Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[konrads0]

Pink Project

[Cracker]

INXS - Listen Like Thieves

[Cracker]

Talking Heads - 77

[konrads0]

Aneka
Japanese Boy

[Felix1988]

King Crimson - Red

[Peter007]

Smar SW - Walczmy o swoje prawa

[Cracker]

Iron Maiden

[Domin]

Iron Maiden - "Flight 666", Parlophone (0190295851941), EU 2017.

Czas w końcu zacząć weekend! Na początek super koncertówka - to chyba najczęściej słuchana przeze mnie płyta w ogóle

[Felix1988]

Smashed Gladys - S/T 1985

[Domin]

Iron Maiden ‎– "Rock In Rio", Parlophone ‎(0190295851972), EU 2017. Koncertowania ciąg dalszy

[Cracker]

Iron Maiden - The Number Of The Beast

[Domin]

P!nk - "Trustfall", RCA/Sony Music (19658-77266-1), EU 2023.

Jutro ta Panna wbija do mnie na dzielnie zrobić dyskotekę z PGE Narodowego. Nie zamierzam tego przegapić, więc założę jakąś koszulkę muzyczną (a że w repertuarze odzieniowym same mocne brzmienia, więc pewnie wypadnie na coś haerykańskiego, np. Megadeth ), wezmę bliskie mi osoby i będę tańcował ile tylko pary w nogach. A mówię Wam, babka potrafi odstawić nieziemskie show! Ostatnio jak była w Warszawie było na prawdę porządnie, mino fatalnej akustyki tego stadionu (ale to temat ogólnie znany i nie watr głębszej refleksji).

[Cracker]

Talking Heads - Stop Making Sense

[trafalgar]

Na dobry początek...Dire Straits - Brothers in Arms.

[RadTang]

The Beatles - Beatles For Sale (1964 / 2017, Reissue, Italy) https://www.discogs.com/release/1021043 ... s-For-Sale

Wznowionko z DeAgostini, niestety bez bookleta. Ale za to zadbane i tanie. Coś za coś. I tak preferuję swojego zgitowanego weterana gitowych starć - oryginał mono z 1964 (oczywiście rodowity Brytyjczyk z tych Brytyjczyków).

Dlaczego dzisiaj ten egzemplarz? Nie słuchałem go przez kilka lat bo zawsze włączałem megagita z 1964. A dzisiaj jest okazja - niedługo wędruje on do innej osoby.

Otóż dowiedziałem się w piątek, że jedna z koleżanek z zespołu na urodziny dostała gramofon (nie wiem jaki model, ona też nie wie bo nie była w domu wtedy) ale nie ma płyt (poza jedną, dorzuconą do sprzętu, jakieś szlagiery niemieckie czy co...). Poleciłem jej kilka sklepów w Warszawie (tam, gdzie można spotkać mnie - chować minty, git nadchodzi) a także zaoferowałem się, że podaruję jej kilka płyt na start.

Jedną z nich jest właśnie ten egzemplarz Beatles For Sale. Jego mogę się pozbyć bez żalu. Dorzucę na pewno debiut Black Sabbath (wznowienie co przyszło w średnim stanie - tzw. nowa płyta w stanie G - mam egzemplarz z epoki więc obejdzie się a Szatan się ucieszy z kolejnej duszy skaptowanej na jego stronę ). No i zgitowane Miles Davis' Greatest Hits. A nuż dziewczynie spodoba się jazz... I hit choć w wydaniu którego nie chcę - Kraftwerk - Die Mensch-Maschine, zbyt ładny jak na oryginał z 1978 więc pewnie pirat. Ale zadbany.

Ma się te serce. Rozum w stanie G ale serce chyba w nieco lepszym... Chyba lepszego startu w winyle nie można sobie wyobrazić. To była jasna strona gita. Mroczną pewnie każdy, kto czyta tego posta zna - ruskie płyty w średnich stanach.