Kolekcje Płyt Forumowiczów

[I&I]

Zapomniałbym, że jeszcze dziś w przesyłce był Herbie.

Bomba.


Actual Proof

[zelazny]

Mój najnowszy zakup. Coltrane

[I&I]

W paczce był jeszcze Paul Simon
Stara dobra robota. Bez napinki



St Judy's Comet

[I&I]

Jedzie. Wygrałem aukcję, ale już się ekscytuję , bo miałem za pięć groszy parę lat temu, ale nawet myjka nie pomogła. Stąd kolejna podwójna płyta w zestawie lp's.



It's Too Late

[holy_shit_89]

Niezła zdobycz Amerykańskie?

[I&I]

Nie wiem. Za cenę niską zaryzykowałem. Ale sprzedawca bardzo przyjemny - dzwoni , pyta się i szuka dat na płytach po moich pytaniach

Chcę to mieć w dobrej kondycji.

[zelazny]

Mój najnowszy zakup to Jacaszek - Treny, 180 gram. Ależ się cieszę.

[ojcie_c]

Dziś zakupione.
Terence Trent D'Arby "Introducing Hardline According To..."
Simply Red "A New Flame".

[I&I]

Płytka spoza złotej epoki winylu, ale nie tak długiej, bo z 1996 r.



W tamtym czasie na cd miałem kilka wydawnictw tej oficyny, ale niczego w postaci plackowej. I bardzo ucieszyłem się, że można to zdobyć u nas . Idziemy w dobrym kierunku
Na płycie do posłuchania ówcześni pretendenci i starzy rezydenci w temacie. Na razie wygrywają rezydenci. A poniżej kilka przypraw na wieczór w ich wykonaniu.

Gregory Isaacs - Blessed In Dub
Yabby You - Deliver Me From My Enemies

[I&I]

Mój najnowszy zakup to Jacaszek - Treny, 180 gram. Ależ się cieszę.

[I&I]

Powrót do czasów łażenia do liceum



Moja ulubiona Iana McCullocha i reszty ekipy, ale przez mędrców w piśmie oceniana gorzej. Niesłusznie

[grummer]

Powrót do czasów łażenia do liceum



Moja ulubiona Iana McCullocha i reszty ekipy, ale przez mędrców w piśmie oceniana gorzej. Niesłusznie

Ja za to uwielbiam Crocodiles i ich drugi album. Z Porcupine podobało mi się parę utworów, a Ocean Rain szczerze nie znoszę

[I&I]

Kwestia gustu, podejścia i wieku
Dorastałem z Crocodiles, Heaven Up Here, Porcupine i Ocean Rain. Czyli z najlepszymi z ich kolekcji. Wtedy (na pocz. lat 80.) ulubioną zdecydowanie była płyta Heaven, ale po latach Porcupine wchodzi znakomicie (zwłaszcza druga strona). Dziś katowałem tę płytę trochę głośniej niż zazwyczaj, wykorzystując moment samotności w domu
Ocean pachnie już mocno popem, ale za to jakim superowym (właśnie licytuję na znanej sprzedajni płyt).

In Bluer Skies

[I&I]

A dziś przykatowałem też (w tej samej sesji co i Porcupine) kupioną z 7 lat temu płytkę The Cinematic Orchestra.
Wtedy mi się nie podobało, dziś tak.

Wydanie Made in Canada. Bogato wydana, typu gatefold, wkładki z opisem każdego nagrania. Edytorsko pierwsza klasa, a muzycznie na 4 z minusem.
Może za kolejne 7 lat będzie 5 z plusem

[holy_shit_89]

1st US PRESS


1st US PRESS mono


1st UK PRESS


REEDYCJA 2013