"smażenie"
- kaZ
- Posty: 2019
- Rejestracja: 15 lut 2010, 22:22
- Lokalizacja: 265 km od Łodzi
"smażenie"
czym spowodowane jest tzw."smażenie"?
na szczęście mam mało takich płyt ,ale kupiłem osttnio Miles'a Sketches of spain w nienajlepszej kondycji i kurcze skwierczy na jednej stronie jak jajecznica na boczku.
Może przez sporą ilość małych rysek...
Da się cos z tym zrobić?
na szczęście mam mało takich płyt ,ale kupiłem osttnio Miles'a Sketches of spain w nienajlepszej kondycji i kurcze skwierczy na jednej stronie jak jajecznica na boczku.
Może przez sporą ilość małych rysek...
Da się cos z tym zrobić?
"Bardzo lubię piosenki,
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
- Wuwuzela
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
- Lokalizacja: Willow Farm
Re: "smażenie"
Te odgłosy powstają głównie przez zanieczyszczenia (w takim wypadku trzeba ją umyć), lub przez wyładowania elektryczne (też trza wymyć). A ma dużo rysek?

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"smażenie"
Wuwuzela ma rację. To nic innego jak kolejny objaw uszkodzonego nośnika kaZ. Mycie może coś pomoże, ale też nie jest to w takim przypadku pewniak. Wyładowania elektrostatyczne akurat nie przyczyniają się do tego akustycznego "smażenia" 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Wuwuzela
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
- Lokalizacja: Willow Farm
- kaZ
- Posty: 2019
- Rejestracja: 15 lut 2010, 22:22
- Lokalizacja: 265 km od Łodzi
"smażenie"
OK,
moje pytanie wzięło się stąd ,że pierwszy raz sie spotkałem z aż takim "skwierczeniem"...
no tak płyty trzeszczą i trzeba sie z tym pogodzić kub nie .
Uważam rowniez ,że to trzeszczenie płyt czasami jest uważane za jakieś"kultowe" i obrosło legendami.
moje pytanie wzięło się stąd ,że pierwszy raz sie spotkałem z aż takim "skwierczeniem"...
no tak płyty trzeszczą i trzeba sie z tym pogodzić kub nie .
Uważam rowniez ,że to trzeszczenie płyt czasami jest uważane za jakieś"kultowe" i obrosło legendami.
"Bardzo lubię piosenki,
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"smażenie"
Zadbane? NiezbytWuwuzela pisze:A po drugie: winyle trzeszczą

Wuwuzela pisze:w tym cały ich urok.
Urok w trzaskach? Kult? Nie wiem jak reszta, ale ja kupuję płyty przede wszystkim dla jakości i bardziej naturalnego brzmienia, a nie dla trzasków i innych uszkodzeń nośnika. Gdybym miał takie nastawienie i pasjonował się wypaczeniami to chyba byłoby coś ze mną nie halokaZ pisze:Uważam rowniez ,że to trzeszczenie płyt czasami jest uważane za jakieś"kultowe" i obrosło legendami.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- KasparHauser
- Posty: 587
- Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
- Gramofon: Nieinterere2000
- Lokalizacja: Spoza linii świata
"smażenie"
Ja mam taką sytuację, że smażenie narasta gdy muzyka na płycie jest coraz głośniejsza, choć miejscami gdzieniegdzie jest lepiej, a nawet dużo lepiej. Płytę umyłem najzwyklejszą wodą i zwilżonym ręcznikiem (fragmentem raczej) i przyznaję, że z prawdziwej tragedii doprowadziłem do stanu opisywanego wyżej (może mało humanitarne to było mycie, ale trochę pomogło).
Jeżeli zostałaby umyta w profesjonalnych warunkach pomogłoby? Nie wygląda na zużytą, nie ma syczenia gdy występuje słowo "s" i inne podobne polskie szeleszczące akcenty
oraz posiada kilka papierówek.
Jeżeli ktoś w Warszawie ma myjkę do płyt i ma czas i chęć pomóc to byłoby miło. Sam myjki nie posiadam, gdyż iż mój budżet jest bardzo kiepski, a przy okazji jak na razie nie jestem pewien czy pomoże mi w rozwiązaniu problemu smażenia.
Jeżeli zostałaby umyta w profesjonalnych warunkach pomogłoby? Nie wygląda na zużytą, nie ma syczenia gdy występuje słowo "s" i inne podobne polskie szeleszczące akcenty

Jeżeli ktoś w Warszawie ma myjkę do płyt i ma czas i chęć pomóc to byłoby miło. Sam myjki nie posiadam, gdyż iż mój budżet jest bardzo kiepski, a przy okazji jak na razie nie jestem pewien czy pomoże mi w rozwiązaniu problemu smażenia.
- dalmatyn
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sty 2012, 09:07
- Gramofon: Grundig PS3500
- Lokalizacja: Stolica Rockandrolla
- Kontakt:
"smażenie"
Ją też nie mam myjki, a płyty są czyste
Mikstura forumowa nie jest taka droga. Nie musisz pd razu mieć myjki, ręcznie też można uzyskać zadowalające efekty.
Zyskujesz lepszy dźwięk i oszczędzasz iglę. Zaraz nas Wojtek wygoni do wątku o konserwacji B-)
Reasumując. Czystą płyta =lepszy odsłuch. Oczywiście jeśli nośnik nie ma uszkodzeń mechanicznych.

Zyskujesz lepszy dźwięk i oszczędzasz iglę. Zaraz nas Wojtek wygoni do wątku o konserwacji B-)
Reasumując. Czystą płyta =lepszy odsłuch. Oczywiście jeśli nośnik nie ma uszkodzeń mechanicznych.
Pozdrawiam
- Winters
- Posty: 2801
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
- Lokalizacja: prawie Łódź
"smażenie"
Jeżeli to wydaje się ciągnąć za muzyką, nasila się gdy muzyka jest głośniejsza to możliwe, że chodzi o zniekształcenia wynikające z nieodwracalnego uszkodzenia rowków.KasparHauserPL pisze:Ja mam taką sytuację, że smażenie narasta gdy muzyka na płycie jest coraz głośniejsza
Co to za płyta?
DIOMEDES KATO
- KasparHauser
- Posty: 587
- Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
- Gramofon: Nieinterere2000
- Lokalizacja: Spoza linii świata
"smażenie"
Bielizna - Taniec lekkich goryli (Tonpress)
Czyli co, jakaś łajza odtwarzała ją na bambino czy innym drapaczu?
Teraz po ponownym umyciu słyszę, że jest jeszcze lepiej
.
Czyli co, jakaś łajza odtwarzała ją na bambino czy innym drapaczu?
Teraz po ponownym umyciu słyszę, że jest jeszcze lepiej

-
- Posty: 878
- Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33
Re: "smażenie"
Podpinam się pod temat. Niestey i mi przytrafiły się "płytki na bekonie" . Zadowolony jak cholera przytaszczyłem do domu dwie płyty Stinga . Dwupłytowe Angielskie wydanie "Nothing like the sun" brzmi rewelacyjnie ! Oraz Niemieckie "Dream Of The Blue Turtle" To drugie niestey nie koniecznie .Sybilanty zbliżone do "C" niż "S" i niestey smaży .Myłem kilkarotnie...nie pomogło. Zastanawiam się czy o wiele gorsza jakość tej zesmażonej niemieckiej spowodawana jest jej zużyciem czy po prostu to niemieckie wydanie jest o wiele gorzej zrealizowane a smażenie swoją drogą .Dlaczego pytam.Zmuszony jestem do ponownego zakupu tej płyty i zastanawiam się czy szukać angielskiej wersji czy spokojnie mozna brać niemiecką ?
-
- Posty: 202
- Rejestracja: 13 cze 2013, 21:46
- Lokalizacja: united kingdom
"smażenie"
Szczerze polecam amgielskie. Z niemieckimi tez mam niemile doswiadczenia. Sa jakies cienkie I faktycznie trzeszcza.
-
- Posty: 878
- Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33
"smażenie"
Faktycznie ...cienkie jakieś
Mam kilka polskich płyt muzy i tonpresu. Ostanio słuchałem polskiego wydania Iron Maiden "Live Afther Death" .Zaskoczyła mnie masywność tego krążka.Gruby i ciężki jak te audiofilskie 180g
A tak swoją drogą to co robić z tymi samżakami.Utylizować ...bo przecierz kogoś innego "na minę" nie wsadzę 



- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"smażenie"
Niektórzy zbierają płyty nie do słuchania, więc nie martw się tymRobertson pisze: A tak swoją drogą to co robić z tymi samżakami.Utylizować ...bo przecierz kogoś innego "na minę" nie wsadzę

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- dalmatyn
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sty 2012, 09:07
- Gramofon: Grundig PS3500
- Lokalizacja: Stolica Rockandrolla
- Kontakt:
"smażenie"
Często do wystroju lokalu. Z "popsutych" płyt można również robić sztukę użytkową, stojaki na płyty, damskie torebki, oklepane zegary, mozna jakąś klimatyczną lampkę z singli strzelić, naklejanie na ścianach w pubie, co Ci tylko przyjdzie do głowy 

Pozdrawiam