Bils, ten akurat jest modern oniryczny i dość spokojny w odsłuchu, co lekko niepkojący. Fajny. Instrumenty dość wytłumione, ale w sensie pozytwnych wibracji.
Czy ja wiem, Ty jesteś Milesowacie zakręcony więc, jestem pewien doszukałbyś się w tej płycie zupełnie spokojnie klimatów In A Silent Way.
Te wczesne całkiem Sun Ra są zasadniczo niemal mainstreamowe. Natomiast wszystkie albumy solo Sun Ra są typowymi recitalami vide swojski Kalisz np, który ma już lekki współczynnik jadu, ale na prawdę lekki. Natomiast polecam ciepło i bez ryzyka wszystkie "Solo piano".
Chętnie polecę niejakie wydawnictwa w zależności od 'definicji' gustu i zapotrzebowania estetycznego. Mam tego razem z kompaktami (przewaga) jakieś 400 woluminów.
W razie jakichkolwie wątpliwości natury dyskograficznej, edydyjnej, okładkowej wydawnictwa Saturn itd (kontaktu z Elsonem road managerem), również służę pomocą i materiałami Szweda i innych, a przede wszystkim numeracją sesji wg Campbella (biblia Sun kolekcjonerów):
Campbell, Robert L., & Trent, Christopher. The Earthly Recordings of Run Ra (2nd edition). Redwood, NY: Cadence Jazz Books, 2000. ISBN 978-1-881993-35-3
Szwed, John F. Space Is the Place: The Lives and Times of Sun Ra New York: Pantheon, 1997. ISBN 978-0-679-43589-1
Podstawowa dyskografia poglądowo z okładkami np tutaj:
http://www.the-temple.net/sunradisco/list.php
Polecić mogę też znakomite zdjęcia Lee Santa - prywatnego kolekcjonera i fotografa z USA, na niektóre fotki Lee mam plenipotencję wydawniczą do publikacji, ale głównie Cecila Taylora, bo te zdjęcia Lee kiedyś mnie najbardziej interesowały.