JacK pisze:Aian pisze:Maxi single i singiel Kate.... Wciąż pod ogromnym wrażeniem jej fantastycznego koncertu, który widzialem w Eventim Apollo (dawniej Hammersmith Odeon) 27 września.
Ciekawe czy po 35 latach śpiewania do konserwy faktycznie zatęskniła za fanami czy może kasa z konserw mniejsza i trzeba było podreperować konto.
Kate Bush nigdy nie była artystką komercyjną. Nigdy nie poddawała się dyktatom mód, wytwórni płytowych i chęci przypodobania się publiczności. Robiła zawsze co chciała i kiedy chciała. Gdyby musiała podreperować konto, to pewnie sprzedałaby trzy razy stadion Wembley i pojechała w trasę po świecie, odwalając składankę typu greatest hits z półplaybacku, jak większość dzisiejszych supergwiazd, W programie koncertu znalazły się tylko jej trzy wielkie przeboje (a koncert trwał 3 godziny), nie zaśpiewała nic ze swoich pierwszych czterech płyt.
22 koncerty w sali na 4 tyś osób sprzedały się w 15 minut. Wielu chętnych nie dostało biletu, a niektórzy zdecydowali się kupić go za koszmarne pieniądze z drugiej ręki. Produkcja musiała być bardzo droga, a efekt zaskoczył i olśnił krytyków i publiczność. Kate napisała w programie, że zrobiła to dla swojego syna, który poddał jej pomysł powrotu i aktywnie współpracował przy powstawaniu widowiska. Nic nie wskazuje na to, żeby Kate miała jeszcze gdzieś wystąpić.