »

falon pisze:Ok,
Zamierzałem pytać jakiś czas temu aż mi się zebrało :)
Co się dziś dzieje z "fabrykami winyli", i nie chodzi mi o mastering czy sporadyczne trzaski (choć i tu nie do pomyślenia), kupuje człowiek nowy winyl i spodziewa się bezbłędnie granej płyty a tu same przeskoki i inne błędy. Czy to tak trudno dziś stworzyć matrycę i nacisnąć na papkę plastiku żeby to grało bez problemów?
Kupiłem ostatnimi czasy sporo nowych winyli i nie obyło się bez żenujących problemów, np., Pink Floyd Wish...... , piękny mastering, pięknie gra ale w trakcie produkcji podszedł jakiś syf, wtłoczył się i klika ze cztery razy, wymieniłem na inny. Kolejny Shades Of Deep Purple z dnia winyla, strona B nie nadaje się do użytku, na każdym utworze przeskoki, wymieniłem na inną i to samo, mycie nic nie daje, jedynie do kosza. O nowych PD Ironów to nawet nie wspominam, oddałem w cholerę. Doors - Weird Scenes Inside The Gold Mine, z dnia winyla, pierwszy utwór ma przeskok czy dwa.
Jak to możliwe, że błędów jest tak dużo? Nie kupowałem nowych w dawnych latach bo wtedy to mi pieluchy były potrzebne :) , jak to było wtedy? Były problemy z nowymi?
Dlatego warto czytać zagraniczne fora, np. Steeve' a Hoffmana, bo jest tam dużo merytorycznej treści. Można się dużo dowiedzieć na temat niemal każdej płyty. Na pewno znalazłem tam zawsze to, co chciałem. Kupowanie nowych płyt to loteria. Nie jest to powszechny format odtwarzania muzyki obecnie. Niektórzy nawet nie wiedzą, czym jest płyta analogowa i jak wygląda. Dzisiejsze wydania można traktować jako ciekawostkę dla tych, co chcą awangardowo zabłysnąć przed innymi lub dla tych, którzy poszukują lepszego, cieplejszego i bardziej naturalnego dźwięku.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#4

Post autor: zbyszek1982 »

Mam całkem sporo nowych płyt i żadna mi nie przeskakuje ani nie trzaska. Jakościowo też nie obiegają od tych z lat 60 i 70, a często są lepsze od tych z lat 80.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#5

Post autor: Wojtek »

Zależy od przypadku, ale fakt faktem można przyjąć, że wiele tłoczni czy wydawców ma dzisiaj kłopot z kontrolą jakości (lub po prostu jej nie ma).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#6

Post autor: vinylpiotrek »

Miałem kiedyś jakiś Wifon z 1989 tłoczony usługowo w ZSRR z kawałkiem gazety zatopionym w środku.
falon pisze:a tu same przeskoki
W tym przypadku szukałbym tez winy po stronie odtwarzacza.
Obrazek
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 926
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#7

Post autor: krolix »

Też myślę, że to przeskakiwanie na wielu płytach musi być spowodowane jakością sprzętu. Mam całkiem sporo nowych płyt i żadna mi nie przeskakuje. OK, jedna przeskakiwała ale miała grubą rysę w poprzek więc nic dziwnego.

Ogólnie nowe płyty, jeśli chodzi o brzmienie i jakość tłoczenia znacznie ustępują dawnym wydaniom - chodzi mi oczywiście o "średnie" dla danych okresów. Za każdym razem kiedy odpalam krążek wydany w XXI wieku mam obawy o jakość masteringu, czy różne zakłócenia, które kiedyś nie zdarzały się aż tak często jak dzisiaj.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#8

Post autor: Robert007Lenert »

Kiedys lekko krzywe płyty to były incydentalne przypadki, teraz dosyc czesto sie to trafia. Do tego niewygładzone ranty, jakieś drobne skazy. Urodziłem sie w czasch , gdy winyl dominował jako nośnik nagranej muzyki. Masowo kupowałem "poljazzy, muzy i inne amigi, pepity, suprafony". Troche mniej "atlantików, sibiesów, swansongów, elektrów itd" ale też tego sporo kupilem w tamtym okresie i wpadki z niedorobionymi nówkami to miałem chyba trzy no może cztery. No i dawniej płyte w sklepie dalo sie prawie zawsze przesłuchać.
Awatar użytkownika
falon
Posty: 133
Rejestracja: 17 lut 2014, 23:54

Re: Jakośc tłoczenia dziś a kiedyś

#9

Post autor: falon »

vinylpiotrek pisze:Miałem kiedyś jakiś Wifon z 1989 tłoczony usługowo w ZSRR z kawałkiem gazety zatopionym w środku.
falon pisze:a tu same przeskoki
W tym przypadku szukałbym tez winy po stronie odtwarzacza.
Myślisz? No ja ma na chwile obecna plastikowego denona no ale jednak nowy i igła pół roku używana. A to jedyna taka płyta z taką ilością przeskoków.
Ta płyta to wersja mono, ja się nie znam ale może tu będzie zgrzyt tania igła a płyta?
Dual CS 704; Denon PMA-355UK; Infinity Reference 30; CD Marantz CD6000OSE; Tape Sony TC-KB820S QS
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#10

Post autor: vinylpiotrek »

falon pisze: A to jedyna taka płyta z taką ilością przeskoków.
Ale podobno inne też przeskakują.
falon pisze:No ja ma na chwile obecna plastikowego denona
Toż to ramie, jest tak liche, ze nie dziwota, że się wykoleja.
falon pisze:no ale jednak nowy
A co to ma do rzeczy?
jak gramofon jest dobrej klasy i sprawny, to może i mieć 60 lat .
falon pisze:Ta płyta to wersja mono, ja się nie znam ale może tu będzie zgrzyt tania igła a płyta?
Nie.
Obrazek
Awatar użytkownika
falon
Posty: 133
Rejestracja: 17 lut 2014, 23:54

Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#11

Post autor: falon »

Tak, inne co pisalem tez ale to drobne przypadki z ktorymi inni tez maja problem. Chodzi o plyty co wymienilem.
Sprzetu bym tu nie obstawial, bo plyta ma grac na gramofonie a nie na gramofonie najlepszym. Tani gramofon kiepskiego wykonania plyty nie tlumaczy.
Dual CS 704; Denon PMA-355UK; Infinity Reference 30; CD Marantz CD6000OSE; Tape Sony TC-KB820S QS
blackholesun
Posty: 584
Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20

Re: Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#12

Post autor: blackholesun »

.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2016, 12:20 przez blackholesun, łącznie zmieniany 1 raz.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#13

Post autor: zbyszek1982 »

Jestem przekonany falon, że twoje przeskakujące płyty zagrałyby u mnie bez problemu. O ile twój gramofon ich już nie skatował.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#14

Post autor: eenneell »

falon pisze:bo plyta ma grac na gramofonie
na właśnie GRAMOFONIE, a nie produkcie gramofonopodobnym!
Dobrze wyregulowany gramofon WSZYSTKO ODTWARZA;(krzywe, pofalowane, porysowane, podziobane)
Jeżeli coś przeskakuje to najczęściej paproch, czy "musiakupa"jest przyczyną!
Czysta płyta nie przeskakuje, a to czy szumi, smaży etc to zależy od jej stanu.
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Jakośc tłoczenia dziś, a kiedyś

#15

Post autor: vinylpiotrek »

Prawda jest taka, ze uszkodzenia, których sie nie da naprawić i powodują przeskoki nawet na dobrym i poprawnie ustawionym sprzęcie, są rzadkością, i dotyczą płyt bardzo mocno zniszczonych.
Obrazek
ODPOWIEDZ