Pojawiła się niedawno "alternatywa" do Discogsa czyli apka VinylSnap.
Nawet to jakoś działa, rzekłbym w 60% dało mi dobre wyniki.
Oczywiście bez numerów matryc ciężko będzie jednoznacznie zidentyfikować płytę ale tak na szybko po labelu (jak ktoś jest na giełdzie na przykład) daje radę. Ciekawe jaka będzie przyszłość tej aplikacji oraz skąd wzięli bazę płyt.
Siłą discogsa są użytkownicy którzy wpisują wszelkie wydania i dane.
VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
- Myszor
- Posty: 11006
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
- Załączniki
-
- pobrane.jpeg (6.67 KiB) Przejrzano 288 razy
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- mrcnoos
- Posty: 4422
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: VinylSnap (czyli nowy Discogs)
Maciek, ta apka jest tylko na Apple czy na Androida również?
Bo jakoś nie widzę jej w sklepie dla Androida.
Bo jakoś nie widzę jej w sklepie dla Androida.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 44362
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
Zmieniłem tytuł wątku bo "nowy Discogs" brzmiało trochę myląco.
To trochę jakby powiedzieć że Disney+ to nowy Netflix
Pierwszy problem - VinylSnap to tylko appka. Nie ma stronki.
Można powiedzieć że strony to dzisiaj przeżytek jak wszyscy jadą na smartfonach i tabletach, ale właśnie ta uniwersalność bez zakładania kont i opłacania subskrypcji jest tutaj siłą. Jak strona amazonu czy strona allegro.

Zescrapowali bez pytania bazy danych (pewnie discogs bo najłatwiej i największa chyba), a teraz za kasę pchają usługę będącą "lepszym" discogs.
Powiem brutalnie - problemu wyceny używanych płyt nie da się rozwiązać appką i sztuczną inteligencją.
To trochę tak jakbyśmy próbowali sprzedać 6-letnie auto robiąc parę pstryków i biorąc za pewnik cenę jaka wyskoczy w appce "bo takie mamy średnie w otomoto".
Tak więc - do szybkiej identyfikacji na giełdzie może się przyda, ale takie aplikacje chyba już były.
Tutaj natomiast ludzie już narzekają że dokładność identyfikacji nie jest przesadnie dobra, więc trzeba mieć ograniczone zaufanie.
To trochę jakby powiedzieć że Disney+ to nowy Netflix

Pierwszy problem - VinylSnap to tylko appka. Nie ma stronki.
Można powiedzieć że strony to dzisiaj przeżytek jak wszyscy jadą na smartfonach i tabletach, ale właśnie ta uniwersalność bez zakładania kont i opłacania subskrypcji jest tutaj siłą. Jak strona amazonu czy strona allegro.
Skoro chwalą się że to AI nam identyfikuje płytę i wycenia kolekcję to jak myślisz?

Zescrapowali bez pytania bazy danych (pewnie discogs bo najłatwiej i największa chyba), a teraz za kasę pchają usługę będącą "lepszym" discogs.
Powiem brutalnie - problemu wyceny używanych płyt nie da się rozwiązać appką i sztuczną inteligencją.
To trochę tak jakbyśmy próbowali sprzedać 6-letnie auto robiąc parę pstryków i biorąc za pewnik cenę jaka wyskoczy w appce "bo takie mamy średnie w otomoto".
Tak więc - do szybkiej identyfikacji na giełdzie może się przyda, ale takie aplikacje chyba już były.
Tutaj natomiast ludzie już narzekają że dokładność identyfikacji nie jest przesadnie dobra, więc trzeba mieć ograniczone zaufanie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Myszor
- Posty: 11006
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
Nie wiem co to android.

Zdecydowanie. Mi na 10 dobrze podał 6.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Bacek
- Posty: 3711
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
To takie coś na czym działają wszystkie smarkfony.

Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- darkman
- Posty: 17506
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
Android? Pierwsze słyszę. To jakiś prototyp robota z PRLu chyba?
To wygląda na rozwinięcie mini baz danych do identyfikacji CD kiedyś tam jeszcze za komuny. Używałem takiej w czasach mroku z płytki Komputer Świat ze skanowaniem okładki lub label do bazy. Nawet fajne i dawało wówczas radę proponując kilka wydań do wyboru własnego.
Może się rozwinie na tyle by było użyteczne jakoś sensownie.
To wygląda na rozwinięcie mini baz danych do identyfikacji CD kiedyś tam jeszcze za komuny. Używałem takiej w czasach mroku z płytki Komputer Świat ze skanowaniem okładki lub label do bazy. Nawet fajne i dawało wówczas radę proponując kilka wydań do wyboru własnego.
Może się rozwinie na tyle by było użyteczne jakoś sensownie.
- Bacek
- Posty: 3711
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: VinylSnap (czyli alternatywa dla Discogs)
Ja kawę piję bez odginania małego paluszka więc tylko Android znam

Co do apki Discogs to w sumie nie ma sensu niczego do niej porównywać bo ona nawet nie jest alternatywą dla własnej strony Discogs.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.