Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
- eu4yaon
- Posty: 4972
- Rejestracja: 23 sie 2016, 17:21
- Gramofon: Pioneer
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Anathema - The Optimist
Pioneer PL 50L II + Hana EH + Husariaa v2 + Atoll IN 100SE + JBL TLX8
- Dziadek
- Posty: 5057
- Rejestracja: 15 gru 2013, 15:35
- Lokalizacja: Hamm
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Janusz Laskowski - Kolorowe Jarmarki
- Domin
- Posty: 1972
- Rejestracja: 10 mar 2018, 22:17
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Miles Davis - Miles Davis At Carnegie Hall (1962 / 1962, Mono, US) https://www.discogs.com/Miles-Davis-Mil ... se/6140479
Nowy miesiąc zacząłem w rytmie Davisowskiego "So What", zagranego z pomocą orkiestry (dyrygowanej przez Gila Evansa). Drugi raz słuchałem tej płyty, tym razem z większą przyjemnością. Zacząłem ją bardziej doceniać. A i ona odwdzięczyła się nieco lepszym dźwiękiem (może VTF ustawione na 2.0 pomogło?).
A przypomnę Wam, że najpierw uznałem ją za najsłabszą (!) znaną mi płytę Milesa. A nie znam zbyt wiele... Kind Of Blue, The Best Of (to z Biedronki, na CD) oraz parę płyt studyjnych z lat 1951 - 1954. Dopiero poznaję Jego twórczość ale bardzo ją lubię. Jest jeszcze sporo przede mną, w tym podobno najlepsze. A obok Milesa czeka jeszcze na pełne poznanie drugi mój ulubiony jazzman - Grant Green (gitarzysta).
Miles Davis At Carnegie Hall to dalej jest płyta w stanie G(+) ale za to jaka płyta! Strona A to moja zdecydowanie ta bardziej ulubiona. Doceniłem nawet nową wersję "So What". Wciąż poznaję tę płytę ale coraz bardziej ją lubię. To jest towar którym nikt nie powinien gardzić - bez względu na stan (nie tylko dlatego, że sam dźwięk akurat jest w porządku).
Całość dopełnia piękne, poszukiwane i seksowne (
) sześć oczek na labelu oraz unikatowy charakter tego konkretnego egzemplarza. Otóż na tylnej okładce jest... list! Płyta ta została podarowana pewnej Ewie (Szwedka) przez Carol (Amerykanka), które musiały się bardzo mocno zaprzyjaźnić we wczesnych latach 60-tych. Skąd taka pewność? 6 oczek na labelu i matryce wskazujące na prawdopodobnie drugie tłoczenie (-1B / -1B). Zapewne pisały do siebie listy bo Amerykanka zostawiła swój adres obok listu.
Obie strony okładki są nieźle zachowane, swoją drogą. A płyta nie jest zbyt mocno wyeksploatowana. Widać, że ktokolwiek posiadał tę płytę (w tym Eva) starał się o nią dbać - bo słyszałem bardziej zaniedbane płyty.
Taki piękny kawał historii trafiłem za 10 zł. Żadne RSD nie przebije tego - chyba, że jednak wznowią Kraftwerk 1 i 2 na LP, jak było na początku na listach... Ale prędzej pewnie sam Miles wstanie i zagra "So What" jeszcze raz niż się doczekamy.
Nowy miesiąc zacząłem w rytmie Davisowskiego "So What", zagranego z pomocą orkiestry (dyrygowanej przez Gila Evansa). Drugi raz słuchałem tej płyty, tym razem z większą przyjemnością. Zacząłem ją bardziej doceniać. A i ona odwdzięczyła się nieco lepszym dźwiękiem (może VTF ustawione na 2.0 pomogło?).
A przypomnę Wam, że najpierw uznałem ją za najsłabszą (!) znaną mi płytę Milesa. A nie znam zbyt wiele... Kind Of Blue, The Best Of (to z Biedronki, na CD) oraz parę płyt studyjnych z lat 1951 - 1954. Dopiero poznaję Jego twórczość ale bardzo ją lubię. Jest jeszcze sporo przede mną, w tym podobno najlepsze. A obok Milesa czeka jeszcze na pełne poznanie drugi mój ulubiony jazzman - Grant Green (gitarzysta).
Miles Davis At Carnegie Hall to dalej jest płyta w stanie G(+) ale za to jaka płyta! Strona A to moja zdecydowanie ta bardziej ulubiona. Doceniłem nawet nową wersję "So What". Wciąż poznaję tę płytę ale coraz bardziej ją lubię. To jest towar którym nikt nie powinien gardzić - bez względu na stan (nie tylko dlatego, że sam dźwięk akurat jest w porządku).
Całość dopełnia piękne, poszukiwane i seksowne (
Obie strony okładki są nieźle zachowane, swoją drogą. A płyta nie jest zbyt mocno wyeksploatowana. Widać, że ktokolwiek posiadał tę płytę (w tym Eva) starał się o nią dbać - bo słyszałem bardziej zaniedbane płyty.
Taki piękny kawał historii trafiłem za 10 zł. Żadne RSD nie przebije tego - chyba, że jednak wznowią Kraftwerk 1 i 2 na LP, jak było na początku na listach... Ale prędzej pewnie sam Miles wstanie i zagra "So What" jeszcze raz niż się doczekamy.

-
- Posty: 3782
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Starship - Knee Deep In The Hoopla
- winylowy_luke
- Posty: 2052
- Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
- Gramofon: Technics SL-1210GR
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
RadTang pisze: ↑01 wrz 2020, 10:01Miles Davis - Miles Davis At Carnegie Hall (1962 / 1962, Mono, US) https://www.discogs.com/Miles-Davis-Mil ... se/6140479
Nowy miesiąc zacząłem w rytmie Davisowskiego "So What", zagranego z pomocą orkiestry (dyrygowanej przez Gila Evansa). Drugi raz słuchałem tej płyty, tym razem z większą przyjemnością. Zacząłem ją bardziej doceniać. A i ona odwdzięczyła się nieco lepszym dźwiękiem (może VTF ustawione na 2.0 pomogło?).
A przypomnę Wam, że najpierw uznałem ją za najsłabszą (!) znaną mi płytę Milesa. A nie znam zbyt wiele... Kind Of Blue, The Best Of (to z Biedronki, na CD) oraz parę płyt studyjnych z lat 1951 - 1954. Dopiero poznaję Jego twórczość ale bardzo ją lubię. Jest jeszcze sporo przede mną, w tym podobno najlepsze. A obok Milesa czeka jeszcze na pełne poznanie drugi mój ulubiony jazzman - Grant Green (gitarzysta).
Miles Davis At Carnegie Hall to dalej jest płyta w stanie G(+) ale za to jaka płyta! Strona A to moja zdecydowanie ta bardziej ulubiona. Doceniłem nawet nową wersję "So What". Wciąż poznaję tę płytę ale coraz bardziej ją lubię. To jest towar którym nikt nie powinien gardzić - bez względu na stan (nie tylko dlatego, że sam dźwięk akurat jest w porządku).
Całość dopełnia piękne, poszukiwane i seksowne () sześć oczek na labelu oraz unikatowy charakter tego konkretnego egzemplarza. Otóż na tylnej okładce jest... list! Płyta ta została podarowana pewnej Ewie (Szwedka) przez Carol (Amerykanka), które musiały się bardzo mocno zaprzyjaźnić we wczesnych latach 60-tych. Skąd taka pewność? 6 oczek na labelu i matryce wskazujące na prawdopodobnie drugie tłoczenie (-1B / -1B). Zapewne pisały do siebie listy bo Amerykanka zostawiła swój adres obok listu.
Obie strony okładki są nieźle zachowane, swoją drogą. A płyta nie jest zbyt mocno wyeksploatowana. Widać, że ktokolwiek posiadał tę płytę (w tym Eva) starał się o nią dbać - bo słyszałem bardziej zaniedbane płyty.
Taki piękny kawał historii trafiłem za 10 zł. Żadne RSD nie przebije tego - chyba, że jednak wznowią Kraftwerk 1 i 2 na LP, jak było na początku na listach... Ale prędzej pewnie sam Miles wstanie i zagra "So What" jeszcze raz niż się doczekamy.


Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper+Shure V15 V-MR/Grace F9 (RS-9U)/AT-OC9XML/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
- cobra
- Posty: 1104
- Rejestracja: 16 lut 2018, 22:25
- Gramofon: PS-T15, GS464
- Lokalizacja: W-wa
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Sony PS-T15, Benz Micro Silver / Empire 4000 / Z-4s, PreamP THT, Denon DRA-F109 / lampa SE, STX F-200n
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Dojrzewam. Spóźnione o jakieś 20 lat ale jednak.winylowy_luke pisze: ↑01 wrz 2020, 11:13RadTang pisze: ↑01 wrz 2020, 10:01Miles Davis - Miles Davis At Carnegie Hall (1962 / 1962, Mono, US) https://www.discogs.com/Miles-Davis-Mil ... se/6140479![]()
![]()

-
- Posty: 34
- Rejestracja: 05 cze 2020, 14:49
- Gramofon: Thorens TD318MKII
Re: Zakupy płytowe (temat ogólny)
Wyłapany w sklepiku w Niort (Francja), ale dopiero niedawno do mnie dotarł.
- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- SimonTemplar
- Posty: 4086
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Zakupy płytowe (temat ogólny)
To lubię!

-
- Posty: 3782
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
- blispx
- Posty: 4645
- Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
tia So What jest inne bo szybsze, inny "szybszy" skład, Milesy z Columbia cierpią na ciągłe poszukiwania mięty szczególnie te spokojniejsze albumy, wielka szkoda że Miles nie pozostał u RVG w Prestige- wszystkim wyszłoby to na zdrowie
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Za pierwszym razem to "No Blues" mnie poderwał do tańca. I chyba głównie dlatego ten album dostał 4* ode mnie w Discogs. Teraz ma 5*, jest całkiem fajny. Dalej jednak strona A jest tą lepszą. 
Akurat rzeczy z Prestige są fajne. Głównie tego słucham, jak na razie.

Akurat rzeczy z Prestige są fajne. Głównie tego słucham, jak na razie.