Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 31 sty 2018, 22:47
- Gramofon: Technics sl1410mk
- Tarkus
- Posty: 3202
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Krzysztof Penderecki - Polskie Requiem
(Muza 1987)
Wciąż mam problem z "rozgryzieniem" tej muzyki. Są fragmenty, które jakoś tam mnie poruszają - szczególnie śliczna "Lacrimosa", a dziś też wielce emocjonalne "Preces Meae" - ale i wiele takich, które na razie pozostawiają mnie obojętnym. Chwilami pytam sam siebie, czy to wszystko tak całkiem serio, czy nie ma w tym gdzieniegdzie zamierzonego elementu groteski...
(Muza 1987)
Wciąż mam problem z "rozgryzieniem" tej muzyki. Są fragmenty, które jakoś tam mnie poruszają - szczególnie śliczna "Lacrimosa", a dziś też wielce emocjonalne "Preces Meae" - ale i wiele takich, które na razie pozostawiają mnie obojętnym. Chwilami pytam sam siebie, czy to wszystko tak całkiem serio, czy nie ma w tym gdzieniegdzie zamierzonego elementu groteski...
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
The Beatles - Help! (1965 / 1973, Reissue, Japan) https://www.discogs.com/The-Beatles-Hel ... se/4959794
Po Stonesach czas na innego klasyka ode mnie.
Tym razem coś równie ładnego.
Po Stonesach czas na innego klasyka ode mnie.

-
- Posty: 2488
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 20:44
- Gramofon: Dual 510
- Lokalizacja: Świat
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Janacek and Smetana Quarterts performing Mendelson
Octet for Strings
Napiszę kilka słów. Miałem nie pisać ,ale napiszę.
Płytę wygrzebałem kilka dni temu w jednym ze sklepów z gratami w Holandii. Od razu zwróciłem uwagę na Czeskie(?) nazwiska i mocno wyeksponowany napis "Meldenson. Jako że lubię posłuchać czasem klasycznych numerów dla instrumentów, bez wahania wziąłem. Płacąc 1 Euro za płytę można sobie pozwolić na system chybił-trafił, albo nie trafił. W tym przypadku płyta bez rys i okładka też niczego sobie.
Dziś szukając czego by tu posłuchać przylepiła mi się właśnie do dłoni i prawdę mówiąc już o niej nawet zapomniałem.
Włączyłem płytę i w międzyczasie się krzątałem. Nie wiedziałem totalnie co to jest, tylko tyle że Meldenson - totalna niespodzianka.
Płyta zagrała dziarsko smyczkami, od razu było słychać że ktoś nie oszczędza skrzypiec i gra dość energicznie.
Pomyślałem sobie że nawet przyjemne bo dużo szybkich smyczków jak najbardziej mi pasuje. Zdziwiłem się jednak że po pierwszym numerze ramię gramofonu wróciło na pozycję. Zerknąłem na tył okładki i faktycznie pierwsza strona ma tylko jeden numer 14 minut i 30 sekund, druga zaś trzy numery 29 minut i 5 sekund nie licząc ciszy pomiędzy numerami. No i to by w sumie się zgadzało bo jak człowiek gada z kimś na telefonie to czas leci szybciej. Zauważyłem też że płyta jest czechosłowacka z roku 1968 i tak na oko to 220 gramów. Przełożyłem płytę na drugą stronę, smyczki zabrzmiały znów frywolnie a ja zająłem się dalej krzątaniem. Gdy strona się skończyła już wiedziałem co jest grane.
Najzwyczajniej na świecie poleciała za szybko, gdyż przed nią sprawdzałem jeden maxi na 45 obrotów i zapomniałem przestawić z powrotem.
Płytę wysłuchałem raz jeszcze na normalnych obrotach i dalej było ok, tylko z różnicą taką że usłyszałem też wiolonczelę i chyba kontrabas a nie tylko same skrzypce.
Muszę powiedzieć że nawet mnie to nie zdziwiło, gdyż parę tygodni temu przesłuchałem jednym uchem rozmawiając z sąsiadem już nie pamiętam jaką, ale wiem że to był jazz. Też byłem trochę zdziwiony że strona szybko się kończyła , jednak muzycznie było całkiem, całkiem. Człowiek zresztą rozmawiając przy wódce zawsze traci rachubę czasu. Żony coś o tym wiedzą.
Na koniec dodam że to już trzeci taki przypadek w mojej karierze winylowej, gdzie pierwszym był Maxi 45 zagrany na 33 i pamiętam że wtedy w ogóle mi nie podszedł, ale nie znałem tej twórczości artysty i pokornie wysłuchałem obie strony dziwując się kim są jego fani.
Płyta jest w mono, ale myślę że w tym wątku nie ma rygoru pod tytułem "tylko stereo:"
Octet for Strings
Napiszę kilka słów. Miałem nie pisać ,ale napiszę.

Płytę wygrzebałem kilka dni temu w jednym ze sklepów z gratami w Holandii. Od razu zwróciłem uwagę na Czeskie(?) nazwiska i mocno wyeksponowany napis "Meldenson. Jako że lubię posłuchać czasem klasycznych numerów dla instrumentów, bez wahania wziąłem. Płacąc 1 Euro za płytę można sobie pozwolić na system chybił-trafił, albo nie trafił. W tym przypadku płyta bez rys i okładka też niczego sobie.
Dziś szukając czego by tu posłuchać przylepiła mi się właśnie do dłoni i prawdę mówiąc już o niej nawet zapomniałem.
Włączyłem płytę i w międzyczasie się krzątałem. Nie wiedziałem totalnie co to jest, tylko tyle że Meldenson - totalna niespodzianka.
Płyta zagrała dziarsko smyczkami, od razu było słychać że ktoś nie oszczędza skrzypiec i gra dość energicznie.
Pomyślałem sobie że nawet przyjemne bo dużo szybkich smyczków jak najbardziej mi pasuje. Zdziwiłem się jednak że po pierwszym numerze ramię gramofonu wróciło na pozycję. Zerknąłem na tył okładki i faktycznie pierwsza strona ma tylko jeden numer 14 minut i 30 sekund, druga zaś trzy numery 29 minut i 5 sekund nie licząc ciszy pomiędzy numerami. No i to by w sumie się zgadzało bo jak człowiek gada z kimś na telefonie to czas leci szybciej. Zauważyłem też że płyta jest czechosłowacka z roku 1968 i tak na oko to 220 gramów. Przełożyłem płytę na drugą stronę, smyczki zabrzmiały znów frywolnie a ja zająłem się dalej krzątaniem. Gdy strona się skończyła już wiedziałem co jest grane.


Muszę powiedzieć że nawet mnie to nie zdziwiło, gdyż parę tygodni temu przesłuchałem jednym uchem rozmawiając z sąsiadem już nie pamiętam jaką, ale wiem że to był jazz. Też byłem trochę zdziwiony że strona szybko się kończyła , jednak muzycznie było całkiem, całkiem. Człowiek zresztą rozmawiając przy wódce zawsze traci rachubę czasu. Żony coś o tym wiedzą.

Na koniec dodam że to już trzeci taki przypadek w mojej karierze winylowej, gdzie pierwszym był Maxi 45 zagrany na 33 i pamiętam że wtedy w ogóle mi nie podszedł, ale nie znałem tej twórczości artysty i pokornie wysłuchałem obie strony dziwując się kim są jego fani.

Płyta jest w mono, ale myślę że w tym wątku nie ma rygoru pod tytułem "tylko stereo:"

Ostatnio zmieniony 17 mar 2020, 23:41 przez syko, łącznie zmieniany 1 raz.
Dual 510, Shure M95G-LM, Sansui AU-417, Philips 22RH427
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
http://radio.garden/visit/evanston-il/9jjzCYJU
- Cracker
- Posty: 10289
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
U2 - Under A red Blood Sky
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10289
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
U2 - The Unforgettable Fire
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- koscidogitary
- Posty: 1335
- Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
- Lokalizacja: mazowieckie
- koscidogitary
- Posty: 1335
- Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Jest film wywiad-dokument o Pendereckim, był jakiś czas temu w TV, może jest gdzieś dostępny w sieci, warto obejrzeć - daje obraz artysty i pozwala lepiej zrozumieć "co autor miał na myśli". To wielka muzyka, trudna w odbiorze, za to sam Penderecki to dusza-człowiek.
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Yes - Drama (1980 / 1980, US) https://www.discogs.com/Yes-Drama/release/6307593
Wczoraj postanowiłem sobie włączyć ten album dziś rano. Miejscami jest w porządku choć to nie są moje klimaty. Egzemplarz za to ciekawy (US promo, z gold stampem i naklejką) oraz w bardzo dobrym stanie.
Głównie dlatego, że to promo go kupiłem...
Wczoraj postanowiłem sobie włączyć ten album dziś rano. Miejscami jest w porządku choć to nie są moje klimaty. Egzemplarz za to ciekawy (US promo, z gold stampem i naklejką) oraz w bardzo dobrym stanie.

- notopa
- Posty: 337
- Rejestracja: 19 mar 2016, 19:27
- Gramofon: Technics SL-1600mk2
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Gil Scot-Heron, We're New Again (Reimagining by Makata McCraven)
well of course I'd like to sit around and chat
well of course I'd like to stay and chew the fat
well of course I'd like to stay and chew the fat
- piotrjazz
- Posty: 4045
- Rejestracja: 11 maja 2019, 23:20
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Accuphase DP-400, Reimyo DAP-999EX
Accuphase E-280, Harbeth C7ES-3 XD
Accuphase E-280, Harbeth C7ES-3 XD
- domibobi
- Posty: 2534
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 06:13
- Gramofon: Sony PS X65
- Lokalizacja: Kraków
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Morphine - Good
analog: SonyPSX65 / PreampDyskretniok / OnkyoA8850 / PylonAudioPearl27
cyfra: Tidal / Wiim Ultra
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
cyfra: Tidal / Wiim Ultra
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Nowy Moz
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
ELO "Eldorado"
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850