wb83 pisze:Vinylpiotrek to jest seksowna okładka? Boję się Ciebie
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Nie jest "sexy" co jest "sexy" tylko co dla kogo jest sexy
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
wb83 pisze:Vinylpiotrek to jest seksowna okładka? Boję się Ciebie
No tak, dla mnie biały wąż nie jest wcale, zresztą zawartość płyty dla mnie także niesłuchalna.eenneell pisze:Nie jest "sexy" co jest "sexy" tylko co dla kogo jest sexy
Super- bardzo, bardzo piekna okladka!JacK pisze:Tutaj przykład całkiem stareńkiej (chyba jeszcze z lat pięćdziesiątych) płyty z seksowną okładką.
LES BAXTER'S - LA FEMME