Zaczynam swoją przygodę z tą osławioną serią

Eee tam leniu od razuCracker pisze:Dzięki, leniu.![]()
![]()
Podobnie ja. I to nie od byle czego, jako że to Astigmatic Komedy.threaz pisze:Zaczynam swoją przygodę z tą osławioną serią
O, miałem pisać żebyście mi coś polecili z tej serii. Dzięki.motown pisze:I to nie od byle czego, jako że to Astigmatic Komedy.
Stańko - Music 81threaz pisze:O, miałem pisać żebyście mi coś polecili z tej serii
Chcesz sobie wydziergać trochę muzyki na winylu? Masz nagrywarkę, czy rylcem lecisz? Słuchawki na uszy i rysujesz amplitudę jak Ci serducho i emocje podpowiedzą?Mr. Moonlight pisze:Płytka kupiona głównie dla czystej strony B, wiadomo dlaczego
A to miało być śmieszne, czy jakgrummer pisze: Chcesz sobie wydziergać trochę muzyki na winylu?
Starałem się, ale chyba nie wyszłoMr. Moonlight pisze:A to miało być śmieszne, czy jakgrummer pisze: Chcesz sobie wydziergać trochę muzyki na winylu?
Koledzy, a jak te polskie płyty brzmią, powiedzmy w stanie near mint? Pytam, bo jakoś nie mam zaufania do polskich tłoczeń. Oczywiście chodzi mi o ocenę obiektywną, a nie o coś w stylu "no pewnie, że trzeszczy, ale to przecież historyczne polskie nagrania" (nie obrażając nikogo).Cracker pisze:Stańko - Music 81threaz pisze:O, miałem pisać żebyście mi coś polecili z tej serii
Young Power
Novi Singers - Bosa Nova
Laboratorium
Nahorny Trio
Muniak
To tak na szybko polecam rzeczy które mam i pamiętam z tej serii
Ja mogę się wypowiedzieć tylko o płycie Tiri Taka, którą posiadam, a kupiłem ją za jakieś 15 złotych w antykwariacie na allegro. Nie było tam bodajże nawet jakichś dokładnych informacji o stanie albumu. Okazało się, po rozpakowaniu paczki, że krążek jest prawie jak nowy. Okładka idealna, koperta nawet nie sfatygowana, a płyta bez najmniejszej ryski. Dźwiękiem jestem do tej pory zaskoczony. Nie brakuje mu absolutnie niczego. Z całą pewnością nie ustępuje zachodnim nagraniom.Carpenter pisze:Koledzy, a jak te polskie płyty brzmią, powiedzmy w stanie near mint? Pytam, bo jakoś nie mam zaufania do polskich tłoczeń. Oczywiście chodzi mi o ocenę obiektywną, a nie o coś w stylu "no pewnie, że trzeszczy, ale to przecież historyczne polskie nagrania" (nie obrażając nikogo).